- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Paweł Ryszard Kaczmarek Wiersze zebrane cz. II Miłość I Człowiek/ II Miłość/ III Zwątpienie (C) Paweł Ryszard Kaczmarek, 2020 Kolejna część tryptyku poetyckiego, przemyślenia towarzyszące autorowi w jego życiu. Miłość -- jedno z tych uczuć, które towarzyszy nam od zarania dziejów. ISBN 978-83-8221-507-6 Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero Spis treści Wiersze zebrane cz. II Miłość ,,Nic nie " Miłość Ona Co się ze mną dzieje ...? Burza Rozmowa z tobą ,,Czy mnie kochasz?.." Sen Rozstanie Powroty Szaleństwa nasze Mój poemat, czyli największa dziwność Miłości pieśń Historia pewnej miłości Namiętność Letni erotyk Obca i niedostępna IV VI VIII Tobie Dotykam palcami słońca Oczy Zima, ja i Ty Proszę, nigdy nie tak Sonet Przyjdź do mnie Smutne odejście piękny powrót Bajka Pamiętaj ,,Każdy dzień to coś " ,,Czas och czas rozpływa się..." Rozstanie Fantazja ,,Miałem niegdyś w rękach " Oczekiwanie ,,Czym jest miłość?.." ,,Codzienne widzę twoja " To co jest miłością Gdzieś Pragnienia zabłąkanego Bez odwrotu Serca rytm już nie jest biciem Tęsknota ,,Moje myśli wciąż przy " ,,Siedzę jest noc gł" Miłość nad morzem Twoja fotografia ,,Czemu tak patrzysz ma miła w " Samotność I Ostatni z dni Pragnienia Pożegnania Listy ,,Minął czerwiec i " Inność Odkrycie Wiosenny podmuch Malowanie kolorem ,,Miłość to tłumione " Zamiana Podróże Śnię Promienie lata Anioły *** Nic nie widzisz To miłość zasłoniła Oczy *** Twoje bogactwo, kłuje cię w oczy, Zaślepia twą miłość. Która, by odejść, blaskiem złota się zasłoniła *** Choćbyś i miała, Górę diamentów, Pamiętaj, że nigdy Miłości złotem nie kupisz *** Chcesz przestać więc skończ i nie płacz, i spójrz w gwiazdy, i poszukaj tej jedynej styczeń 1984 Miłość Jestem nędznym człowiekiem, Takim prostym i szczerym. Serce moje, wybija rytm, Podobny do tego przed wiekiem. A gdyby miłości nie było, Byłoby strasznie. Odbicia straciłyby lustra, A świat ogarnęłaby nudność. Chcę, więc przezwyciężyć siebie, Dla kogo to robię? Dla Ciebie Bo bardzo kocham cię, i nie przestanę, nie styczeń 1984 Ona Zakochać się można raz ale tak do głębi na całkiem wieczny czas i zapomnieć o tym co gnębi Spojrzałeś na nią myślisz czy to człowiek a może jednak anioł i mózg twój inna myśl mogła obiec Bogini Atena mrówką jest tak blisko przy niej Walczysz by mieć, Choć małą cząstkę jej i ręki dotknąć I wzrokiem do jej wzroku przylgnąć Spojrzenia jak drogi Gdzieś na skrzyżowaniu życia Łączą się Kochasz ją do przesady I co masz zrobić Na miłość przecież nie ma rady A bez niej tylko można się rozbić maj 1984 Co się ze mną dzieje ...? Teraz, gdy początek drogi wytycza Zniszczony drogowskaz I tak jak ty wszystko przelicza Ty na życie a on na mile Chodzę po ziemi bosy i nagi I całkowicie bez odwagi By powiedzieć Ci Od życia dostać kosza To najstraszliwsza rzecz Lecz kto mi powie -- no proszę Że może pokochasz mnie Mój styl innego życia Przy jednostkach i masach Mamy chęć przeżycia Wszystkiego od nowa raz jeszcze Odkąd cię pokochałem Świat w oczach pięknieje Nienawiść nie istnieje A o śmierci zapomniałem A jest to miłość taka prosta niewinna nie tak jak sen zmienna i nie chcę by coś się stało maj 1984 Burza Pada ciągle deszcz W tej ciemności tak dziwnie jest Niekiedy Zeus ciska rozszalałymi piorunami a mały piorun tak jak iskra rozprawia się z ziemianami. Spadają krople życiodajnej wody Ziemia-matka pije ją odżywają nowe cząstki przyrody a ty mi podajesz swoją dłoń kapią małe cząstki życia z ta wielką chęcią przebicia do sedna ludzkości do najdziwniejszej rozmaitości. Deszcz wybija ten sam rytm O twą przezroczystą szybę i przez ten deszczowy dym