- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.straciłby oczy - zauważył leżący po prawej stronie Heroda starszy z dwóch mężczyzn, gładząc długą karbowaną brodę. Herod rzucił kielichem w wycofującego się niewolnika. - Niestety, Sinnacesie, tutaj nie mają takiej swobody w wymierzaniu idiotom zasłużonej kary, jaką macie wy, w Partii. Sabinus obrzucił Heroda jadowitym spojrzeniem. - Przypominam ci, Żydzie, że jestem senatorem, uważaj więc, co mówisz. - Zwrócił się ponownie do Piłata. - Kapłani dali nam możliwość aresztowania tego człowieka, więc podjąłem działania z własnej inicjatywy, jako że ty nie chciałeś, bo byłeś... czym innym zajęty. - Nie byłem ,,czym innym zajęty", byłem pijany, a teraz jestem jeszcze bardziej pijany, jednak nawet w tym stanie wiedziałbym, że należy sprowadzić tego szaleńca tutaj, pod rzymską straż, a nie pozwolić Żydom go zabrać, nieważne ilu przeklętych kapłanów by to miało zirytować. Mam ich wszystkich gdzieś, kwestorze, słyszysz, co mówię? Mam ich wszystkich gdzieś. - Ale kapłani osądzą go i stwierdzą, że jest winny. W ich interesie jest tak zrobić - obstawał przy swoim Sabinus. - Już go sądzą i tak się palą do tego, by skazać go na śmierć, że nawet złamali szabat Paschy. Kajfasz przysłał mi wiadomość z prośbą, bym przybył rano do pałacu i zatwierdził ich wyrok, zanim go ukamienują. Sabinus patrzył na przełożonego nierozumiejącym wzrokiem. - W takim razie w czym problem? - zapytał. Piłat westchnął z irytacją; zamknął oczy i przeczesał palcami włosy, odchylając do tyłu głowę. - Jesteś nowy w tej dziurze, więc spróbuję ci to prosto wytłumaczyć - powiedział protekcjonalnym tonem. - Jak wynika z twojego raportu, Joszua sam zorganizował swoje aresztowanie. Wysłał Jehudę, żeby go oddał w ręce kapłanów, bo chciał, by to oni uznali go za winnego, nie m y. Ponieważ jest popularny wśród prostych ludzi, liczy na to, że powstaną przeciwko kapłanom i całej tej świątynnej hierarchii za skazanie go na śmierć, a także przeciwko Rzymowi za zatwierdzenie tego wyroku. Popełniając jeden niezwykle głupi błąd, pozwoliłeś Joszui wbić klin pomiędzy ludzi i jedyną władzę, którą darzą szacunkiem, mianowicie kapłanów, którzy zawdzięczają swoją pozycję Rzymowi i dlatego niczego na buncie nie zyskają. Sabinus nagle dostrzegł, jak bardzo się pomylił w ocenie sytuacji. - Bo gdybyśmy my go skazali, kapłani mogliby apelować o zachowanie spokoju i spodziewać się, że zostaną wysłuchani, co, przy jednoczesnym pokazie siły z naszej strony, wystarczyłoby do zapobieżenia zamieszkom - powiedział. - No właśnie - rzucił kpiącym tonem Piłat - wreszcie to pojąłeś. A zatem, Herodzie, muszę szybko załagodzić tę sytuację, zanim zwolennicy Joszui zaczną podburzać ludzi. Co według ciebie powinienem zrobić? - Powinieneś rano udać się do pałacu. - By unieważnić wyrok? - Nie, nie możesz zostawić tego człowieka przy życiu, skoro go wreszcie masz. Musisz pojednać kapłanów z ludem, żeby mogli ten lud kontrolować. - Tak, ale w jaki sposób? - Zamieniając żydowskie ukamienowanie na rzymskie ukrzyżowanie. - Ten człowiek musi umrzeć - syknął ponad długą, gęstą, siwą brodą arcykapłan Kajfasz do Piłata. Odziany we wspaniałe szaty, z kopulastym, ozdobionym klejnotami, jedwabnym nakryciem głowy, bardziej niż kapłana przypominał Sabinusowi króla jakiegoś wschodniego, zależnego od Rzymu państwa. Z drugiej jednak strony, jeśliby sądzić po rozmiarach i wspaniałości świątyni Żydów, judaizm był religią bogatą i kapłani mogli pozwolić sobie na rozrzutność, dzięki szczodrości biedaków, mających nadzieję, że w ten sposób zyskają miano prawych w oczach swojego boga. - I tak będzie, kapłanie - odparł Piłat. Ponieważ prefekt nigdy nie był w szczególnie dobrym nastroju przez kilka pierwszych godzin dnia, starał się z całych sił trzymać nerwy na wodzy. - Tyle że umrze na sposób rzymski, nie żydowski. Sabinus stał obok Heroda Agryppy i z dużym zaciekawieniem obserwował zmagania pomiędzy dwoma najpotężniejszymi ludźmi w tej prowincji. Była to zajadła wymiana zdań, szczególnie gdy Piłat z ogromną satysfakcją zwrócił uwagę na pułapkę, którą Joszua zastawił na Kajfasza, i jak ten wykazał się polityczną nieudolnością, dając się w nią złapać. - Aby uniknąć powstania - ciągnął rzymski prefekt - które, sądząc po raportach, jakie dostaję, zwolennicy Joszui już wzniecają, musisz bezzwłocznie wykonać to, co poleciłem. - Skąd mam wiedzieć, że ty zrobisz to, co obiecałeś? - Udajesz głupiego? - rzucił Piłat, nie mogąc dłużej znieść rozmowy z tym wyrachowanym kapłanem. - Przecież w tej sprawie stoimy po tej samej stronie. Przygotowania już zakończono i rozkazy wydano. Idź już! Kajfasz odwrócił się i z całą godnością, na jaką tylko mógł się zdoby
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść historyczna |
Wydawnictwo: | REBIS |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 464 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.