- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ymi stopami czuła chłodne, wilgotne źdźbła trawy. I czuła radość, wielką radość z powodu prostego faktu, że żyje, łagodna bryza bawi się jej włosami, a promienie słońca całują ją w kark. Biegła we śnie. Wiedziała, że kiedy pokona następne wzgórze, zobaczy w dolinie chatę krytą strzechą. Chatę, gdzie w kominku płonie ogień, gdzie wieczorem zbierze się gromada ludzi. Będą pić piwo, grać i śpiewać o dziewczynach, które kiedyś kochali, rozmawiać o minionych czasach. Ludzie bliscy jej sercu, których kiedyś utraciła. Przyspieszyła kroku. Dlaczego? W pierwszej chwili poczuła niepokój, ale zaraz potem pomyślała - nic to. Przecież tak cudownie jest mieć tyle siły w nogach, biec szybko, mieć wszystkie zmysły wyostrzone, cudownie zgrane z naturą. Pod stopami miękką trawę, nad sobą złociste słońce i słyszeć dobiegającą z oddali muzykę, przyzywającą, kuszącą jak syreni śpiew. Obejrzała się. Teraz wiedziała, dlaczego przyspieszyła kroku, dlaczego musi biec coraz szybciej. Przed sobą miała słoneczny dzień i słodkie dźwięki muzyki, a z tyłu - noc. Szła do niej, jak fala przypływu. Czarne niebo pokryte kłębiącymi się chmurami, wśród których przetaczał się grzmot. Groźny pomruk, nagle przytłumiony innymi dźwiękami, bardzo wyraźnymi. Stukot końskich kopyt. Coraz bliżej, coraz bliż Z czarnych chmur wysuwają się czarne łby koni w ozdobnej uprzęży. Ciągną powóz, piękny powóz, wygodny, a jednak wzbudzający lęk. Przyjechał po nią. Odwróciła się i znów zaczęła biec, jak najszybciej ku słońcu, ku dźwiękom słodkiej muzyki. Kiedy tam biegła, czuła się piękna, młoda, cały świat stał przed nią Nagle zobaczyła go. Twarz znajoma - tylko skąd? Nie mogła sobie przypomnieć. Wiedziała tylko, że to ktoś bliski, ale przyjaciel, nie kochanek. I nie powinien tu być. Nie tu, w Irlandii, takiej, jaką znała z dzieciństwa. Uśmiechnął się smutno i pomachał do niej ręką. Witał ją czy ostrzegał? Nieważne. Ona musi teraz biec, uciekać przed ciemnością, przed powozem. Nie wiadomo przecież, czy powóz ma ją uratować przed ciemnością - czy sam jest jej częścią. Nagle poznała go. - Eddie! - Bridey! - Na litość boską, Eddie, co się stało? - A żebym to ja wiedział! Ale nie martw się o mnie! Jest mi tu bardzo dobrze, tu, gdzie jestem. A ty biegnij, Bridey, uciekaj przed ciemnością, uciekaj od tego wyjącego wiatru! Znikł. Biegła jak na skrzydłach. Stopy kąpały się w rosie, czuła w sobie siłę, która dawała młodzieńczą energię jej mięśniom, sercu, umysłowi. Wszystko działało tak cudownie. Jak słodko jest po prostu żyć... Bridey ORiley obudziła się nagle. Wystraszona, z bijącym sercem. Spojrzała na palce wykrzywione przez artretyzm. Przygarbione plecy, nawet gdy leżała, nie chciały się wyprostować. Och, W snach można uciec z hałaśliwego miasta, wrócić do Irlandii z czasów młodości. Znów być ślicznym młodziutkim stworzeniem, biegającym po zielonych wzgórzach i marzącym o miłości. Irlandia. Tak samo odległa jak młodość. Gdyby wstała teraz z łóżka i podeszła do lustra, nie zobaczyłaby dziewczyny o błyszczących oczach i porcelanowej cerze, lecz steraną życiem, pomarszczoną kobietę. Staruszkę, która wie, że śmierć już blisko. A za Za oknem, zamiast wzgórz zielonych od lasów i łąk, zobaczyłaby czarne klify. Ameryka. Wybrzeże Rhode Island. Teraz mieszkała tutaj, w pięknej rezydencji Seana Williama ORileya, właściciela firmy czarterowej. Sean woził ludzi pięknymi jachtami o wysokich masztach i białych żaglach. Bridey, swojej ciotce, okazywał wielki szacunek. Był dobrym, kochającym człowiekiem. Był też dobrym biznesmenem. Niedawno wziął sobie nowego wspólnika, Cala. Jednego już miał, od zawsze. Eddiego Raya. Uśmiech znikł z twarzy starej kobiety. Eddie przyszedł do niej we śnie. Eddie Ray, jeden z najlepszych kapitanów na wschodnim wybrzeżu. Wypłynął w morze ukochaną ,,Sea Maiden" i przepadł bez ś - Ciociu! Zaskrzypiały drzwi. W progu ukazała się Katherine Mary ORiley, córka Seana. Piękna i młoda, jak kiedyś Bridey. Teraz bardzo czymś zdenerwowana. Bridey usiadła, opierając się o poduszki. - Co się stało, dziecko? - Och, ciociu! - Kat przemknęła przez pokój i przysiadła na brzegu łóżka. - Znaleźli ,,Sea Maiden" koło jednej z wysp! - A Eddie?! - Ani ś - szepnęła Kat. Na moment przymknęła oczy. Zaraz jednak wyprostowała się, otworzyła oczy i wyrzuciła z siebie podniesionym głosem. - To ona! Ta suka! Na pewno zrobiła mu coś złego! - Daj spokój, Kat! Nie możesz jej tak nienawidzić. Twoja świętej pamięci matka na pewno jest zadowolona, że twój ojciec znalazł szczęście u boku innej! - Zadowolona? Co ty mówisz, ciociu! Przecież Amanda to zwyczajna zdzira! Jest ode mnie starsza zaledwie o pięć lat. Ma trzydz
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 26.09.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.