- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.acja w Europie. W ZSRR Józef Stalin zademonstrował agresywną siłę Armii Czerwonej, prezentując w 1935 roku na manewrach pod Kijowem nieznane innym państwom oddziały powietrznodesantowe i sprawność wojsk pancernych. Już nikt nie mógł mieć wątpliwości, że Armia Czerwona przygotowuje się do podbojów. W Niemczech Hitler odrzucił ograniczenia traktatu wersalskiego i rozwijał Wehrmacht z zakazanymi do tej pory wojskami pancernymi, lotnictwem bojowym i flotą podwodną. Wkrótce, wykorzystując lęk państw demokratycznych przed Armią Czerwoną, wymusił zgodę na przyłączenie Austrii do Rzeszy, a następnie na zajęcie zachodnich terenów Czechosłowacji. Stało się to zgodnie z układem zawartym we wrześniu 1938 roku w Monachium, gdzie Wielka Brytania i Francja wyraziły na to zgodę. Kilka miesięcy później złamał tę umowę i zajął całe Czechy. Już nikt nie mógł mieć wątpliwości, że Niemcy weszły na drogę prowadzącą do wojny, która wybuchnie w ciągu kilku miesięcy. Prezydent Franklin Delano Roosevelt mógł tylko biernie przyglądać się, jak wojska niemieckie zajmują sąsiednie państwa. Nie mógł ich wspomóc, gdyż ograniczały go ustawy o neutralności z lat 1935, 1936, 1937 i 1939. Na ich straży stały liczne i wpływowe ugrupowania izolacjonistów. Gotowi byli zrobić wszystko, aby ojczyzna trzymała się z dala od spraw Starego Kontynentu. Nadchodził termin kolejnych wyborów prezydenckich i dla Roosevelta było oczywiste, że nie może zadzierać z izolacjonistami. I tak wątpliwości i protesty budziła jego decyzja przystąpienia do kolejnych, trzecich wyborów, co stało w sprzeczności z zasadą ustanowioną w XVIII wieku przez pierwszego prezydenta USA Georgea Washingtona. A Wendell Willkie, rywal Roosevelta do urzędu prezydenta, uczynił to głównym zarzutem w swojej kampanii. Roosevelt mógł jednak rozbudowywać potencjał militarny. Nikt nie odważyłby się zakwestionować takiej polityki, gdyż chodziło o bezpieczeństwo państwa. W marcu 1938 roku, gdy Hitler przyjmował w Wiedniu paradę Wehrmachtu, dowództwo amerykańskich sił powietrznych zwróciło się do koncernu Boeinga o przedstawienie nowego projektu bombowca dalekiego zasięgu. Siły powietrzne uznały, że skala i geografia zagrożeń wymagają czegoś więcej niż produkowany już B-17. Wymagania, jakie postawiono nowemu bombowcowi, mogły się wydać szokujące. Po pierwsze: hermetyzowany kadłub, który pozwalałby załodze działać bez niewygodnych i potęgujących zmęczenie masek tlenowych. Lot miał się odbywać na wysokości odpowiednio dużej, aby samolot mógł uniknąć ognia artylerii przeciwlotniczej. Podwozie z przednim kołem miało ułatwiać lądowanie, manewrowanie na polowym lotnisku oraz naziemną obsługę. Kolejne żądania znacznie zwiększały poziom trudności dla konstruktorów: większa prędkość, większy zasięg, większy udźwig bomb, zapas paliwa, który można byłoby zmieniać w zależności od wymogów misji (więcej bomb - mniej paliwa i krótszy zasięg i odwrotnie). Efektem zrealizowania żądań dowództwa lotnictwa miał być samolot, jakim nie dysponowały siły powietrzne innych państw: zasięg 8500 kilometrów, prędkość 650 km/h, maksymalny udźwig 9 ton bomb, z silnym uzbrojeniem obronnym (10 karabinów maszynowych kaliber 0,5 cala, tj. 12,7 mm). Z biegiem miesięcy dowództwo wycofywało się z nierealnych żądań, gdyż były sprzeczne z prawami fizyki. A i tak samolot, który 12 września 1942 roku wytoczono z wielkiego hangaru zakładów Boeinga nr 2 w Seattle był zadziwiający. Nie tylko ze względu na niezwykłe rozmiary. Ten samolot dokładnie odpowiadał wymaganiom tajnego planu nazwanego w sierpniu 1941 roku AWPD-1 (od nazwy oddziału, w którym go opracowano - Air War Plans Division). Przewidziano w nim wyprodukowanie 61 800 samolotów, z których 11 800 miało być samolotami bojowymi, a w tym 5000 - ciężkimi i bardzo ciężkimi bombowcami. W kolejnej wersji planu liczbę samolotów podwojono. Przewidziano, że zaatakują 154 cele na obszarze Niemiec i państw okupowanych: elektrownie, węzły komunikacyjne, rafinerie i bazy Luftwaffe. Plan stał się częścią ,,Rainbow Five", nazywanego również ,,Victory Program". Prototyp XB-29 startujący do próbnego lotu (Boeing Aircraft). Tego rodzaju studia, które miały przygotować amerykańskie siły zbrojne do wojny, określano kolorami np. ,,War Plan Orange" dotyczył Japonii, grey - Włoch, green - Meksyku, black - Niemiec. Jednakże ,,Rainbow Five" był dużo poważniejszy i aktualniejszy. Fakt, że nazwa odwoływała się do kolorów tęczy, oznaczał, że chodziło o wojnę z kilkoma wrogami. Co najważniejsze: plan wskazywał na Niemcy jako głównego wroga, gdy Japonia miała być tylko ,,trzymana w szachu". Tajemnicza ,,Tęcza Pięć" Te założenia stały się powszechnie znane o świcie 4 grudnia 1941 roku, gdy rozwieziono gazety ,,Chicago
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | historia, Polski XX wiek |
Wydawnictwo: | Sensacje XX Wieku |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.