- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
zym oficerom przyszłe losy. W większości przypadków ze złośliwą radością przepowiadali im szybki i tragiczny koniec, i rzeczywiście, wkrótce przyszli Turcy, a wraz z nimi dżuma i tyfus. Wielu dzielnych chłopców pozostało na wieczną wartę pośród piasków Bliskiego Wschodu. Brwi Szerloka Holmesa uniosły się lekko. - Sugerujesz, drogi Watsonie, że mamy tu do czynienia z człowiekiem, który usiłuje odczytać przyszłość z ludzkich wnętrzności? - Tak sądzę. Sam widziałem kiedyś tuż po bitwie jednego z tych ,,proroków", jak na pobojowisku oprawiał tureckiego trupa. - Czyli, można powiedzieć, zagadka została rozwiązana - uśmiechnął się z zadowoleniem mój przyjaciel. - Mordercy należy szukać pośród przybyszów z Lewantu prowadzących salony wróżb. Musi to być człowiek stosunkowo silny, zapewne dobrze zbudowany. Jak mniemam, wśród jego klienteli trafiają się zblazowani arystokraci, zatem jego salon wróżb znajdować się musi niedaleko Pałacu Bakingam. Czy możesz mi podać z powrotem ,,Tajmsa"? Ochoczo spełniłem prośbę. Przeglądał przez chwilę stronę z ogłoszeniami, a potem z uśmiechem pyknął z fajki. - Archibaldus Dinozauropulos - Mag chaldejski. Naukowe przepowiadanie przyszłości. Klientela z najwyższych kręgów towarzyskich. Referencje - odczytał anons. - - Zamyśliłem się. - Nazwisko wydaje mi się greckie. - Możesz wierzyć mojemu ogromnemu doświadczeniu, drogi Watsonie. Jestem pewien, że to nasz ptaszek. Pociągnął za sznur dzwonka, po czym skreślił pospiesznie kilka słów na kartce. W drzwiach stanęła pani Hudson. - Proszę przesłać tę kartkę przez posłańca inspektorowi Lestradeowi - polecił mój przyjaciel, wręczając jej kopertę wraz z monetą dwudziestopensową. Wyszła. Detektyw pyknął z fajeczki. - Można powiedzieć, mój drogi Watsonie, że dzięki twojemu doświadczeniu wojskowemu udało nam się schwytać groźnego zbrodniarza, nie ruszając się na krok z Popatrzyłem na niego z podziwem. - Ludzie będą mogli dziś w nocy spać spokojnie - powiedziałem. - Ale skąd pewność, że Lestrade go złapie? - Och, salon wróżb jest czynny od osiemnastej do dwudziestej. Nasz przyjaciel inspektor otoczy ze swoimi policjantami tę spelunę i wykurzy go jak borsuka z nory. Odłożył wypaloną fajkę i z zadowoleniem ujął w dłoń skrzypce. Grał przez cały wieczór, wyraźnie rad z kolejnego sukcesu. Rosyjska ruletka Opowiadanie napisane wspólnie z Konradem T. Lewandowskim Redaktor naczelny ,,Obleśnych Nowinek" wyjechał akurat na urlop, w efekcie przybyły z ulicy młodzieniec o wyglądzie przeuczonego wiecznego studenta, z rodzaju tych, co to w kółko zmieniają wydziały, nie mogąc poprzestać na jednym, ani nawet trzech fakultetach, został skierowany do jego zastępcy. Z równym skutkiem mógłby zostać wysłany na rozmowę ze ślepym o kolorach. Zastępca - pucołowaty człowieczek w drucianych okularach i z bokobrodami - był bez wątpienia wytrawnym potakiwaczem, jakich wielu wyprodukowała świeżo miniona epoka PRL, jednak rozmowa z interesantem zdecydowanie przerastała jego możliwości intelektualne. Zwłaszcza że w perspektywie stała konieczność podjęcia samodzielnej decyzji. - Może zaproponuje pan listę tematów, o których chciałby pan napisać? My rozpatrzymy i damy odpowiedź. - A jakich tekstów potrzebujecie? - młody człowiek zdecydowanie odmawiał okazania zrozumienia dla kompetencyjnej męki zastępcy naczelnego. - Ma pan coś gotowego? - Nie. Napiszę artykuł na wskazany temat - tłumaczył cierpliwie młodzieniec. - Na każdy? - Tak. Pełniący obowiązki naczelnego ciągle nie rozumiał. - Ale o czym chciałby pan pisać? - A czego w tej chwili potrzebujecie? - No ale co chciałby pan nam zaproponować, - Tomaszewski. Radosław Tomaszewski. - Skoro nie wie pan, co pan chce napisać... - Zastępca zmarszczył niskie czółko, omal mu druciane bryle nie spadły. Powoli zaczynał dochodzić do wniosku, że ma do czynienia z sabotażystą nasłanym przez konkurencję. - Szukam pracy - młodzieniec zaczął z innej beczki. - Aaa, to trzeba było tak od razu! Nie mamy wolnych etatów. - Dlatego chciałbym zacząć od stałej współpracy. Czy macie zapotrzebowanie na jakiś temat? - Nasi dziennikarze sami szukają tematów - odrzekł wyniośle zastępca naczelnego. - Myślałem, że je wymyślają... - Co proszę? W tym momencie postanowiła interweniować sekretarka, przysłuchująca się rozmowie przez szparę w uchylonych drzwiach. Weszła do gabinetu i zaczęła coś szeptać szefowi do ucha. Do Tomaszewskiego dotarły słowa ,,stażysta", ,,egzorcyzmy" i ,,Lubelszczyzna". - Tak, ale przecież tamten nie wrócił... - zaoponował zastępca redaktora naczelnego ,,Obleśnych Nowinek" i w tym momencie w jego oczach zapłonął wreszcie błysk inteligencji. On i sekretarka jak na komendę spojrzeli na Tomaszewskiego, uśmiechając
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Czas trwania 08:24:00 |
Wydawnictwo Fabryka Słów |
Data wydania 2015 |
z serii Bestsellery polskiej fantastyki |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, mroczna fantasy |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Wydawnictwo - adres: | joanna.orlowska@fabrykaslow.com.pl , http://www.fabrykaslow.com.pl , 20-834 , ul. Irysowa 25a , Lublin , PL |
Rok publikacji: | 2015 |
Czas trwania: | 08:24:00 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Czyta: | Grzegorz Pawlak |
Lektor: | Grzegorz Pawlak |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.