- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ały jeszcze komentarze różnych członków rodziny, za każdym razem takie same, z motywami, które ciągle się powtarzały. Gdy tego słuchałem, zawsze odnosiłem wrażenie, że ludzie pamiętają przede wszystkich to, co niezwykłe i dobre, a wspomnienia, które takie nie były, zatraciły już swój ból i smutek, bo kiedy przecież cierpienie minie, to wraz z upływem czasu traci swoją niszczącą siłę. Przy każdym zdjęciu więc pojawiały się te same wspomnienia, które wszyscy znali już na pamięć, ale jednocześnie zawsze znajdował się jakiś nowy szczegół, który otwierał całą serię dotąd nieopowiadanych historii. Ależ to była uczta! Nawet jeśli wcześniej, na początku tych rodzinnych spotkań, przez długą rozłąkę lub jakieś niewyjaśnione spory atmosfera nie była wolna od napięć, to jednak kiedy pojawiały się albumy ze zdjęciami i zaczynało się opowiadanie historii, wszystkie zachmurzone twarze stawały się pogodne, kłótnie przygasały, a w oczach pojawiał się nieoczekiwany i zaskakujący blask. I właśnie ten blask sprawia, że z wytęsknieniem i rozmarzeniem myślę dziś o tych spotkaniach rodzinnych, na które nie zawsze chce mi się jeździć, ponieważ do momentu jego pojawienia się wcale nie jest tam kolorowo. Czym jest ten blask? Co go rodzi? Myślę, że to przebłysk dawnych marzeń i planów, które każdy posiadał w dzieciństwie i młodości, a które przez znój i szarość życia już dawno osunęły się w przepaść zapomnienia. Mam wrażenie, że gdy ludzie patrzą na siebie sprzed lat, gdy widzą swoje twarz, często roześmiane i szczęśliwe - w końcu zdjęcia zazwyczaj były robione przy okazji wakacji albo jakiś radosnych uroczystości - budzi się w nich dawno nieodczuwany apetyt na radość, budzi się pragnienie miłości, odradza się energia wielkich marzeń i ideałów. Sądzę, że kiedy wszyscy widzą nadzieję i gotowość na wyzwania, które przebijają z ich uwiecznionych na fotografiach twarzy, niedotkniętych jeszcze cierpieniami i nieszczęściami, które potem się wydarzą, że kiedy widzą na zdjęciu swoją od dawna już wyblakłą wiarę w ludzi i świat, coś nagle odżywa, coś próbuje się na nowo przedostać, a może nawet wręcz przebić przez często zaakceptowaną już życiową porażkę. Oczywiście czasem taki powrót do przeszłości może sprawiać mnóstwo bólu, bo kiedy człowiek zobaczy, jak daleko odszedł od pierwotnych ideałów i marzeń, może zrodzić się w nim jeszcze większe rozgoryczenie i smutek. Wydaje mi się jednak, że nawet w tej mało przyjemnej wersji wydarzeń takie doświadczenie jest bardzo potrzebne - mimo że jest bolesne, może być także niezwykle ożywiające. *** Książka o historii Tobiasza i Sary jest pewnego rodzaju zaproszeniem do otworzenia starych albumów ze zdjęciami. Niekoniecznie albumów rodziców czy dziadków, ale przede wszystkim naszych własnych, tych, w których zapisane jest nasze dzieciństwo i nasza młodość. Chciałbym Was zaprosić do podróży przez dawne, może już zapomniane albo zepchnięte na obrzeża świadomości pragnienia i marzenia. Chciałbym Was zaprosić, żebyście poszukali siebie samych z dzieciństwa i młodości. Bez względu na to, ile macie lat, czy dzieciństwo jest już rzeczywiście prehistorią i czasem szczerze wątpicie, czy ono naprawdę się kiedyś wydarzyło, czy też było to całkiem niedawno i jeszcze czujecie zapachy oraz smaki tego czasu, proszę otwórzcie - czytając historię opowiedzianą w Księdze Tobiasza - Wasze albumy i zachłyśnijcie się tamtym czasem, ludźmi, światem i atmosferą. Czego tam szukać? Własnej tożsamości. Kiedy bowiem mała Ania wychodzi z przedszkola i w drodze powrotnej do domu potrafi całymi godzinami opowiadać o tym, co się tam tego dnia działo, o czym mówiła pani przedszkolanka, co zrobili chłopcy i dlaczego to było takie straszne, a także co zrobiły dziewczynki i dlaczego to było jeszcze dziwniejsze, to są duże szanse, że Ania kiedyś zostanie dziennikarką, pisarką albo oczywiście po prostu plotkarą. Jeśli mały Henio uwielbia w przedszkolu mówić wszystkim naokoło, nie pomijając wychowawców, co mają robić, jeśli ciągle używa zdań w trybie rozkazującym, jeśli - dostając polecenie od przedszkolanki - potrafi zaangażować swoich kolegów, żeby zrobili to za niego, w przyszłości prawdopodobnie zostanie menedżerem, dyrektorem, inspiratorem albo po prostu księdzem. Jeśli zaś Madzia ciągle chodzi po przedszkolnej sali i porządkuje zabawki, żeby nie leżały na podłodze w nieładzie, jeśli układa wszystko w swoim małym tornistrze, żeby można było szybko wyciągnąć, co potrzeba, mimo że ma tam tylko dwie rzeczy, jeśli patrzy przez okno i zachwyca się drzewami, to prawdopodobnie będzie kiedyś architektem, analitykiem, designerem albo ma po prostu nerwicę. Otóż jestem głęboko przekonany, że w naszej przeszł
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | religie |
Wydawnictwo: | RTCK |
Wydawnictwo - adres: | biuro@rtck.pl , http://www.rtck.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.