W Rabu od lat toczą się walki między gatunkami. Automatony - zaprojektowane dla członków rodziny królewskiej, przejęły władzę nad światem. Role się odwróciły, teraz bowiem to ludzie są ich niewolnikami.
Rodzina Ayli zginęła podczas tej wojny. Ta śmierć, poza cierpieniem i smutkiem, przyniosła również marzenie. Marzenie zemsty. Ayla, która obecnie jest służącą na dworze władcy, postanawia pomścić swoich bliskich poprzez zabicie jego córki - automatonki Crier.
Obie dziewczyny skrywają pewne tajemnice, które połączą ich losy i przyczynią się do początku rewolucji...
Ta historia przypomniała mi moje początki z fantastyką. Wtedy czytałam mnóstwo pozycji fantastyczno-dystopijnych i byłam nimi zachwycona. Nie muszę więc chyba Wam mówić, że z przyjemnością wróciłam do tamtych chwil i pochłonęłam tą lekturę w dwa wieczory. Gdybym chciała, zajęłoby mi to znacznie mniej czasu, książka jest dosyć krótka i czyta się ją błyskawicznie. Mimo dosyć skomplikowanego i nużącego początku, dalej jest już tylko lepiej. Ta historia mnie pochłonęła i nie chciała wypuścić do samego końca. Na pewno znacie to uczucie, kiedy zrobicie sobie przerwę od czytania, a i tak cały czas wracacie do niej myślami i zastanawiacie się, co będzie dalej.
Wykreowany świat jest wyjątkowy i chociaż bałam się, że się w nim nie połapię, to szybko się to zmieniło. Poznajemy tu dwie różne bohaterki, które wraz ze swoimi tajemnicami, lękami i marzeniami tworzą niesamowite połączenie. Warto też zwrócić uwagę na styl pisania autorki - znalazłam mnóstwo pięknych cytatów i byłam bardzo zaskoczona, kiedy odkryłam, że to debiut.
Mogę się jedynie przyczepić do tempa z jakim rozwija się uczucie między bohaterkami. Jestem jednak fanką slow burn romansów i tu to dosyć szybkie zauroczenie oraz obdarzenie się zaufaniem, było dla mnie trochę nierzeczywiste. Jest to jednak jedyna wada, która w tej chwili przychodzi mi do głowy.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to pozycja dla wszystkich, nie każdy lubi fantastykę i science fiction. Jeśli jednak chcecie spróbować swoich sił z tym gatunkiem bądź podobały Wam się "Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu" czy "Cinder", mogę Wam z
czystym sercem polecić tę pozycję.
Opinia bierze udział w konkursie