- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ką, przy ul. Matejki 10. Bliską mu osobą (żoną?) była wymieniana raz jako Henny, innym razem jako Henia, prawdopodobnie Niemka lub Austriaczka. Mieczkowski pisze też ,,pokój Otta" - syna? Po powstaniu zatrzymał się w podwarszawskim Siestrzeniu - chyba mateczniku rodziny, bowiem na przełomie 1944/1945 roku tam skierowali się inni bliscy, których wymienia w ,,Dzienniku". Żył jeszcze w 1947 roku. Znał niemiecki, czytał w oryginale Heinego. W ostatnich dniach powstania przyszło mu bezpośrednio tłumaczyć warszawiakom rozkazy i decyzje Niemców, z którymi wielokrotnie prowadził prywatne rozmowy, zanotował ich słowa, zachowanie, scharakteryzował postawy, od barbarzyńskich ludzkich. O ile w informowaniu o dziejach rodziny autor pisał niezwykle oszczędnie, wręcz lakonicznie, to powstanie warszawskie zarejestrował niemalże z dokładnością benedyktyńskiego kronikarza. Antoni Mieczkowski swoje spostrzeżenia i własne opinie notował w ,,Dzienniku" prawie codziennie, stąd też dał potomnym cenny dokument opisujący przebieg walk, sytuację warszawiaków, zachowania powstańców i ludności cywilnej. A przede wszystkim skalę zniszczeń i ŚMIERCI, którą niosło powstanie. Niewyobrażalnej ŚMIERCI, od kul, w pożarach, w wyniku zawalenia się domów, najczęściej bombardowanych z samolotów, zrzucających niezwykle śmiercionośne ,,krowy". Pamiętajmy, Mieczkowski dał opis zburzonej stolicy, zanim doszło do zaplanowanego i czynionego z ,,niemiecka perfekcją" unicestwiania miasta na rozkaz Hitlera i Himmlera. W ,,Dzienniku" nie brak jest ocen wydarzeń, decyzji i zachowań, zarówno dowództwa i żołnierzy Armii Krajowej, przedstawicieli Państwa Podziemnego, jak i przywódców Wielkiej Trójki i ich armii. Nie brak też wątków polskich, wpisów o rządzie w Londynie, premierze Mikołajczyku, Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego, marszałku Konstantym Rokossowskim i Armii Czerwonej, a także żołnierzach 1 Armii WP i ich udziale w powstaniu. Tekst Mieczkowskiego jest unaocznieniem tego, jak wielka i mała polityka odbiła się na losach warszawiaków, przede wszystkim cywilów. Losów tak mało znanych, które nie mieszczą się w propagowanej obecnie polityce historycznej, pełnej powstańczej chwały. Nie klęski, ale moralnego zwycięstwa, za które głównie odpowiada Stalin i Churchill z Rooseveltem. Wszystkie dokumenty drukujemy z zachowaniem ówczesnej składni, uwspółcześniono jedynie pisownię słów i zasady interpunkcji. Niektóre opisywane wydarzenia i postacie opatrzono koniecznymi przypisami. ,,Dziennik" Antoniego Mieczkowskiego, a także wspomnienia płk. Jana Rzepeckiego i mjr. Włodzimierza Kozakiewicza są czymś więcej niż lekturą uzupełniającą teksty historyków zamieszczonych w pierwszej części niniejszego tomu ,,Zakłamanej historii powstania". Jest świetnym materiałem na scenariusz spektaklu, a nawet filmu. Można nawet napisać, że znakomicie współgra z jakże oskarżycielskim wierszem sanitariuszki w powstaniu, Anny Świrszczyńskiej, pod tytułem ,,Niech liczą trupy" opublikowanym w 1974 roku w tomie ,,Budowałam barykady": ,,Ci, co wydali pierwszy rozkaz do walki niech policzą teraz nasze trupy. Niech pójdą przez ulice których nie ma przez miasto którego nie ma niech liczą przez tygodnie przez miesiące niech liczą aż do śmierci nasze trupy". CZĘŚĆ I Wyrok na warszawiaków Kto wydał wyrok na miasto? Gdy ginęła stolica, dowództwo AK planowało kolejne powstania PROF. ANDRZEJ LEON SOWA - historyk, autor książki ,,Kto wydał wyrok na miasto?", przez wiele lat pracował na Uniwersytecie Jagiellońskim, obecnie jest wykładowcą na Uniwersytecie Pedagogicznym im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Znawca dziejów Rzeczypospolitej szlacheckiej (XVII-XVIII w.), stosunków polsko-ukraińskich w okresie II wojny światowej oraz dziejów Polski w XX w. Rozmawia Paweł Dybicz Panie profesorze, w niedawno wydanej książce ,,Kto wydał wyrok na miasto?" napisał pan pod koniec: ,,Branie zakładników po to, by za ich życie uzyskać określone ustępstwa polityczne, jest procederem nagminnie - zwłaszcza obecnie - stosowanym, ale wzięcie kilkuset tysięcy zakładników to mistrzostwo świata w tej dziedzinie". Ta smutna konstatacja to pana ocena powstania warszawskiego? - Zacytowany fragment jest moją oceną kalkulacji politycznej, jaką się kierowano, podejmując ten powstańczy zryw. Oceną tego, co wtedy się stało, jak doszło do powstania i dlaczego miało ono taki przebieg. Nie ukrywam, że od dzieciństwa miałem bardzo przychylny stosunek do powstania, także jako pomysłu politycznego, zawsze się nim interesowałem. Kiedy jednak przed laty zacząłem się nim zajmować naukowo, czytać związane z nim dokumenty, wspomnienia i opracowania, całkowicie zmieniłem pogląd. Uważam je za niepotrzebne i ze smutkiem patrzę na skutki jego wywołania. Natomiast nie tylko nie zmieniło si
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | historia, Polski XX wiek, literatura faktu i reportaż |
Wydawnictwo: | Fundacja Oratio Recta |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.