-
Książki
Książki -
Podręczniki
Podręczniki -
Ebooki
Ebooki -
Audiobooki
Audiobooki -
Gry / Zabawki
Gry / Zabawki -
Drogeria
Drogeria -
Muzyka
Muzyka -
Filmy
Filmy -
Art. pap i szkolne
Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nigdy ciebie nie - Już mnie zranił! - krzyknęła z rozpaczą Allison. - Nie ma go! Uciekł! I po co to zrobił? Po co?! - Rozumiała tylko tyle, że skoro uciekł, z pewnością musiał to zrobić. Niemniej uciekł, a ona została i sama musiała walczyć z całym światem, który sprzysiągł się przeciwko niemu. - Czasami życie nas - powiedziała cicho Cecilia wpatrzona w synka. - Nie radzimy sobie z tym, co nas boli, i ucieczka wydaje się jedynym rozwiązaniem. - Przez co tylko pogarsza się sytuację! - Oczywiście, ale Anson pewnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Poczuł się skrzywdzony i odtrącony, więc uciekł. - Ale dokąd? Dokąd mógł pojechać? - Z tego, co wiedziała, oprócz beznadziejnej matki i ojca, którego w ogóle nie znał, nie miał żadnych krewnych. Dokąd więc pojechał? Gdzie się schował? Allison na próżno łamała sobie nad tym głowę, zamartwiając się, czy ma gdzie spać i co jeść. - Rodzice powiedzieli mi, że jeśli skontaktuje się ze mną, mam natychmiast zadzwonić do szeryfa Davisa. - I słusznie! - Cecilia skończyła karmić. Zapięła bluzkę, przyłożyła sobie maluszka do ramienia i zaczęła delikatnie poklepywać go po pleckach. - Prędzej czy później wszystko się wyjaśni, a jeśli Anson jest - Oczywiście, że jest niewinny! Zabrzmiało to bardzo pewnie. Chyba za bardzo, bo Cecilia nagle poderwała głowę, spojrzenie jej ciemnych oczu dosłownie przewiercało Allison na wylot. - Chyba jest coś, o czym mi nie powiedziałaś, czy tak? - Gdy Allison przełknęła nerwowo, Cecilia dodała: - Widzę to w twoich oczach! Już się z nim skontaktowałaś, prawda? - Nie, skąd! - Allison! - No dobrze. Powiem ci coś. Ale obiecaj, ż - ...nikomu nie powiem. Obiecuję. - Bo widzisz, boję się, że kiedy się dowiesz, to pomyślisz, że to Anson podłożył ogień. - Chwileczkę! - Cecilia spojrzała na nią czujnie. - Masz jakiś dowód? Coś ukrywasz? - Nie. - Chwała Bogu! Zdajesz sobie sprawę, że wtedy stałabyś się wspólnikiem? - Szeryf dokładnie mi to objaśnił, gdy mnie przesłuchiwał. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam na wszystkie jego pytania, chociaż... - No tak. - Cecilia pokiwała głową. - Nie skłamałaś, tyle że coś przed nim zataiłaś... - Nie powiedziałam mu, że tamtej nocy, kiedy spaliła się restauracja, Anson przyszedł do mnie. Rozmawialiśmy zaledwie kilka minut. Powiedział, że wyjeżdża. Wpadłam w rozpacz, prosiłam, żeby został, ale upierał się, że musi zniknąć z Cedar Cove. A kiedy już poszedł sobie, coś do mnie dotarło. Coś strasznego. Od Ansona czuć było dymem! Dymem, rozumiesz? Ryczałam pół nocy, zanim zasnęł - Dym, Allison? - spytała szeptem Cecilia. - Poczułaś od niego dym? - Jakby Anson stał blisko ogniska. - O Boż - szepnęła Cecilia. Czyli stało się to, czego tak bardzo obawiała się Allison. Cecilia, podobnie jak całe Cedar Cove, doszła do wniosku, że Latarnię Morską podpalił Anson. ROZDZIAŁ TRZECI Maryellen Bowman, sapiąc i postękując, po raz kolejny zmieniła pozycję na sofie, rozglądając się po swoim więzieniu. W każdym razie tym właśnie w ostatnich miesiącach ciąży stał się dla niej pokój dzienny. Jon zabrał trzyletnią córeczkę Katie na popołudniowy spacer, więc w domu panowała cisza, czyli wymarzone warunki do drzemki. Jednak Maryellen wiedziała doskonale, że nie zmruży oka, miała przecież tak wiele zmartwień. Dręczyła ją myśl, że ciąża z komplikacjami może odbić się na zdrowiu dziecka, niepokoiła się też o męża, który żył w wielkim stresie. Latarnia Morska, w której Jon pracował jako szef kuchni, spłonęła, utrzymywali się więc tylko z jego artystycznych fotogramów. Prace wystawiane były w jednej z galerii w Seattle. Sprzedawały się dobrze, lecz i tak nie wystarczało na życie, tym bardziej że Maryellen nie miała już ubezpieczenia zdrowotnego. Jak więc miała się zrelaksować, mimo że jednym z podstawowych zaleceń lekarza była pogoda ducha? Po raz kolejny zmieniła pozycję na sofie i zamknęła oczy, czując, jak ogarnia ją coraz większe przygnębienie. Kiedy nosiła pod sercem Katie, wszystko przebiegało prawidłowo, jednak druga ciąża zakończyła się poronieniem. Była pewna, że to bolesne przeżycie w jakiś sposób wpłynęło na przebieg trzeciej ciąży. A ona i Jon tak bardzo pragnęli tego dziecka i czekali na nie z utęsknieniem. Ona - przykuta do łóżka, dlatego jej matka, Grace, zjawiała się dwa razy w tygodniu. Przynosiła obiad i zajmowała się Katie, co było nieocenioną pomocą. Maryellen była bardzo jej wdzięczna, jednocześnie jednak złościło ją, że swoimi problemami obarcza pracującą zawodowo matkę, na dodatek świeżo upieczoną mężatkę. Przecież Grace i Cliff dopiero zaczynali wspólne życie. Kiedy zadzwonił telefon, chwyciła za słuchawkę. Wreszcie z kimś sobie pogada i oderwie się od niewesołych myśli.
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść środowiskowa |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2011 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.