- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.yła gotowa na wszystko, byle tylko zadowolić kochanka. Spletli się nadzy na łóżku. Kobieta pozwoliła się odwrócić na brzuch. Palce mężczyzny wsunęły się jej we włosy i odchyliły głowę. Kobieta zerknęła kątem oka na kochanka i wtedy zobaczył Nóż... O, Boże, nóż spadający prosto na nią... Madison ocknęła się ze snu, rozpaczliwie starając się nie krzyknąć. Nie wolno jej było przestraszyć córki, która właśnie oglądała wideo u siebie w pokoju. Straszne. Madison wciąż drżała. Już od dawna nie miała tak realistycznego sennego koszmaru. Zerknęła na zegarek. Dochodziła piąta po południu. Przypomniała sobie, że obiecała tego wieczoru zaśpiewać. Nie spodziewała się, że zaśnie, nie planowała drzemki. A już na pewno nie zamierzała śnić. Zwłaszcza takich snów, przerażająco plastycznej Wstała i kilka razy nerwowo przemierzyła pokój. Potem wybrała numer Jimmyego Gatesa. Wciąż jeszcze był w pracy. - Madison? - spytał, usłyszawszy jej głos. - Jimmy, ten W milczeniu wysłuchał jej opowiadania. - Jimmy, czy coś się stało? Czy wiesz, o czym mówię? Niespokojnie drgnęła, gdy się zawahał. Tak, musiało coś się stać. - Niezupeł To znaczy, nie jestem pewien, czy było właśnie tak, jak opisujesz, Posłuchaj, prowadzę właśnie śledztwo. Miałem do ciebie zadzwonić po niedzieli. Potrzebuję twojej pomocy. Będziesz przez weekend u ojca, prawda? - Tak. - Wobec tego przyjadę po ciebie w poniedziałek rano. Tymczasem postaraj się dobrze bawić. I ucałuj ode mnie Carrie Anne. Może zresztą na chwilę do was wpadnę. W każdym razie nie martw się. W tej chwili i tak nie możesz pomóc nikomu innemu, tylko sobie. Skinęła głową i odłożyła słuchawkę, a potem westchnęła zadowolona, że kontury sennej wizji powoli się zacierają. Nienawidziła takich snów. Przesunęła szczotką po włosach. A jednak znowu zatelefonowała do Jimmyego. I była zdecydowana zrobić wszystko, co w jej mocy, tak samo jak kilkakrotnie wcześniej. Na szczęście te sny nachodziły ją rzadko. Ale gdy tylko mogła w czymś pomóc, pomagała, choć zdawała sobie sprawę, że nie uda jej się zaradzić całemu złu na świecie. Ba, nie umiała zaradzić nawet kłopotom we własnej rodzinie. Te sny zaczęły się u niej od czasu śmierci matki. Położyła się na łóżku i wbiła wzrok w sufit. Natłok wspomnień ją przygniatał, wolałaby się od niego uwolnić. Przez pierwsze pięć lat po śmierci matki nie miała żadnych wizji. A potem nawiedził ją pierwszy sen. Wychodziła z obcego domu. Ukradkiem, na palcach. Uświadomiła sobie, że w dłoni trzyma pistolet. Usłyszała hałas i zobaczyła samochód. Była zdenerwowana, bo samochód, nie wiadomo czemu, należał do niej, a ona wiedziała, że ktoś próbuje go ukraść. Wysunęła się za próg, uniosła Poczuła nagły ból w ramieniu i zbudziła się z krzykiem, drżąc i rozcierając własne ramię. Była w domu ojca, w sypialni, którą dzieliła ze swą siostrą Kailą. Kaila siedziała na łóżku pod przeciwległą ścianą. Nagle przebudzona, przecierała oczy. - Madison? Madison, co się stało? - Zeskoczyła na podłogę, szybko przeszła przez pokój i usiadła na krawędzi jej łóżka. Często zdarzało im się kłócić, jak to siostrom, zwłaszcza że były prawie rówieśnicami. Ale jednocześnie łączyła je silna więź. Charakterem bardzo się różniły, za to z wyglądu prawie wcale - mogły uchodzić za bliźniaczki. - To nic takiego. Tylko zły sen - zapewniła Madison. - Boli cię ramię? - Słucham? Nie. - Wciąż jednak je rozcierała, chociaż trudno byłoby jej wyjaśnić dlaczego. Zrobiła uspokajającą minę i pokręciła głową. - Nic mi nie jest. Przyśniło mi się jakieś okropieństwo, ale już wszystko w porządku. Przepraszam, że cię zbudziłam. - Co ci się śniło? - Coś bardzo głupiego. Byłam kimś zupełnie innym, w cudzym domu. Ktoś próbował ukraść mój samochód. Miałam pistolet i chciałam zatrzymać złodzieja, ale coś uderzyło mnie w ramię, więc się zbudziłam. Beznadziejne, nie? Kaila wzruszyła ramionami. - Dziwne. Jesteś pewna, że już wszystko w porządku? Nie ulegało wątpliwości, że nazajutrz pokłócą się o jakiś kosmetyk albo o to, kto komu zabrał nowe dżinsy. Ale Madison skinęła głową, a Kaila serdecznie ją uściskała i dopiero wtedy wróciła do łóżka. Gdy po kilku dniach sen wciąż tkwił w świadomości Madison, zatelefonowała do Jimmyego Gatesa. Nie było go w pracy, więc zostawiła tylko informację, kto dzwonił, bo nagle poczuła się głupio. Tego samego popołudnia, gdy Darryl Hart, przedmiot westchnień wszystkich dziewczyn ze szkoły, odwoził ją do domu, zobaczyła na szerokim podjeździe przed domem ojca samochód i znajomą postać opartą o maskę. Detektyw Jimmy Gates. Nieco się postarzał, włosy na skroniach zaczęły mu przedwcześnie si
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 21.01.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.