- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ystkich osób w sali konferencyjnej. Spanikowane spojrzenie kobiety, która zrobiła z niego pośmiewisko, było kolejną nagrodą, którą zamierzał się delektować. Po dłuższej chwili Helena podała mu rękę, jasną, delikatną z krótko przyciętymi paznokciami. Jej palce owinęły się wokół męskiej dłoni tylko na ułamek sekundy. - Pan Nikolaidis - powiedziała cicho, zajmując miejsce przy stole. Odłożyła torbę na krzesło, spuszczając głowę. - Znacie się? - spytał jeden z jego pracowników, który towarzyszył mu na spotkaniu. Miał tyle lat, że spokojnie mógłby być ojcem Heleny, ale patrzył na nią w taki sposób, że Theo najchętniej spowodowałby u niego poważne obrażenia ciała. - Jesteśmy starymi przyjaciółmi- wyjaśnił nonszalancko. - Prawda, agapi mou? Wreszcie na niego spojrzała. Jej pełne usta zacisnęły się w wąską linię. Ciemnobrązowe oczy błyszczały gniewnie. Jeszcze da jej powody do wściekłości. To dopiero początek. - Możemy zaczynać? - spytała nieco drżącym głosem. Theo rozłożył ręce. - Oczywiście. Pokaż mi swoje projekty. Przekonamy się, czy jesteś tak utalentowana, jak mi powiedziano. Zmrużyła oczy, a do twarzy przekleiła fałszywy uśmiech. - No cóż, sam się przekonasz. - Wierz mi, agapi mou, że już nieraz się przekonałem, że nie można ulegać pozorom. Helena posłała mu twarde spojrzenie. Nawet w złości była piękna. Najpiękniejsza kobieta, jaką spotkał na rodzinnej wyspie Agon. Pamiętał, jak któregoś dnia postanowił złożyć wizytę swojemu dobremu przyjacielowi Tezeuszowi Kalliakisowi, księciu Agon, który w tamtym czasie mieszkał w pałacu. To był piękny, słoneczny dzień, a Theo, który lubił czuć słońce na twarzy, postanowił przejść przez ogrody pałacowe do prywatnej rezydencji księcia. Nagle zauważył młodą dziewczynę, siedzącą na ławce obok posągu bogini Artemidy, z otwartym blokiem rysunkowym na kolanach i ołówkiem w ręce. Kasztanowe włosy opadały jej na twarz i ramiona, które po chwili odgarnęła niedbałym ruchem. Odsłoniła twarz, przepiękną twarz bogini. Wciągnął najdłuższy oddech w swoim życiu i patrzył. Po cichu zakradł się od tyłu, by podejrzeć, czym się zajmuje. Na kartce A4 widniał szkic pałacu. To był doskonały rysunek. Używając wyłącznie zestawu ołówków grafitowych, ożywiła zimne mury. Udało jej się nawet odmalować światło, odbijające się od okien. Nic dziwnego, że się zachwycił. Kobieta była nie tylko piękna, ale i utalentowana. Natychmiast postawiłby ją na postumencie i czcił tak, jak jego rodacy setki lat wcześniej czcili Artemidę. Szkoda, że zapomniał, że ważniejsze od urody i zdolności są lojalność i uczciwość. Kobieta, z którą chciał się żenić, powinna mieć przede wszystkim honor. Posąg, który był świadkiem ich pierwszego spotkania, powinien był wziąć za znak ostrzegawczy. Artemida, jedno z najczęściej czczonych starożytnych bóstw, według mitu przysięgała, że nigdy nie wyjdzie za mąż. Szkoda, że Helena ukrywała swoją niechęć do małżeństwa niemal do dnia ślubu. Teraz, kiedy myślał o tamtym upokorzeniu, stwierdzał, że wyświadczyła mu przysługę. Dla niej musiałby porzucić hedonistyczny, imprezowy styl życia i pewnie ostatnie trzy lata spędziłby w nudnym, ustabilizowanym związku. Teraz wiedział, że najważniejsza jest wolność. Oczywiście do pewnego momentu. Trzy lata po publicznym upokorzeniu, jego życie erotyczne praktycznie umarło. Bóg jeden wiedział, że próbował, ale jego niegdyś żarłoczne libido zapadło w hibernację. On, facet, który mógł mieć każdą, z dnia na dzień stracił zainteresowanie płcią przeciwną. Umawiał się z kobietami, żeby drażnić Helenę. Niech wie, co straciła. A jednak z żadną nie poszedł do łóżka. Nie chciał też stałego związku. Miłość była dla naiwnych głupców, a on nie potrafił znów zaufać. Z drugiej strony miał dopiero trzydzieści trzy lata i był zbyt młody, by żyć niczym mnich. A potem, sześć miesięcy temu przeczytał w branżowym czasopiśmie, że firma architektoniczna Staffords zatrudniła na cały etat młodą absolwentkę studiów, Helenę Armstrong. Obok notatki widniało jej zdjęcie. Następnego ranka obudził się z pierwszą erekcją od dnia, gdy został porzucony. Pomyślał, że wreszcie nastąpiło jakieś odblokowanie. A jednak podczas imprezy na jachcie przyjaciela z grupą skąpo odzianych panienek znów nie sprostał. Jego męskość ani drgnęła do czasu, aż zaspokoił się sam w łóżku, wyobrażając sobie nagą Helenę. Przyczyna jego impotencji stała się jasna. Zrozumiał więc, że aby się wyleczyć, musi raz na zawsze wyrzucić z pamięci byłą narzeczoną, a żeby to zrobić, powinien zaciągnąć ją do łóżka, znów w sobie rozkochać, a potem porzucić i upokorzyć. Wtedy będzie mógł o niej zapomnieć i zacząć n
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2021 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.