- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.uje. Zwłaszcza w miejscu, w którym obie się kształciłyśmy. Jak zapewne wiecie, w każdym liceum wybiera się ludzi, których się podziwia ze względu na inteligencję, wdzięk, wpływy i charyzmę, ale przede wszystkim za wygląd. Właśnie w takim niezbyt chcianym położeniu znalazłyśmy się z Olgą. Mówię ,,niezbyt chcianym", ponieważ sukces towarzyski przysparza niestety wrogów, stawiających sobie za punkt honoru przebicie cię w sławie. Taką dziewczyną jest bez wątpienia Weronika Roztocka. Wysportowana, długonoga blondynka o zimnych jak lód niebieskich oczach. Na samo jej wspomnienie moje ciało przeszywają mroźne Lecz jesteśmy na nią skazane, jako że pracuje z nami w samorządzie uczniowskim. Gdy otaczają nas ludzie, próbuje pokazać, że jesteśmy najlepszymi na świecie przyjaciółkami, które potrafią wspólnie zorganizować świetne imprezy dla licealistów, jednak gdyby dobrze się przypatrzeć, ta lodowa piękność na co dzień żywi do mnie jawną niechęć i pogardę. Sama nie wiem, skąd się biorą tacy ludzie. A skoro przy sławach jesteśmy. Nie zdziwi Was pewnie fakt, że największym przystojniakiem, do którego wzdychają uczennice Prywatnego Liceum Poniatowskiego, jest kapitan drużyny koszykarskiej. Mogę z miejsca wymienić tytuły zarówno filmów, jak i książek, gdzie zadufany w sobie kapitan zachowuje się niczym wypuszczony między ludzi goryl - od razu zaczyna zaciekle walczyć z innymi pozbawionymi mózgu napakowanymi mięśniakami o zaznaczenie jak największego terytorium, a zaliczone dziewczyny traktować jak zwycięskie trofea. Ale nie tak zachowuje się Marcel Głowacki. Wysoki, muskularny, z szerokimi barami i szlachetnym spojrzeniem piwnych oczu. Marcel gra na pozycji silnego skrzydłowego i mówi się, że jest odkryciem zeszłego sezonu. Ma jedną z najwyższych średnich w szkole, a jego ulubionym przedmiotem, z którego zdobywa laury na olimpiadach, jest chemia. Przed nim swoje drzwi otworzyły najbardziej znane uczelnie w kraju, mające w swoim programie najlepsze profile zarówno sportowe, jak i chemiczne. Tam, gdzie jest Marcel, można znaleźć jego cień - Jarka Kownackiego. Marcel i jego jasnowłosy przyjaciel są w klasie maturalnej i od przyszłego roku będą już studentami. I bez względu na to, co mówią ludzie w szkole czy znajomi rodziców, jesteśmy tylko przyjaciółmi, którzy lubią przebywać w swoim towarzystwie. Niektórzy najwidoczniej uznają, że rozmawianie ze sobą w czasie przerw i siedzenie przy tym samym stole podczas lunchu, wspólne powroty ze szkoły i pojawianie się razem na szkolnych uroczystościach oraz imprezach wyraźnie wskazują na to, że ja i Marcel jesteśmy parą szczęśliwie zakochanych nastolatków. Wyobraźcie sobie, jak frustrujące jest słuchanie ciągłych westchnień typu: ,,Och, jaka z was urocza para!", ,,Ślicznie wyglądacie razem!", ,,Nel i Marcel, nawet wasze imiona idealnie komponują się ze sobą!", albo ,,Tak, oczywiście, jesteście tylko przyjaciółmi". Poważnie. Kij wetknęła w mrowisko największa plotkara w naszej dzielnicy, pani Staszak. Gdy usłyszałam jej ostatni komentarz, mój sok pomarańczowy, który akurat piłam, trafił z powrotem do szklanki. Dobrze, że Marcel odciągnął mnie od tego wstrętnego, trzystukilowego babska, bo przysięgam na wszelkie świętości, że moi rodzice musieliby wpłacić sporą kaucję za zwolnienie ich córki z aresztu po napaści na bezbronną kobietę. Jak się okazuje, Olga, która powinna trzymać moją stronę, twardo obstaje przy swoim. Twierdzi, że Marcel sam sprawia wrażenie zainteresowanego czymś więcej niż tylko przyjaźnią. Sama się nad tym zastanawiałam, bo niby dlaczego nie zaprzecza tym pomówieniom z takim samym uporem jak ja? Łączy nas tylko i wyłącznie szczera i oddana przyjaźń, koniec, kropka. Przeważnie to właśnie z moich ust słyszą ludzie, gdy grzecznie prostuję fakty, co jednak nie brzmi chyba wiarygodnie, jeśli tylko ja zaprzeczam temu związkowi, prawda? Właśnie zdałam sobie sprawę, że moje życie szkolne przypomina chory serial młodzieżowy o wielce ambitnym i błyskotliwym zakończeniu. Otrząsnęłam się z zamyślenia i wyszarpnęłam Oldze resztkę mojego napoju. - Powiedz mi - zaczęła, odrzucając mokre od potu włosy. Widać w krótkich czarnych szortach i obszernej białej bluzce z motywem kwiatowym również może być gorąco. - Masz zamiar zapisać się na te same koła przedmiotowe co w zeszłym roku? - Prawdopodobnie, a co? Zerknęłam na nią z ukosa. Anielski uśmiech rozlał się po jej twarzy i mogłam się założyć, że za ciemnymi okularami czaił się błagalny wzrok. Natychmiast poprawiłam własne i spojrzałam znowu przed siebie. - Jeśli chodzi o kwestię cheerleaderek, to mówię zdecydowane nie. - Nelka! Obiecałaś, że pomyślisz nad tym przed rozpoczęciem nowego roku. - Jak słusznie zauważyłaś, powiedziałam: pomyślę
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Lucky |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 336 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.