- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nie skonstatował, że: [...] inteligencja jest w Polsce tematem wciąż nieostygłym. Ilekroć opublikuje się w prasie jakiś o niej artykuł, można być pewnym odzewu. Od czasu ukazania się - w roku 1946 - prowokującego szkicu profesora socjologii Józefa Chałasińskiego, mniej więcej co 8-10 lat, zarówno w Polsce zwanej Ludową, jak w Trzeciej Rzeczypospolitej, rozpala się dyskusja prasowa na temat inteligencji i za każdym razem na nowo ścierają się dość podobne kwestie i przekonania: czy inteligencja odziedziczyła szlacheckie przymioty i narowy? Czy zasługuje na zbiorowy szacunek, czy raczej na przyganę i drwinę? Czy ma jeszcze jakąś rolę społeczną i ideową do odegrania, czy może powinna już zejść ze sceny i ustąpić miejsca nowym klasom, na przykład ,,ekspertom", cokolwiek by to miało znaczyć1. Częsty jest w Polsce pogląd, że inteligencja to specyficzna warstwa społeczna, która nie bardzo znana jest Zachodowi. Ci bowiem, którzy tradycyjnie za część inteligencji uznawani są w Rosji i w środkowo-wschodniej Europie, w zachodnich społeczeństwach - wedle naszych mniemań przynajmniej - przynależą zwykle do middle class czy mieszczaństwa (być może z tzw. aspiracjami), bądź też do wąskiego kręgu intelektualistów. W obu przypadkach decydujący jest w miarę godny poziom wykształcenia, ale inteligentów z naszej części świata w porównaniu z zachodnimi ,,wykształciuchami" wyróżnia ponoć poczucie cywilizacyjnej misji względem klas gorzej wyedukowanych i będących ofiarami społecznego wykluczenia (szerzej pisze o tym w tekście pomieszczonym obok Jerzy Sosnowski). Przez wiele lat uznawałem to rozróżnienie za dość słuszne. Dziś myślę, że powracające w polskiej debacie spory o inteligencję są echem czegoś dużo bardziej uniwersalnego, niż nam się tu wydaje. Zwrócił mi na to uwagę Tony Judt - wybitny historyk i publicysta, z którym dane mi było spotkać się tylko raz, niedługo przed jego śmiercią. Okoliczności tego spotkania były tak szczególne, że pozwolę je sobie tu opisać. Spotkanie w Nowym Jorku Wiosną 2009 roku przeczytałem Powojnie Tonyego Judta. Ta prawie tysiącstronicowa historia Europy po 1945 roku zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Oto prawdziwe - mówiłem sobie - opus magnum jednego z wybitniejszych intelektualistów współczesnego świata. Po przeczytaniu tej książki zrodziło się jednak we mnie mnóstwo pytań, które usilnie domagały się odpowiedzi. Chciałem porozmawiać o nich z autorem. Wysłałem e-mail i poprosiłem go o rozmowę, mając nadzieję, że zgodzi się na wywiad telefoniczny. Odpisał szybko. ,,Przykro mi, nie mogę rozmawiać przez telefon. Zachorowałem na stwardnienie zanikowe boczne, co bardzo utrudnia mi mówienie i oddychanie. Może udałoby się Panu przyjechać do Nowego Jorku?" - przeczytałem w wiadomości. Zapytałem zatem o możliwość sfinansowania wyjazdu szefów polskiej edycji ,,Newsweeka", gdzie wówczas pracowałem. O dziwo, dostałem pozwolenie i wkrótce umówiliśmy się z Judtem na spotkanie w jego mieszkaniu na Manhattanie. We wrześniu 2009 roku wybrałem się do Ameryki. Po południu, następnego dnia po przylocie, poszedłem pod wskazany adres na placu Waszyngtona. Wielopiętrowa kamienica w samym środku Greenwich Village. Wokół budynki Uniwersytetu Nowojorskiego - od kilkunastu lat macierzystej uczelni Judta. Wszedłem do bramy. Stróż w liberii zapytał grzecznie, do kogo chcę się udać. Gdy usłyszał nazwisko ,,Judt", kiwnął znacząco głową i wskazał mi drogę do windy. Wyszedłem na właściwym piętrze, zacząłem szukać drzwi. Mieszkania nie miały numerów ani blaszek z nazwiskami. Tylko na jednych wśród nich znajdowała się niedbale przypięta kartka: ,,Przed spotkaniem z Tonym proszę koniecznie umyć ręce". Rozejrzałem się bezradnie w poszukiwaniu umywalki. W końcu eleganckiego holu, tuż przy drodze pożarowej, znajdował się przyrdzewiały kran. Umywszy pospiesznie dłonie, osuszyłem je papierowymi chusteczkami. Zapukałem do drzwi. Otworzyła kobieta o zmęczonej twarzy: ,,Pan Duda? Tony czeka na pana. Zanim pan wejdzie do niego, musi pan jeszcze w łazience umyć ręce specjalnym aseptycznym środkiem". Zrobiłem, jak kazała. Przeszedłem z nią później przez długi korytarz, którego ściany od podłogi do sufitu zajmowały białe regały z książkami. Weszliśmy do gabinetu Judta. Kobieta zbliżyła się do mężczyzny obróconego tyłem, który nieruchomo siedział na fotelu o dziwnym kształcie. Szepnęła mu kilka słów. I wtedy do moich uszu dobiegł chrapliwy głos mówiący z nienagannym brytyjskim akcentem: ,,Sebastianie, jakże się cieszę, że pan przyjechał!". Przeszedłem obok fotela i usiadłem na wskazanym przez kobietę miejscu naprzeciw mojego gospodarza. Intelektualistów zrodziły nowoczesne media - przede wszystkim gazety. W
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | czasopisma, ePrasa |
Wydawnictwo: | Więź |
Wydawnictwo - adres: | wiez@wiez.pl , http://www.wiez.pl , PL |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.