- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ję - szybko wymamrotał jegomość w nerwowym odruchu, jakby dał się przyłapać in flagranti. - Ja tak - Zatem życzę miłego dnia. - Blochówna już nie ukrywała chęci rozstania się z dziwacznym klientem mimo kupieckiej formułki: - I zapraszam ponownie. - Tak, tak. Dziękuję. - Usłyszała w odpowiedzi. - Pewnie skorzystam. Co to są trzy papierosy? Będę się tu kręcił w okolicy. Z jej powodu - dodał po krótkiej pauzie, po czym zaczął mówić jednym ciągiem: - Pani Zula. Wiem, gdzie mieszka. Ale stróż mnie nie wpuści. Zresztą po cóż miał Na ulicy jest lepsze światło. Bo ja robię zdjęcia. Jestem fotografem, ale nie jak ci, co pstrykają leicą fotki przypadkowym przechodniom. Mam profesjonalny aparat. I konkretny cel, to jest osobę, do skadrowania. Współpracuję z czasopismami. Czytelnicy uwielbiają plotki. A pani To właśnie Dziewczęta z trudem powstrzymywały chichot. Andzia w końcu wykrztusiła: - To życzę powodzenia szanownemu panu w pracy zawodowej. To zapewne niełatwy kawałek chleba. - Tak, tak - potwierdził raczej w odruchu grzeczności niż w przypływie refleksji mężczyzna. - Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć. Do widzenia panience. Dłonie i pudełko zapałek zniknęły z widoku. Nastała cisza i bezruch. - Dziwny facet - oceniła Andzia, przerywając po chwili milczenie. - Nie uważasz? - Dość dziwny - zgodziła się z przyjaciółką Jadzia. - Jak wyglądał, bo nie widziałam wcale jego twarzy? - - zawiesiła głos panna Blochówna. - Jak? Nijak. Już nie pamiętam jego facjaty. - Swoją drogą to musi być ciekawe zajęcie, takie uganianie się za wielkimi sławami kina i estrady. Albo aren sportowych. Kogo jeszcze nasz myśliwy fotograf miałby do upolowania w naszej okolicy? Przez kilka minut tematem rozmowy dziewcząt były znane osobistości mieszkające w sercu Śródmieścia. Licytowano się nazwiskami. Pieśniarz Tadeusz Faliszewski, ulubieniec robotniczej wiary, mieszkał na Nowogrodzkiej za skrzyżowaniem z Marszałkowską. Śpiewający amant filmowy Aleksander Żabczyński miał apartament przy Zielnej. Jego sąsiadem był kolega po fachu Eugeniusz Bodo, rezydent lokalu na Marszałkowskiej. Kompozytor i dyrygent własnej orkiestry Henryk Wars mieszkał w Alejach Jerozolimskich przed skrzyżowaniem z Kruczą. Niedaleko - na Brackiej przy domu towarowym braci Jabłkowskich swoją warszawską pracownię miał ekscentryczny Witkacy. Przy odrobinie szczęścia można się było znaleźć w odpowiednim miejscu i w odpowiedniej chwili tak, by spotkać na ulicy którąś z powyższych person. Jadzia w trafice spędziła jeszcze kilkanaście minut; w końcu opuściła lokum i towarzystwo koleżanki, bo nadeszła pora obiadu. Nie wróciła od razu do domu, postanowiła zrobić rundkę po okolicy, by rozprostować zdrętwiałe od ciasnoty kiosku nogi. Zamiast skręcić w Poznańską w prawo, obrała kurs w przeciwnym kierunku. To była trasa, którą do niedawna przemierzała codziennie przez wiele lat - w drodze do szkoły i z powrotem. Szła stroną parzystą, co umożliwiało jej ogląd mijanych domów z drugiej strony Poznańskiej. Za skrzyżowaniem błyszczały czystością i mieniły się kolorami wystawionych towarów witryny sklepu Goldwassera, oferującego szeroki asortyment produktów żywnościowych: od pieczywa przez nabiał i ryby po owoce. W następnym niepozornym jednopiętrowym budynku, pamiętającym chyba czasy powstania styczniowego, mieściła się Fabryka Ołówków Majewskiego. W kolejnym - dostojnym mocą urzędu - sąd grodzki. A potem, po skrzyżowaniu z Hożą objawiła się narożna kamienica ze słynną apteką Pod Aniołem, gdzie niegdyś mieszkał kolega z klasy Bolka, brata Jadzi, sympatyczny fajtłapa Mietek Skorupińszczak. W bramie Krosnowszczanka kupowała zawsze ołówki i zeszyty. Właściciel sklepu piśmienniczego, Netek Klinowski znał całą dzieciarnię z okolicy - gdy daleko było do pierwszego, towar wydawał im na słowo. Następny dom wprowadzał atmosferę wielkiego świata - nie tylko za sprawą imponującej fasady z płaskorzeźbą w kształcie kuli ziemskiej - mieściło się w nim od lat poselstwo sowieckie od lutego podniesione do statusu ambasady. Mimo sąsiedztwa XI Komisariatu Policji Państwowej, mieszczącego się pod następnym numerem, Jadzia przesadnie przezornie szła chodnikiem po przeciwnej stronie ulicy. Nigdy nie było wiadomo, co uczynić mogą biali Rosjanie: zastrzelić sowieckiego posła, ostrzelać limuzynę dyplomatów czy podłożyć bombę w przewodzie kominowym, jak się zdarzało w ostatnich latach. Przez jezdnię Jadzia przeszła po minięciu komisariatu. Kiedyś mogła się tu natknąć na znajomego policjanta, przodownika Hermana, tatę szkolnego kolegi Stefka. Teraz zobaczyła jednak kogoś innego: śniadą, elegancką kobietę w średnim wieku. Pani Łaja Eierweiss. Jej syn Tadek chodził do klasy z Bolkiem Krosnowszczakiem. Jadzia, starsza o rok, r
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, sensacja i literatura grozy, thriller, psychologiczny |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2017 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.