- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ą i oblepioną wspinającym się bluszczem. Obecnie bezokienny, odrażający, z sypiącymi się ścianami, na wpół zrujnowany budynek otoczony był nieprzebytym morzem wysokich, kąśliwych pokrzyw zatrzymujących wszelkiej maści intruzów: w szczególności dzieci lubiące ganiać się niestrudzenie po ruinach. Pracowała tam ponad trzy lata i zawsze przechodząc obok, nie miała odwagi spojrzeć na sypiący się budynek. Coś kłuło ją w serce, kiedy z zaplecza sklepu widziała w oddali tylną elewację schowaną częściowo gdzieś w zielonym buszu, pnącym się w górę i sięgającym niemal do przerdzewiałych kawałków wolno wiszących rynien. Odwracała głowę z zażenowaniem i spuszczała oczy w dół, zmieniając temat. W miasteczku wszyscy się znali i wszyscy kiedyś pracowali razem, czy to w PGR-ze, czy w szwalni, czy też w szkole. Teraz po upadku komunizmu mieszkańców Zbąrzdanek łączyła wspólna nienawiść do tych rozsypanych monumentów, zgryzota drążyła ich serca, zostawiając szerokie, nieuleczalne blizny, opatrywane nieustannie okładami melancholii. PGR i szkoła zostały rozebrane, rozkradzione niemal ze wszelakich użytecznych materiałów. Maszyny, rury, elementy armatury, kable miedziane, a nawet cegły znikały w ciągu arytmetycznym, obracając kiedyś czerwono kwitnące zakłady i instytucje w relikty minionej epoki. Szerzące się ubóstwo, które rozprzestrzeniło się jak zaraza, powoli zmieniło rzeczywistość tysięcy ludzi, pozbawiając ich nadziei, spychając na margines życia i ciągnąc za sobą widmo beznadziejności. Już nie mogła sięgnąć myślami tak głęboko. Wspomnienia zostały przetrawione przez codzienne troski, a echa dawnych lat - stłamszone jak niesłyszalny szelest - zniknęły bez śladu. Odłożyła papierosa i leniwie wstała, rozciągając zdrętwiałe ramiona. Nie dać się zwariować, Wytrzymać jeszcze. Zrobiła kilka kanapek z pasztetem, mrucząc pod nosem jakąś głupią piosenkę, która wpadła jej w ucho wczoraj w sklepie. Teraz już ma plan. Trzeba jakoś żyć, a ona już dłużej tak nie da rady. Słyszała w sklepie, że w szkole śmieją się z Julii, że nosi ciuchy z lumpeksu, że nie ma śniadania. Córka Żurawskiej jest w tej samej klasie, bystra dziewczyna wszytko mówi matce, a nie jak ta, zamyślona w chmurach. Poza tym czemu ona nic nie ma od życia. Tylko ten pijak. Chociaż można z niego trochę pieniążków wydoić. Taki z niego pożytek. W tych czasach trzeba sobie radzić samemu, nikt nie pomoże, nawet samemu diabłu trzeba podać rękę, jak mówi kulawy Majstrzak. On już podał - ten cwaniaczek jeden. Synkowi załatwił pracę w mleczarni, niespełna kilka miesięcy temu, a on już kierownikiem został. Ciśnienie jej podskoczyło, więc usiadła na chwilę na krześle, próbując uspokoić kołaczące serce. Po kilku minutach wstała i ruszyła do pokoju, starając się po cichutku przemknąć pomiędzy rogiem tapczanu, ustawionym tuż za drzwiami, a ławą z telewizorem. Minotaur już spał zalany, a jego odrażający alkoholowy oddech ostro przecinał powietrze, rozsiewając woń taniej wódki i piwa. Delikatnie, jak rasowy kieszonkowiec, wsadziła swoje długie palce do jego kieszeni z zamiarem wyszukania jakiegoś banknotu. Mąż nie używał bowiem portfela, nosząc wszystkie swoje niepoliczalne bogactwa rozproszone po kieszeniach spodni i zielonej, flanelowej koszuli, noszonej niemalże cały tydzień. Jej palce szybko natrafiły na uwielbianą materię, źrenice rozszerzyły się, a dłoń swobodnym, niemal nieludzkim ruchem wsunęła się kilka centymetrów głębiej, by wydobyć skarb. W żółtawym, mętnym świetle żarówki i kineskopu rozpoznała banknot pięćdziesięciozłotowy. Przesunęła mężczyznę do ściany, przykryła kocem i sama ułożyła się obok na małym skrawku tak, że jej ręce częściowo wystawały poza obszar wersalki. Jurto będzie jej dzień. Najpierw wizyta w sklepie, a potem spotkanie z tym człowiekiem - znajomym Artura od Krowiaków. Zadowolona, ściskając w palcach banknot, powoli zapadała w sen. Wspominała czasy liceum, pierwszej miłości do rudego Jarka, tej prawdziwej, nieskażonej, dziewiczej, a nie takiej jak ten ostatni pijak i nierób, który uciekł, zostawiwszy ją z Julią. Była już zbyt zmęczona, by zadręczać się znowu zarysowanym w głowie obrazem byłego męża, i poddając się nadchodzącej senności, wyobraziła sobie nowe życie, pełne pieniędzy, gdzieś na słonecznej hiszpańskiej wyspie, daleko od tych potwornych ludzi, lasów i Julii. Rano zdarzyło się coś niewytłumaczalnego i niesamowitego zarazem. Jej mężczyzna, ten pijak, wywlókł się niepostrzeżenie i cichutko jak myszka, nie zalewając jej idyllicznej wyspy falą swojego głosu, opuścił dom. Spała aż do dziewiątej i dopiero kuchenna krzątanina Julii sprowadziła ją z powrotem na ziemię. Wstała, ubrała się i zupełnie ignorując córkę, uda
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.