- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ronizowała Dorota. - Zupełnie straciłeś poczucie humoru. - Dobrze wiem, czyje to dziecko! - warknęła Marta, przerywając jej w połowie zdania. - I przypominam ci, że w połowie jest moje! - Potrząsnęła wojowniczo głową, odrzucając włosy z twarzy. Przyszło jej na myśl, że modne pazurki zachodzące na czoło nie były jednak dobrym pomysłem. Trudno wyglądać groźnie, gdy własne włosy wpadają ci do oczu i wyglądasz jak naburmuszona mała dziewczynka. - Jako ojciec zamierzam się nim opiekować. A skoro moja połowa dziecka jest razem z twoją połową w twoim brzuchu, to żeby zająć się dzieckiem, muszę zajmować się i tobą. - A co zamierzacie zrobić po porodzie? Podzielić dziecko? - zaśmiewała się z ich kłótni Dorota. - Czy mogę już iść do domu? - Marta straciła ochotę na protesty, gdy zimny wiatr wcisnął jej się pod ubranie. - Przepraszam, skarbie, zimno ci? Poczekaj chwilkę. - Damian odsunął się, by zdjąć z siebie kurtkę. - Nie mogłabym po prostu wejść do domu? Proszę... - spytała zbolałym głosem Marta, patrząc na odległe o kilka metrów drzwi frontowe. Miała poważne obawy, że jeśli się przeziębi, Damian ją zamęczy i zadręczy swoją troskliwością. Oczywiście doceniała jego chęć pomocy i opiekuńczość. Była pewna, że jej mąż będzie też wspaniałym ojcem. Chyba że go wcześniej zabiję, pomyślała, zresztą nie po raz pierwszy. Im ciąża stawała się widoczniejsza, tym bardziej się przejmował. Miała tylko nadzieję, że za dwa miesiące jej mąż zmieni obiekt swojej troskliwości. Termin porodu wyznaczony był na początek marca i dziękowała wszystkim świętym, że nie jest słonicą. Tak długiego okresu ciąży któreś z nich by nie przetrzymało. - Rozpakuj zakupy! - Dorota zdecydowała się przejąć dowodzenie, wskazując stanowczo na bagażnik samochodu. Sądząc po wzroku Marty, najwyższy czas po temu. Chęć popełnienia morderstwa, widoczna w oczach bratowej, nie budziła wątpliwości. Dorota nie potrafiła tylko określić jednoznacznie, czy Marta zamierza zabić się sama, czy uśmiercić Damiana. - Chyba nie zamierzasz pozwolić, aby twoja żona to wszystko dźwigał - dodała potępiającym tonem, gdy Damian zamarł w połowie ruchu, wahając się między chęcią pomocy Marcie w dotarciu do domu a wypakowaniem sterty zakupów z pojazdu. - Dzięki - mruknęła Marta, wdychając z zadowoleniem ciepłe powietrze, które owiało ją zaraz po wejściu do domu. Rzuciła niedbale kurtkę na wieszak i skierowała się do kuchni. - Nie ma za co! - oznajmiła radośnie Dorota. - Postanowiłam zostać wyrodną ciotką. Od przypadku do przypadku. Nie mam cierpliwości do dzieci. Co ty na to? - Co ja na to? - Marta, zaskoczona tym nieoczekiwanym oświadczeniem, popatrzyła niepewnie na szwagierkę. - No cóż... To dość... - odchrząknęła, nie mogąc znaleźć słów. - Jasne postawienie sprawy - zakończyła z wahaniem. Nie bardzo wiedziała, jak zareagować na oświadczenie Doroty, która dotychczas nie sprawiała wrażenia niechętnej jej małżeństwu z Damianem. Właściwie to była zachwycona, choć podczas ślubu szlochały tak rozpaczliwie razem z Anetą, że urzędnik stanu cywilnego zerkał na nie z niepokojem. Co więcej, Marta miała wrażenie, że zawahał się, zanim ogłosił ją i Damiana małżeństwem, jakby podejrzewał, że panna młoda została siłą zmuszona do ślubu. Radosny ton, którym Dorota właśnie wygłosiła swoją deklarację, pozostawał w sprzeczności z dość kategoryczną treścią. - Prawda? - przytaknęła teraz z zadowoleniem, nie dostrzegając miny bratowej. - I tak Damian będzie rozpieszczał dziecko w nieskończoność, to po co jeszcze walnięta ciotka? Wystarczy, jak się zaopiekuję nim albo nią od czasu do czasu. Chcesz mleka z miodem? - Zamaszystym ruchem otworzyła lodówkę. - Chyba powinnam być ci wdzięczna - uznała po chwili zastanowienia Marta, kiedy już do niej dotarło, że Dorota jednak zamierza być ciocią. - No co ty? - zdziwiła się szwagierka. - I tak zamierzałam sobie zagrzać. - Za twoje podejście do roli ciotki - wyjaśniła rozbawiona Marta. - To powinno utrzymać jakąś równowagę w tym - Ale nie myśl, że nie zamierzam ci pomagać. Co to, to nie. Ja bardzo chętnie - gorąco zapewniała Martę. - Jak tylko trochę podrośnie, zacznie chodzić i samo jeść. Wiesz, żebym albo jej nie uszkodził - To może jak pójdzie do liceum? - Poradzić ci coś? - Dorota chyba nie usłyszała zgryźliwej odpowiedzi Marty, a może po prostu nie zwróciła na nią uwagi. Nie czekając na odpowiedź, kontynuowała: - Jak już masz go dość, to rób minę ciężko chorej i mów, że potrzebujesz chwili ciszy i spokoju. Zaraz się odczepi, żebyś mogła się zdrzemnąć, a ty będziesz miała czas dla siebie. - Dzięki, - Marta dopiero po chwili zorientowała się, że chodzi o jej męża, a nie o nienarodzonego potom
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał |
Wydawnictwo: | Prószyński i S-ka |
Wydawnictwo - adres: | proszynskimedia.pl@proszynskimedia.pl , http://www.proszynski.pl , 02-697 , ul. Rzymowskiego 28 , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 25.09.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.