-
Książki
Książki -
Podręczniki
Podręczniki -
Ebooki
Ebooki -
Audiobooki
Audiobooki -
Gry / Zabawki
Gry / Zabawki -
Drogeria
Drogeria -
Muzyka
Muzyka -
Filmy
Filmy -
Art. pap i szkolne
Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.m Singhiem? I twoją praktyką lekarską? - Singh zachorował. Udziały w przychodni sprzedałem. - Więc teraz pracujesz z tatusiem, tak? Masz nadzieję objąć po nim stanowisko, kiedy przejdzie na emeryturę? Wolisz liczby od ludzi? - Moja przyszłość nie powinna cię obchodzić. Sekretarka wysłała ci wczoraj mejla, w którym wszystko wyjaśniła. A tak między nami, nie wiedziałem, że chodzi o ciebie. Nie ja wybrałem sobie to zlecenie. Przydzielono mi je. - W porządku. A tak między nami, spodziewam się, że wydasz sprawiedliwą opinię, nie kierując się tym, co wydarzyło się w przeszłości. Mejla nie czytałam. Byłam zbyt zajęta. Mim postanowiła nie informować Connora, że uruchomienie przedpotopowego komputera trwa dwadzieścia minut, że w tej zapadłej dziurze internet ma ograniczony zasięg, a mejle w ogóle rzadko dostaje. Connor ponownie spojrzał na białą plamę pośrodku pożółkłego sufitu. - Zajęta? Oczywiście. Przecież obmyślałaś, jak zamydlić mi oczy. Przekupić mnie? Skorumpować? Nie wspominając zaraz, zaraz, jak to był starych sprawdzonych metodach. Pamiętam, że byłaś w tym całkiem dobra. Boże! Słyszał każde słowo! A teraz z satysfakcją patrzy, jak palę się ze wstydu! Mim poczuła ucisk w żołądku. - To był żart. Uśmiechnął się ironicznie. - Nie stać by cię było na łapówkę dla mnie. To prawda. Finansowo Connor należał do całkiem innej ligi. Mim najchętniej udusiłaby go gołymi rękami. - Nie mogłabym poczekać, aż doktor Singh wyzdrowieje? - spytała. - Obawiam się, że musiałabyś długo czekać. Przeszedł operację serca. Nie martw się. Potrafię być bezstronny. - Wiem, że potrafisz. - Jeśli uznam, że nie spełniasz warunków, powiem ci o tym. I pamiętaj, badam i oceniam stan finansów, wyposażenia, procedury. Nie ciebie. - Czyli nie ma żadnego wyjścia? - Mogłabyś wycofać wniosek. - Z pogardą powiódł wzrokiem po pokoju. - Nie wydaje mi się jednak, abyś zechciała to zrobić. Istotnie, role się odwróciły. Trzy lata temu Mim była panią sytuacji, natomiast teraz wszystko zależy od Connora. To on rozdawał karty. Jej pozostawało robić dobrą minę do złej gry i ufać, że zdobędzie się na bezstronność. Poczuła na sobie taksujące spojrzenie i oblała ją fala gorąca. Czy to tylko nerwy, czy coś bardziej niebezpiecznego? Absurd! Dawno temu zdusiła w sobie miłość, jaką go darzyła, i sprowadziła namiętny romans do rangi przygody. Długo leczyła złamane serce, lecz doszła do siebie. Znacznie trudniej było jej odzyskać spokój i równowagę po śmierci matki. I nie miała ochoty znowu doświadczać przeżyć wywołujących równie intensywne wstrząsy. Wzruszyła ramionami. - Wygląda na to, że nie mam wyjścia. - Owszem. Szczęściara z ciebie. - Connor zakołysał się na piętach. - Szczęściarz ze mnie. Mim zacisnęła usta, aby nie krzyknąć z bezsilnej złości. - Jak długo to potrwa? - Trzy miesiące. - Ależ to absurd. W broszurze informacyjnej nie ma ani słowa o trzech miesiącach. Wystarczyły trzy minuty, aby wszystkie skomplikowane uczucia zepchnięte w najgłębsze zakamarki świadomości wybuchły z nową siłą. Chociaż z drugiej strony, jeśli kontrola wypadnie Trzy miesiące to ratunek i wyrok jednocześnie. - Zakładam, że w nagrodę za dobre zachowanie weekendy będziemy mieli wolne? - Spędzanie weekendu w tej zapadłej dziurze w towarzystwie eksnarzeczonej to już byłby masochizm - odparł, usiadł za biurkiem, otworzył teczkę i wyciągnął z niej gruby kwestionariusz. - Miejmy nadzieję, że uporamy się z tym gładko i bezboleśnie - ciągnął. - Nie będę cały czas siedział ci na karku. Ocenię określone aspekty świadczenia usług zdrowotnych przez przychodnię, potem dam ci czas na zapoznanie się z uwagami i wprowadzenie ewentualnych zmian. Poza tym zleceniem mam inne zajęcia. - Jakie? Dlaczego mnie to interesuje? - Ocenianie innych przychodni. Doradzanie rządowi. - Ani słowa o rodzinie, o żonie, o tym, co robi po pracy. Chociaż dlaczego miałby jej opowiadać o swoim prywatnym życiu? Sama zrezygnowała z wszelkich praw do tej wiedzy, kiedy w środku nocy wyszła z jego rodzinnego domu. Tymczasem Connor wyjął smartfona i stwierdził: - Zabierzmy się do roboty. Im wcześniej zaczniemy, tym szybciej zniknę. Odnoszę wrażenie, że nam na tym zależy. A więc pierwsza sprawa: skąd się wzięła nazwa przychodni? ,,Wpadnij do Dany" brzmi niekonwencjonalnie. Mim wzięła głęboki oddech. - Moja mama miała na imię Dana. - Tak, tak. Connor zaczął wypełniać rubryki kwestionariusza. - Musisz to wszystko notować? - Nie, ale zakładam, że zechcesz obszerniej wyjaśnić swoje motywy. To może pomóc. - Daj spokój. Znasz jej historię. Długo chorowała. Choroba uniemożliwiała jej pracę. Była uzależniona. - Przykro mi. Wiem, że to bolesny temat. - Cóż, to już przeszłość. Trzeba
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2013 |
z serii Medical |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.