- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ie, zrobiła na mnie niekorzystne wrażenie". Powód był bardzo prozaiczny: naopowiadała bzdur, aby w oczach urzędnika zyskać na znaczeniu. Mówiła, jak to ze swoim kochankiem baronem van der Capellanem przebywała w ekskluzywnym londyńskim hotelu Savoy, choć nigdy przedtem nie była w Wielkiej Brytanii. ,,Po starannym przeszukaniu i nieznalezieniu niczego uznałem, że nie mam wystarczających powodów, aby odmówić jej wejścia na statek" - zakończył raport kapitan Dillon. Jednakże od tego czasu znajdowała się na liście osób podejrzanych. Co więcej, ta krótka notatka dotarła do szefa francuskiego kontrwywiadu kapitana Georgesa Ladoux. Zaczął się rok 1916, najbardziej krwawy czas wojny światowej, który przyniósł niewyobrażalne cierpienia ludności cywilnej i żołnierzy, a żadnego rozstrzygnięcia. W lutym rozpoczęła się bitwa pod Verdun. Dowodzący niemieckimi wojskami generał Erich von Falkenhayn pisał do cesarza Wilhelma II: ,,Przełamanie [frontu], które i tak jest poza naszymi możliwościami, nie jest konieczne. W zasięgu naszych możliwości są cele, których utrzymanie zmusi francuski Sztab Generalny do rzucenia do walki wszystkich żołnierzy. Jeżeli tak zadecydują, to francuskie siły zostaną wykrwawione na śmierć". Generał Erich von Falkenhayn Niemcy wybrali Verdun, gdyż było to miasto o szczególnym znaczeniu historycznym dla Francuzów i mogli być pewni, że obrońcy będą walczyć do ostatniego żołnierza. Oczywiście ginęliby również atakujący, ale pruscy stratedzy wyliczali, że na każdych dwóch poległych w boju żołnierzy niemieckich zginie pięciu Francuzów. Dlatego w zimny i mglisty dzień 12 lutego blisko półtora tysiąca niemieckich dział przez dziesięć godzin ostrzeliwało francuskie pozycje, w stronę wroga poleciał milion pocisków. Potem do ataku ruszyły trzy korpusy, ale po kilku dniach zażartych walk udało się Niemcom posunąć tylko o pięć kilometrów. Mijały miesiące, piętrzyły się stosy trupów, a wszystkie wyliczenia niemieckich strategów okazywały się nic nie warte. Straty po obydwu stronach były tak samo wielkie, a Verdun broniło się. W tym samym czasie Mata Hari ponownie zwróciła na siebie uwagę brytyjskiego kontrwywiadu. W lutym 1916 roku brytyjska policja portowa w Falmouth wyprowadziła ją ze statku, którym zamierzała dotrzeć do Hagi. Dowieziono ją do Londynu, gdzie przesłuchiwał ją funkcjonariusz MI-5 Basil Thompson. Musiał być pod jej urokiem skoro napisał w raporcie: ,,Czas niewiele przyćmił jej czar, o którym tak wiele słyszeliśmy". Przesłuchanie zakończyło się pomyślnie dla Maty Hari, gdyż Thompson nie znalazł powodu, aby ją aresztować. Mata Hari wróciła do swojego pięknego domu w Neuilly, ale tylko po to, aby go zamknąć. Nie miała już pieniędzy na utrzymanie licznej służby, więc przeniosła się do hotelu. Przez następnych sześć tygodni najczęstszymi klientami było jedenastu oficerów alianckich armii. Wątpliwe jednak, by potrafiła wydobyć od nich ważne informacje lub zorientować się w wadze wojskowych sekretów, jeżeli takie zdradzili. Sytuacja na froncie wciąż pogarszała się. Wojna pozycyjna była wojną na wyczerpanie. Przestał się liczyć sukces strategiczny, jedynie liczono trupy, a wielcy dowódcy mieli tylko jedną metodę: zabić jak najwięcej żołnierzy wroga, nie zważając na własne straty. Pod koniec czerwca 1916 roku, gdy pod Verdun wciąż krwawiły armie, nad Sommą artyleria francuska i angielska rozpoczęła długotrwałe ostrzeliwanie niemieckich linii, aby posłać do ataku swoich żołnierzy. Po wielodniowych zmaganiach, kosztem sześćset tysięcy zabitych i rannych, alianckim oddziałom udało się wedrzeć w głąb linii obrony wroga na dwanaście kilometrów! Tego już było za wiele, aby politycy, wrażliwi na społeczne nastroje, mogli pozwolić generałom dalej sprawdzać swoje koncepcje. Głównodowodzący wojskami francuskimi generał Joseph Joffre został zdymisjonowany, acz na otarcie łez nadano mu tytuł marszałka Francji. Jego dymisja mogła nieco uspokoić opinię publiczną, wzburzoną informacjami o hekatombach daremnych ofiar. Mata Hari A życie Maty Hari zdawało się układać coraz lepiej. Pod koniec lipca 1916 roku, gdy odwiedziła swą przyjaciółkę panią Dangeville, prowadzącą salon towarzyski dla oficerów, spotkała tam młodego, przystojnego i bardzo bogatego arystokratę kapitana Władimira Masloffa (nazywanego Vadim). Był dużo młodszy, miał lat dwadzieścia jeden, ona - czterdzieści. Miłość od pierwszego wejrzenia tego samego wieczoru doprowadziła ich do łóżka w pokoju hotelowym. Kilka dni później, 3 sierpnia, spotkała się z nim w Paryżu, ale już w zupełnie innych okolicznościach. Vadim, ranny wskutek ataku gazowego, trafił do szpitala z uszkodzeniem gardła i lewego oka. Szybko zabrano go do sanatorium w Vittel, uzdrowiska u podnóża Woge
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Czas trwania 09:25:00 |
Wydawnictwo Wołoszański |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, inne |
Wydawnictwo: | Wołoszański |
Czas trwania: | 09:25:00 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Czyta: | Bogusław Wołoszański, Ewa Rączy, Piotr Warszawski |
Lektor: | Bogusław Wołoszański Piotr Warszawski Ewa Rączy |
Wprowadzono: | 18.11.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.