- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.prosto się trzymał. Ruchy miał zręczne, nawet niepozbawione gracji. Jedynie srebrne nitki w ciemnych włosach zdradzały wiek. Musiał mieć ze sześćdziesiąt lat. Reynauda wychował młodszy brat Hassama, ale to stryja kochał jak nikogo na świecie. - Pozwól - Hassam wskazał niską sofę zarzuconą haftowanymi poduszkami - usiądźmy. Nie słyszeliśmy o tobie od dwudziestu lat. Poza tym mam do ciebie pewną sprawę. Reynaud odpiął pas i ostrożnie położył pochwę z mieczem na rzeźbionej drewnianej skrzyni. Usadowił się obok stryja. Czekał, aż ten skończy rozmawiać z młodym niewolnikiem, który miał podać im kawę. - Jaką sprawę? - Zawsze byłeś bezpośredni - zauważył Hassam. - Wybacz, stryju, lecz nie widzę w tym nic złego. - Ja też nie. Reynaud przyjął małą filiżankę napełnioną aromatyczną kawą. Nie odzywał się, zanim stryj nie odprawił gestem ręki służącego. - Wiozę posłanie do emira Yusefa - powiedział zniżonym głosem. - To, co mówię, jest przeznaczone tylko dla twoich uszu. Będąc chrześcijańskim rycerzem, nie mogę wręczyć posłania osobiście. - Naturalnie. Reynaud zawahał się przez ułamek sekundy. - Jest to posłanie od wielkiego mistrza zakonu templariuszy, Bertranda de Blanqueforta z Akry. Hassam uniósł brwi, obrzucając Reynauda uważnym spojrzeniem. - Wiadomo, stryju, że masz dostęp do emira Yusefa. Tylko ty możesz mu je doręczyć. - Możliwe. Czego dotyczy posłanie? Nie zamierzam zdradzić emira Yusefa. Reynaud wytrzymał wzrok starego wezyra. - Templariusze chcą pokoju między Arabami a chrześcijanami. De Blanquefort zawrze sojusz z Grenadą w celu utrzymania równowagi sił. Życzyłby sobie też obecności templariuszy w Hiszpanii. Hassam wypił ostatni łyk kawy i odstawił filiżankę na wypolerowaną do połysku mosiężną tacę. - Zgoda, doręczę emirowi Yusefowi posłanie od twojego wielkiego mistrza. Za pewną cenę. - Cenę? Hassam odchrząknął. - Moja córka, Leonor, wybiera się do Nawarry w odwiedziny do ciotki, Alais Moyanne. Na podróż przydzielę jej zbrojną eskortę, ale będzie potrzebowała opieki podczas pobytu w mieście. Boję się o nią. - Skąd te obawy? - Jest bogatą dziedziczką. Ma ziemie zarówno w Aragonii, jak i w Nawarrze. Ktoś mógłby ją uprowadzić i zmusić do małżeństwa. - Zgwałcić, chciałeś powiedzieć - oświadczył bez ogródek Reynaud. - Najpierw zgwałcić, a potem poślubić. To dość powszechna praktyka wśród pozbawionych ziemi rycerzy, pragnących wzbogacenia. - Jest moją jedyną córką. Nie życzę jej takiego losu. - Chcesz, żebym zapewnił jej ochronę. - Tak. To jest moja cena. Reynaud nie był zachwycony. Nie widział córki Hassama od opuszczenia Grenady. Pamiętał, że była niesfornym dzieckiem przysparzającym wiele kłopotów niańkom, nauczycielom, a nawet własnemu ojcu. Była nieokiełznana i mądrzejsza od reszty dziewczynek w jej wieku. Niezależnie od tego miał inne ważne sprawy do załatwienia w Moyanne. Daleko ważniejsze niż pilnowanie córki Hassama. Właśnie zamierzał otworzyć usta, by wyrazić obiekcje, gdy stryj wstał z sofy. - Oto i ona. Leonor, mamy gościa. Przez ażurowe drzwi do pokoju weszła smukła młoda kobieta w długiej do kostek szkarłatnej tunice. Reynaud nie wierzył własnym oczom. To tę dziewczynę spotkał na ulicy. Rozdział drugi Reynaud wstał, jak nakazywała grzeczność. Spotkali się niecałą godzinę wcześniej na ciemnych uliczkach Grenady. Dlaczego on teraz wpada w popłoch? Czy stryj wie o nocnych eskapadach córki? Nie, to niemożliwe. Hassam nigdy by na to nie zezwolił. - Córko, pamiętasz kuzyna Reynauda? - zwrócił się Hassam do Leonor. - Reynaud? - powiedziała zaskoczona i zarazem speszona. - To naprawdę ty? Wróciłeś po tylu latach? - Wyciągnęła dłoń, aby go dotknąć, ale nie zrobiła tego. - Tak, to ja - odrzekł krótko, mając w głowie gonitwę myśli. Zbliżyła się jeszcze bardziej. Była wzruszona, w jej oczach błyszczały łzy. - Co się z tobą działo? - Po wyjeździe z Grenady znalazłem się w Veuzelay. Stamtąd wyruszyłem na wyprawę krzyżową do Ziemi Świętej. Na rycerza pasował mnie na polu bitwy Etienne de Tournay. - Nie odzywałeś się. Nie dawałeś znaku życia. Myślałam, że nie żyjesz! Poczuł suchość w gardle. Zrobił to, co nakazywał obyczaj: pochylił się i musnął ustami jej czoło. Pachniała płatkami róży. Co miał powiedzieć? Hassam nakazał im ruchem dłoni, by usiedli. Reynaud wrócił na miejsce na sofie. Rzuciwszy ukradkowe spojrzenie ojcu, Leonor spoczęła na jedwabnej poduszce u jego stóp. Unikała wzroku kuzyna, a jego serce waliło niczym saraceński werbel wojenny. Po nieskończenie długiej chwili wreszcie uniosła głowę. - Skoro wróciłeś... - Nie wróciłem - przerwał jej. - Jestem w drodze z misją powierzoną przez wielkiego mistrza templariuszy. To jak kolejny r
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2012 |
z serii Romans historyczny |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans historyczny |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2012 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.