- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.- odezwał się konspiracyjnym szeptem. - Mam nadzieję, że ta lekarka nie ma obsesji na punkcie punktualności? - Odczytał imię z plakietki na biurku. - Sama rozumiesz, Bethany, nie chciałbym zaczynać znajomości od zgrzytów. Nie mogę jej się narazić na samym wstępie. Znalazłem się w podbramkowej sytuacji i rozpaczliwie potrzebuję pomocy pani doktor. - Otrzepał energicznie nogawki spodni, wzbijając przy tym olbrzymi tuman kurzu. -Pewnie nie będzie zachwycona moją garderobą. Przyniosłem na sobie tonę pyłu z budowy. Nie zdążyłem niestety wpaść do domu, żeby się umyć i przebrać. Cedar z trudem poderwała do góry głowę. Odruchowo powędrowawszy wzrokiem za jego dłońmi, od dłuższej chwili wpatrywała się jak urzeczona w potężne uda mężczyzny. W życiu nie widziała u nikogo tak umięśnionych nóg. No, chyba że u kulturystów w telewizji. Mark tymczasem wyprostował się i mimowolnie przeczesał palcami włosy, typowo męskim, zmysłowym gestem, który niejedną kobietę przyprawiłby o żywsze bicie serca. Może i niejedną, ale na pewno nie mnie, stwierdziła z zadowoleniem Cedar. Zdążyłam się już uodpornić na męskie wdzię albo tak mi się tylko wydaje. - Myślę... - urwała gwałtownie, nie rozpoznając ochrypłego skrzeku, który, o zgrozo, wydobywał się z jej własnego gardła. - Nie miałem jeszcze nigdy do czynienia z psychiatrą. Podobno większość z nich kiwa tylko głową i potakuje, mamrocząc ,,mhm". Martwię się, że doktor Kennedy będzie strasznie sztywna i zasadnicza. Rany, zupełnie nie pasuję do tego miejsca, ale co robić, jestem naprawdę zdesperowany. Poradzisz mi, jak najlepiej do niej dotrzeć? Wygląda na to, że jest dla mnie ostatnią deską ratunku. - Mhm - mruknęła Cedar. Nie potrafiła odmówić sobie tej małej przyjemności. - Osobiście uważam, że doktor Kennedy nie jest ani trochę sztywna, panie Chandler. - Spojrzała na niego wyniośle. - Jeśli zaś chodzi o pańskie pytanie, proponuję, żeby przeprosił pan za spóźnienie i zapewnił, że na kolejne wizyty będzie się pan stawiał punktualnie. To powinno wystarczyć. - Dobra, raz kozie śmierć. Powiedz pani Freud, że już dotarłem. - Pani Freud? - Cedar otworzyła oczy ze zdziwienia. -Doktor Kennedy jest psychologiem, panie Chandler, nie psychiatrą - sprostowała zdegustowana. - A co to za różnica? - Westchnął ze znużeniem. - Boże, ależ jestem skonany! Miałem wyjątkowo ciężki dzień w robocie. Jestem zmęczony, głodny i muszę się umyć, więc miejmy to jak najszybciej za sobą. - Ależ naturalnie! Uchowaj Boże, żebyśmy niepotrzebnie pana przetrzymywały. Skoro wreszcie zaszczycił nas pan swoją obecnością, zostanie pan obsłużony ekspresowo. Oszczędność czasu to nasza podstawowa dewiza. Powinien pan to sobie zapamiętać. - Oj, coś mi się zdaje, że ty też miałaś zły dzień. Co? Bethany? Nie jesteś dziś przesadnie uprzejma. Atrakcyjna z ciebie kobieta, ale założę się, że byłabyś jeszcze ładniejsza, gdybyś się od czasu do czasu uśmiechnęła. - Proszę za mną. - Zignorowała jego uwagę i ruszyła do gabinetu. - Gdziekolwiek rozkażesz, nawet do piekła - zażartował i natychmiast poczuł się niezręcznie, bo wyniosła recepcjonistka obejrzała się przez ramię i niemal wgniotła go wzrokiem w podłogę. Całkiem niezła, pomyślał, przyglądając jej się bez skrępowania. Dziewczyna miała krótkie, lekko kręcone blond włosy, delikatne rysy i zmysłowe niebieskie oczy. Granatowe spodnie i bladobłękitny sweter nie były w stanie skutecznie zasłonić jej ponętnych kształtów. Mark gołym okiem dostrzegał ukryte pod eleganckim strojem apetyczne krągłości. Wszystkie dokładnie tam, gdzie trzeba. Mniam, mniam. Bardzo fajna babka z tej Bethany, tylko trochę antypatyczna. Przestąpili próg przestronnego, praktycznie umeblowanego gabinetu. Sekretarka wskazała ręką jedno z dwóch pustych krzeseł. Mark rozsiadł się wygodnie, zakładając nogę na nogę. Dziewczyna spojrzała na niego przeciągle, po czym zajęła miejsce w wysokim skórzanym fotelu za biurkiem. - Panie Chandler - odezwała się, splótłszy dłonie na leżącej przed nią teczce. - Nazywam się Cedar Kennedy. Proszę, żeby na następne spotkania przychodził pan punktualnie. Przykro mi, jeśli brzmi to trochę zasadniczo. - No, - jęknął Mark, zaciskając powieki. - Więc nie jest pani recepcjonistką? - Nie. - Mogła pani coś powiedzieć, zanim zrobiłem z siebie kompletnego idiotę. - Szczerze mówią tak świetnie panu szło, że nie miałam serca psuć zabawy. - W porządku. - Uniósł pojednawczo ramiona. - Zacznijmy wszystko od nowa. Przepraszam za spóźnienie. To się więcej nie powtórzy. Przykro mi, że roznoszę kurz z budowy po pani nieskazitelnie czystym biurze. Zapewne zresztą nie ostatni raz. Moja lekarz rodzinna, doktor Gibson, poleciła mi panią jako najlepszą specjalistkę. Pomoże mi
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2007 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.