- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ymczasem George próbował bezskutecznie złowić spojrzenie Zacharyego. - Rozmawialiśmy z nim wczoraj w barze - ciągnęła Dot jak urzeczona. - O, wcale nie zwrócił na nas uwagi! Jęknęła rozczarowana, kiedy mężczyzna poszedł do stolików w głębi sali i usiadł niemal całkowicie ukryty, w samym kącie pomieszczenia. Nawet chód odróżniał go w tym tłumie. Tamara była zdumiona, że mężczyzna o tak muskularnej posturze porusza się z miękką gracją. Mięśnie grały pod czarnym materiałem koszuli, a jeansy opinały potężne uda. Tamara ze zdziwieniem zauważyła, że bezwiednie wstrzymała oddech, studiując ostre rysy jego twarzy, które nie zdradzały oznak jakichkolwiek emocji. Wydawał się jej tylko nazbyt cyniczny jak na swoje trzydzieści parę lat. - Niesamowicie seksowny - powtórzyła Dot, a Tamara zdała sobie niechętnie sprawę, że starsza koleżanka ma rację. Mężczyzna roztaczał wokół siebie aurę zmysłowości, która nie uszła uwadze nawet jej. Wszystkie kobiety w restauracji co do jednej ukradkiem spoglądały w jego stronę, kiedy przechodził przez salę. Tamarę ogarnął niesmak na tak wyraźne oznaki zainteresowania wobec kogoś, kto wyraźnie nie był nimi w najmniejszym stopniu zainteresowany. Podniósł wzrok tylko na chwilę, żeby złożyć zamówienie. Tamara zwróciła uwagę, że jego prawe ramię układa się odrobinę nienaturalnie. - Przyjechał tutaj, żeby odzyskać siły po wypadku - wyznała Dot podekscytowana. - Był w armii! Och, nie zdradził nam tego, ale niechcący zerknęłam w jego dokumenty, kiedy przechodziliśmy kontrolę paszportową. Trudno było Tamarze uwierzyć w jej słowa. Zachary nie wyglądał na człowieka zdolnego poddać się surowej wojskowej dyscyplinie. W przeciwieństwie do pułkownika Mellorsa, ojca Malcolma, który najchętniej pasem rozwiązywałby wszystkie problemy wychowawcze, Zachary sprawiał wrażenie samotnika, który z własnej woli wybrał życie z dala od innych. Nosił nawet długie włosy, które musiały naruszać jakiś wojskowy regulamin. Nieznajomy podniósł nagle oczy i uchwycił spojrzenie zaskoczonej Tamary. Przez dłuższą chwilę patrzył na nią przenikliwie i z taką siłą, że kiedy wreszcie odwrócił wzrok, Tamara zadrżała. Kiedy skończyli jeść lunch, odprowadziła Partingtonów przez lobby i razem z Dot przystanęła przy butiku. - Popatrz na ten kostium! - Dot westchnęła, wskazując nieskromne skrawki materiału w kolorze jaskrawej fuksji. - Chciałabym mieć twoją figurę! Może go Jej oczy błyszczały. - Spraw przyjemność sobie i narzeczonemu! - Nie mogę... - Jasne, że możesz. Wejdę z tobą, George może chwilę zaczekać. Dot niemal wepchnęła Tamarę do sklepiku i zaordynowała atrakcyjnej ciemnowłosej sprzedawczyni, że chciałyby zobaczyć bikini z wystawy. - To francuski kostium - wyjaśniła dziewczyna łagodnym głosem i zwróciła się do Tamary: - Ta barwa będzie pięknie współgrała z pani włosami. Myślę, że znajdzie się u nas rozmiar dla pani. Przebieralnia jest za zasłonką. Wskazała w głąb sklepu i Tamara z ociąganiem poszła w tamtym kierunku. Żałowała, że już na wstępie nie odmówiła Dot. Nie umiałaby jednak tego zrobić na czas, zachowując pozory uprzejmości, a Tamara zbyt lubiła Dot, żeby robić jej przykrość z tak błahego powodu. Przebierając się w różowe bawełniane trójkąciki słyszała, jak Dot wyjaśnia sprzedawczyni, że przyjechali tutaj z Georgeem świętować srebrne gody. - Mamy dwójkę dzieci i oboje już wzięli ślub, więc uznaliśmy, że teraz albo nigdy, zanim pojawią się - dowiedziała się, zawiązując sznureczki od majtek. Popatrzyła na siebie w lustrze. W półmroku przebieralni jej ciało opalizowało jak jedwab, a tam gdzie nie dotknęło jej słońce, skóra wydawała się prawie przezroczysta. Top okrywał jej pełne piersi fasonem, który dodatkowo uwypuklał zmysłowość jej kształtów. - Gotowa? Tamara ostrożnie wyszła na zewnątrz. Czuła się niezręcznie i pierwszy raz odkąd przestała być nastolatką, chciałaby nie być taka wysoka. Miała wrażenie, że odsłania zdecydowanie za dużo, i mimowolnie rozglądała się za czymś, czym mogłaby okryć swoje długie nogi i skrawki materiału nieprzyzwoicie udające ubranie. - Tamaro, wyglądasz fantastycznie! - zawołała z podziwem Dot. - Musisz je kupić. Na plaży wszyscy oniemieją z zachwytu! - Nie sądzisz, że jest odrobinę zbyt śmiał - sprzeciwiła się słabo Tamara, ale Dot machnęła na to ręką. - Jest śliczny - oceniła dobitnie. - Poza tym nie wstydź się tego cudownego ciała, możesz być z niego dumna. Poczekaj tylko, aż narzeczony cię w tym ! - Malcolm nie pochwala takich ubiorów - odparła cicho Tamara i ze zdziwieniem spostrzegła, że Dot zmarszczyła brwi z niesmakiem. Kiedy sprzedawczyni podeszła do telefonu, Dot nachyliła się do Tamary. - Może to nie mój inter
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2018 |
z serii Gwiazdy Romansu |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.