- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.to dopiero po chwili. - Ksiądz wybaczy, są nieufni. Nawet wobec Boga. - Bóg też do nich rękę wyciągnie, gdy przyjdzie pora - mówił duchowny. - Dobra farosz, fajnie godosz, ale godej coś chlapnył hadziajom. O co pytoli? - Chuderlawy rudzielec kucający przy księdzu Jakubie podskoczył bojowniczo. Rudowłosy miał ksywę Ślązak i pochodził z Gliwic, a dokładnie z Łabęd. - Pytali o to samo co was wszystkich. - A ksiundz to skąd wi o co nos pytali? - kontynuował Ślązak. - Bo to komuna, jeden mózg, jeden tok myślenia. My powinniśmy być też jak pięść, razem i nie dać się tym, tym, wybaczcie koledzy, ale nieźle mnie obili. - Ksiądz osunął się nieco na bok. - Gdzie jesteśmy? - zapytał duchowny. - Nie wiemy. Ciemno, śmierdzi. Wilgoć. Ślązak górnikiem jest to twierdzi, żeśmy pod ziemią. - Bo to prowda. Pitnyć nima jak bo wszyndzie te kacapy. - Widzę, że i Na spowiedź wzięli. Nie damy się, prawda? - Ksiądz Jakub spojrzał na resztę więźniów. Chciał ich podnieść na duchu. - Jak ojciec tu trafił? - pytał brodacz. - Pewnie jak wszyscy, za żywota. Ktoś do mnie zadzwonił, na plebanię, że pilna sprawa. Przyszli, zwinęli bez wytłumaczenia no i jestem. Nawet skarpetki mi zabrali. - My koszulkami obwiązujemy nogi, gramy na czas, bo te barany tak chcą nas złamać. Podłoga zimna, pochorujemy się i myślą, że wtedy się nam do dupy dobiorą. Przepraszam księdza. - Brzydkie czasy to i brzydkich słów wymagają. - Ksiądz Jakub rozejrzał się po twarzach więźniów. Wszyscy, tak jak i on mieli spuchnięte, obite twarze. Zobaczył zarówno zwątpienie, jak i upór. Nie umiał tego opisać. Zmęczone twarze, ale silne charaktery. - Proszę księdza, ci na górze, to tylko pałować potrafią. Plaga, zaraza, chcą nas udupić. To już nie Polacy, to komuchy. - Chrześcijan prześladowano, ale przetrwali. Uparte skurczybyki z nas Polaków, prawda? Nie damy się ruskim jak Jezus nie dał się diabłu. - Ksiądz Jakub swoim poczuciem humoru zyskiwał sympatię współwięźniów. Zaufali mu, potrzebowali takiego przewodnika. - Ksiundz godo jak tyn farosz, Pole, - Popiełuszko Ślązak, Popiełuszko. - Przeca godom. - Takie porównania to dla mnie zaszczyt. Kiedyś miałem okazję go poznać, sympatyczny i silny człowiek. Potrzebujemy takich więcej. - Jo się nie zdziwia jak tu z nomi wyląduje i go pobiją - Ślązak, nie kracz - zganił go jeden z więźniów. - Przycież prowda godom. - Wlewa nadzieję w ludzi, w te puste czasy. Dlaczego mieliby mu coś zrobić? To niechrześcijańskie - stwierdził Jakub. - Myślą, że to przywódca solidarności w sutannie. Wódz rewolucji - powiedział podniosłym tonem jeden z więźniów. - A nie jest? Wiele o nim mówią - dopytywał ksiądz Jakub. - Na swój sposób jest liderem, za którym możemy pójść. - Odpocznij. Niedługo znów przyjdą. Nie każdy wraca, ale musimy być silni, solidarni. - Musimy wierzyć. - Duchowny poprawił koloratkę. Kilka godzin póź (18 października 1984) Księdza Jakuba zbudziły krzyki milicjantów. Przyszli po jednego z więźniów. Paweł Patocki nie protestował. Wstał i pewnym krokiem odszedł z mundurowymi. - Walą na ślepo, po kolei. Nikt nic nie sypnie, o cokolwiek pytają. Będą go bili, torturowali, a potem wróci tutaj. Wezmą następnego. - To dlaczego tak spokojnie siedzimy? Nic z tym nie można zrobić? - Ksiądz to ksiądz, ale jednak młody. Nie rozumie, że tu chodzi o idee. Nie jesteśmy jak komuniści. My wierzymy w wolną Polskę, wspólną, ale nie ślepą. - A Polska nie jest wolna? Niemców już nie ma, Rosjanie ich wykurzyli - ksiądz przerwał. - Ruscy przyszli i rozsiedli się jak u siebie. Prawda jest taka, że nie są lepsi od Hitlera. Po 45 Polska spadła z deszczu pod rynnę i do dziś toniemy w gównie, które sami tu wpuściliśmy. Nie odzyskaliśmy niepodległości. - Trzeba wierzyć - mówił ksiądz Jakub. - Wierzymy, wierzymy. Bo co nam innego pozostało. - Bóg nie bez celu na próby nas wystawia. - Bez obrazy ojcze, ale czasami mam wrażenie, że Bóg gada po rusku. Ksiądz Jakub nie chciał się dalej kłócić. Podszedł do niego nieśmiało jeden z więzionych mężczyzn. Miał może jakieś 30 lat, ale wyłysiał niczym starszy Pan. Pięknym uzębieniem też nie mógł się pochwalić. - Szczęść Boże. Przepraszam, pan jest księdzem - zagadnął nieśmiało klękając przy Jakubie. - Yyy, tak, jestem. Ale od niedawna. Co się stało? - Chcę, się wyspowiadać. Nie zawsze byłem praktykujący, ale ten, Nie wiadomo ile nam zostało. - Na spowiedź czasu zawsze wystarcza. Służę pomocą. Przykucnijmy w kącie - odparł ksiądz Jakub. Tak też uczynili. - Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. - Na wieki wieków. - Nie pamiętam kiedy ostatni raz się spowiadałem. - Nie szkodzi, mów co leży ci na sercu - odparł ksiądz Jakub i spokojnie wyspowiadał mężczyznę w kącie c
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok publikacji: | 2015 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.