wciąż do ciebie idę. Rozbłyski tak rażące Zwykłemu śmiertelnikowi grożące Jakby nas omijają a innym cząstkę siebie dają po upływie kilku godzin jakby natura powstała doszło do nowych narodzin i takiego końca burza nie miała maj 1984 Rozmowa z tobą Rozmawiamy a nic się nie dzieje Tobie nawet przez myśl nie przechodzi Że ten, z którym mówisz we krwi brodzi We własnej i się z tego śmieje. Różne myśli przechodzą mnie Przez całe moje ciało Tak jak iskry te ładunki miłości Tak szybko, że nie wiesz, co się stało. Czekam aż powiesz to jedno słowo Lecz słuch mnie zawodzi I czekanie jak sen się rozchodzi A ty szepczesz to i owo Lecz pamiętaj u życia kresu Jak tej książki marginesu Początek naszej drogi I jakby początek rozmowy maj 1984 *** Czy mnie kochasz? Czy nienawidzisz? Czy po nocach szlochasz? A może inny głos słyszysz? Głos, który zabić potrafi A czy to zrobi A jak nie To, co i gdzie sprawi? Czy rozumiesz mnie? Ależ tak a kto mówi nie? Słowa są tylko słowami A ty nie jesteś moja I zawsze tymi chwilami nasycam się do końca maj 1984 Sen Sny są prawdą a ty jesteś moim snem śnić jest pięknie więc będę spał przez wieki A jak ktoś obudzi mnie ja powiem prawdą jest i tak jakbym nie spał znów ujrzę ciebie. Och jakbym chciał śnić I wtedy żyć Żyć, ale wcale nie żyć Śmiać się drwić A jak zasnę na wieki I ty przyjdziesz A będziesz tu przed kimś Do nieba zabiorę cię maj 1984 Rozstanie Wakacji nadszedł kres To nagły rozłąki czas W oddali widać nas Splecionych słodko dłońmi Bez żalu, bólu Rozstańmy się jak ludzie Otrzyj łzy nie trzeba Płakać tak bez powodu Może tak po latach Ujrzę twą twarz rumianą I przypomnisz sobie wtedy Jak to dobrze być kochaną sierpień 1984 Powroty Tak jak ptaki wiosną Wracające do swych gniazd Tak powraca miłość Naszych szczęśliwych gwiazd Znów te same, tak cicho szeptane, Słowa wieczorami we dwoje Znów połączeni rękami Obok siebie we dwoje Powrócił ten czas Czas wieczornych przechadzek Powróciła przyjaźń, co łączy nas I proszę kochajmy się zawsze? wrzesień 1984 Szaleństwa nasze Życie jest zwykłym zagmatwaniem Więc trudno jest żyć na tej ziemi Miłość ciągłym rozstaniem Więc kochajmy się jak szaleni A cóż nam przyjdzie z miłości szalonej Gdy wiemy o niej tylko oboje A oczy świata nie dostrzegają Szaleństwa naszego wielkiego Latamy jak ptaki w powietrzu Jak wiatr w czasie burzy A całe to szaleństwo Jest przecież dla ludzi dużych październik 1984 Mój poemat, czyli największa dziwność Mijają lata, długi czas Wciąż tyka zegar Rosną problemy Ale dlaczego nie ma tam nas Ty mówisz, że nie dasz rady Pokonać wszelkich przeciwności Każdy chce mieć to, co ty I wydostać się z rozmaitości Jesteśmy zwykłymi ludźmi Ty kochasz mnie -- dlaczego Ja kocham inną Ludzie mówią, że jest czarownicą Zakochani po uszy W uczuciach bezdusznych Ulotni jak wiatr Nie wierzą nam Zamienimy swe głowy Przestaniemy myśleć Ja tobą ty mną Patrzyłem w oczy twoje I widziałem dwa węgliki Przestałem cieszyć się Gdy spadła łza Z twego oka Dotykam twojej ręki I ładunek miłości przechodzi Przeze mnie do ciebie. O nocy ciemna, zimna Proszę nie dręcz mnie Swymi pytaniami Nie pytaj!!! Nie mogę myśleć tylko o tobie Bo tyle rzeczy chodzi po głowie A ty upierasz się przy tym by zostać ideałem mym. Czemu mnie miłość nie wita? Jak spragnionego wędrowca? Dlaczego ta czarownica? Patrzy mi tylko w oczy Zabiłem miłość swą I zabiję też ją Królową wszelkiego zła I tak zginęła ona i miłość ma No i wtedy zobaczyłem świat niczym nieskażony wróciłem wtedy tam Koniec darmowego fragmentu książki. Zachęcamy do zakupu pełnej wersji.
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | poezja |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.