- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ednak, tamte obrazy zaczynały zacierać się w jego umyśle, a natomiast opanowywała go ciekawość pełna niepokoju. Co też zastanie w Otradnoe, które teraz występowało przed nim coraz jaśniej, im bardziej zbliżał się do tej miejscowości? Można było sądzić że uczucia potęgują się u niego tak samo jak szybkość ciał spadających z góry na dół. Na przedostatniej stacji dał trzy ruble na piwo pocztylionowi, i wyskoczył z sani jednym susem, gdy te przed gankiem stanęły, z sercem bijącym na alarm, ze zbytku wzruszenia. Skoro minął pierwszy szał radości przy powitaniu, uczuł pewien niesmak, coś nieokreślonego, co nas zwykło opanowywać, wobec zimnej, nieubłaganej rzeczywistości, zawsze jeszcze stokroć gorszej, od tego, na co byliśmy przygotowani. Żałował po niewczasie, że tak pędził na złamanie karku, skoro w domu rodzicielskim żadna przyjemność i pomyślność nań nie czekała. Przyzwyczajał się jednak z wolna do tego życia w ścisłym kółku rodzinnym, w którym na oko, nic się prawie nie było zmieniło. Rodzice tylko postarzeli się mocno w tych kilku latach. Nie było już pomiędzy nimi dawnej miłości i serdeczności. Wskutek kłopotów pieniężnych zakradła się była i wplotła w ich stosunek wzajemny pewna nieufność, dotąd im nie znana, pewien niepokój, trawiący ich, i siły fizyczne podkopujący. Sonia skończyła była właśnie lat dwadzieścia. Piękność jej była w pełnym kwiecie; nie mogła się już zwiększyć. Taka, jaką była obecnie, olśniewała i zachwycała wszystkich. Od chwili powrotu Mikołaja, oddychała niejako szczęściem i miłością. To jej uczucie, tak stałe, tak wierne, tak gotowe do wszelkich ofiar, napełniało dumą i radością młodego huzara. Pawełek i Nataszka wprawili brata w nie lada zdumienie. Zmienili się byli oboje do niepoznania. Zostawił malca odjeżdżając. Dziś zobaczył przed sobą prawie młodzieńca, mimo że Paweł nie miał jeszcze lat piętnastu. Wyrósł, zmężniał, był smukły jak sosenka, twarz miał bardzo ładną, z wyrazem pełnym sprytu i wyższej inteligencji. Głos nawet zaczął mu grubieć i przybierał dźwięki męskie, barytonowe. Tak samo uderzyła go postać Nataszki, najzupełniej przeobrażona. Powodził za nią oczami i rzekł w końcu żartobliwie: -- Wiesz co, przestałaś być samą sobą! -- Dla czego? Czy znajdujesz żem zbrzydła i zestarzała się? -- Wręcz przeciwnie! A co za powaga, w księżnej najmiłościwszej! -- dodał po cichu. -- Tak, tak, ma się rozumieć! -- roześmiała się wesoło, opowiadając natychmiast, z wszelkimi szczegółami, cały swój romans z Andrzejem, od chwili jego pojawienia się w Otradnoe. Pokazała mu w końcu księcia list ostatni: -- Czyś zadowolony? -- spytała. -- Ja bo czuję się tak niewypowiedzianie szczęśliwą i spokojną! -- Wszystko zatem w porządku -- brat odrzucił. -- To człowiek piękny, miły i bardzo dystyngowany. Kochasz go więc na prawdę? -- Cóż ci mam odpowiedzieć? Kochałam się w Borysie, byłam czas jakiś zajęta moim metrem śpiewu, a nawet i poczciwym Denissowem. Ale tamto było czymś zupełnie odmiennym. Obecnie jestem tak spokojną, jak ktoś, który długo bujał po falach morza wzburzonego, gdy uczuje się w końcu na stałym lądzie. Czuję, że nikt by nie potrafił być lepszym dla mnie od niego. Słowem: jestem szczęśliwa!.. Nie to co dawniej odczuwał O! w niczym do tamtego niepodobne!... Mikołaj nie taił przed nią swojego niezadowolenia, że tak ślub ich odwlekają. Nataszka zapewniła go, że to było nieodzownym, że sama tego chciała, pragnąc przedewszystkiem nie wciskać się w rodzinę przeciw woli i życzeniu ojca. -- Ty bo nie rozumiesz czegoś podobnego -- dodała z minką niesłychanie poważną. Mikołaj umilkł przyznając jej słuszność. Badał ją nieraz po kryjomu i nie mógł odkryć w Nataszce ani cieniu, ani śladu, owej tęsknoty pełnej niepokoju, której doświadczać zwykła rozkochana narzeczona, zalewając się łzami rzewnymi, gdy jest rozłączoną ze swoim najdroższym. Była ciągle jak dawniej wesołą i ożywioną i jej całe usposobienie, żadnej, a żadnej zmianie nie uległo. Zaczynał prawie wątpić, żeby to jej małżeństwo, miało kiedykolwiek nastąpić, tym bardziej, że ich nigdy nie widział razem, siostry z księciem Andrzejem. Był przekonany w głębi duszy, że czegoś nie dostaje w tym całym projekcie i że wszystko rozwiąże się ostatecznie. Dla czego tak się z tym opóźniają? Dla czego nie było solennych zaręczyn? Gdy raz wylał się z tymi wątpliwościami całkiem szczerze, w cztery oczy przed matką, zdziwił się i był prawie zadowolony, przekonawszy się, że i hrabina w głębi serca podziela najzupełniej te jego obawy i że przyszły związek Nataszki z księciem Andrzejem nie wydaje się jej wcale pewnym. -- Wyobraź sobie -- zakończyła pokazując mu list ostatni Andrzeja, tym tonem
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, klasyka |
Wydawnictwo: | Masterlab |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.