- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.uje z teczki butelkę piwa i wskazuje mi głową miejsce z drugiej strony. Siadam. Butelka przechodzi z rąk do rąk. - Niemieckie jest lepsze, ciotka przywiozła - odzywa się wreszcie Gabryśka. Daniel kładzie dłoń na jej udzie opakowanym w wycierane dżinsy z Peweksu. I wzrokiem każe mi zrobić to samo. Więc robię. Ale spocony jestem niebotycznie i nie mogę opędzić się od myśli, że za moment odbije się na tych dżinsach mokra ,,niewidzialna ręka", znak akcji pomocy z ,,Teleranka". - Nie macie jakiejś innej muzyki? - pyta Gabryśka. Nie mogła mi zrobić większej przysługi. I nie chodzi już o Black Sabbath, tylko o tę rękę, którą na szczęście muszę z niej zdjąć, by wstać i zmienić taśmę. Po chwili trajkocze Boney M., i nawet na temat: Shes crazy like a Gdy odwracam się w ich stronę, poduchy Gabryśki są już na wierzchu, a Daniel schyla ku nim głowę. Słynne cycki wyglądają niczym dwa wielkie krowie łajna, które raz widziałem na wsi u wujostwa. Mam nieodparte wrażenie, że jeszcze moment, a Daniel wybrudzi się nimi, jak kiedyś ja na wycieczce. Sam zupełnie nie mam ochoty ich dotykać, a znudzona właścicielka patrzy w sufit, jakbym tam miał telewizor nadający program dla rolników ,,Przypominamy, radzimy". Daddy, Daddy Cool, Daddy, Daddy Cool! Daniel rozpina rozporek, o mnie już się nie troszczy. Przenoszę wzrok na jego ptaszka. Choć napęczniały, jest znacznie mniejszy od mojego. Ale to nie ma znaczenia, nie ma go zresztą już nic. Stoję jak zahipnotyzowany i nie oderwałbym od niego wzroku, gdyby nawet Gabryśce wyrosły teraz piersi na czole, nogach i plecach. Ten ptaszek jest zniewalająco piękny. Daniel pociera go z wprawą mistrza. Po kilku sekundach, trwających całą wieczność, na jedną z cepeliowskich poduszek tryska żywy krochmal. Gabryśka beznamiętnie chowa piersi i z butelki, którą cały czas trzymała prawą ręką, upija spory łyk. - Muszę już iść - oświadcza i wstaje, poprawiając bluzkę. Budzę się z hipnozy dopiero wówczas, gdy Daniel zapina rozporek. Gabryśki już nie ma. - Co cię tak zatkało? - zapala papierosa i, wydymając usta, wypuszcza przed siebie kółka dymu. - Jaja przyrosły ci do majtek? Iluminacja - Nie pójdę dziś do szkoły - chcę nazajutrz powiedzieć matce, ale w ostatniej chwili gryzę się w język. Po co? Mogę przecież nie iść i nie mówić. Gdy zostaję sam, zanurzam się w fotelu przed telewizorem i wyjmuję kutafona. Zapalam caro, wydymam wargi, próbuję wypuścić dymne kółko. Wychodzą mi kolejno: trójkąt, trapez, kwadrat i prostokąt. Wszystko, tylko nie kółko. Pocieram, co trzeba, z myślą o Gabryśce i jej krowich plackach. Nie, nie! Ale może dlatego nie, że jest za duża, jakaś ospała i ma koniowatą twarz jak Fernandel? Materializuję Agę. Jest naprawdę ładna i raczej drobna, i taki chyba ma biust. I nic. Nie, po prostu nie! Na wybiegu wyobraźni pojawia się Majka, a potem Justyna, Kaśka, Kutafon ani drgnie, a z dymu wciąż trójkąt, trapez, kwadrat i prostokąt. Wszystko, tylko nie kółko. Posuwam się do ostateczności. Oto po szkolnym korytarzu wędruje, kołysząc się jak gondola, seksbombowa pani profesor Borciak od przysposobienia obronnego, zwana Usta-Usta. Całkiem goła! Lecz mój kutafon, choć napięty jak strzała Winnetou, uparcie odmawia wystrzelenia. Zapalam drugą fajkę. Choć nie wydymam warg, kółko robi się samo. W okrągłej ramce z dymu, jak w komiksie, pojawia się twarz Daniela. - Co cię tak zatkało? - pyta. A mnie właśnie w tej chwili Jego twardy ptak, naprężone ramię, zwężone oczy, białe zę Krochmal z kutafona natychmiast zalewa telewizor i spływa po nosie uśmiechniętej Edytki, ulubionej spikerki mamusi. Popularna prezenterka zapowiada odcinek ,,Rodziny Połanieckich". Więc to tak! Daniel, Krzysiek, Andrzej. I Irek z maturalnej czwartej be o urodzie Delona. I jeszcze Adam. Napisałem mu wyjątkowo dobre wypracowanie. pan podporucznik Zagórny z szóstego piętra: zabójczy przystojniak w typie Strasburgera, który strasznie się kiedyś upił i wyzywał swoją żonę na całą klatkę. Tama puszcza, walę dalej. - ! - wzdycha Marynia Połaniecka. Zapalam następnego caro. Więc to I naprawdę wcześniej nic do mnie nie dotarło? Taki jestem uczony, mógłbym rządzić Anglią za Elżbietę I, a jeszcze sobie nie uzmysłowiłem, że wolałbym się lizać z Danielem niż z Agą, Majką, Justyną, Kaśką i Beatą, nie wspominając o Usta-Usta? - ! - wzdycha Stach Połaniecki. Kolejna porcja krochmalu strzela w ekran i spływa teraz po nosie Maryni. I jeszcze jedna fajka. A fiut nie wstaje, bo wcale się nie kładzie. Dym nie przybiera już żadnych kształtów. Dalej czochram gnata i własną osobowość. Jak mogłem nie zauważyć, że na pięknego hrabiego Essexa patrzyłem oczami rozkochanej królowej Elżbiety? Że zamiast zazdrościć ordynatowi Teleszy
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść erotyczna |
Wydawnictwo: | Latarnik |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 06.07.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.