- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zaczęło słabnąć, oraz która pozowała jako model ludzki w wielkim rowie w Saone, oraz na pozostałych fotografiach. Dziękuje również Katharine, za użyczenie mi sprzętu fotograficznego. Wypada mi również wspomnieć o przyjaznej gościnności, której doświadczyłem od tak wielu miejscowych we wioskach i zamkach na całym tym terenie. Niezależnie od problemów politycznych, ich przyjazne nastawienie zawsze skłaniało mnie do powrotu. Szczególnie zobowiązany jestem również grupie uczonych z Brytyjskiej Szkoły Archeologicznej w Jerozolimie (British School of Archaeology in Jerusalem), przygotowujących tak istotne prace naukowe na temat zabytków łacinników: dyrektorowi Richardowi Harperowi i Andrew Petersenowi, za dyskusje na temat Judin oraz innych zabytków. Przede wszystkim muszę wyrazić, jak wielkim dłużnikiem jestem wobec Denysa Pringle, pracującego obecnie w Historycznej Szkocji (Historic Scotland), za liczne rady i pomoc wykraczającą poza normy współpracy naukowej, oraz za niezwykłą szczodrość w przekazywaniu mi zdjęć i niepublikowanych jeszcze artykułów. Żaden z wyżej wymienionych nie ponosi winy za błędy i specyfikę niniejszej pracy, lecz bez ich pomocy z pewnością byłaby uboższa. Fragmenty kroniki Wilhelma z Tyru, są wzięte z przekładu autorstwa E. A. Babcocka i A. C. Kreya. W niektórych przypadkach dodawałem też łaciński zwrot terminów technologicznych oraz dokonałem nieznacznych zmian w oparciu o ostatnią edycję autorstwa R. B. C. Huygensa. Chciałbym również wyrazić wdzięczność kolegom z St Andrews University: Robertowi Bartlettowi i Johnowi Hudsonowi za rady na temat De constructione Castri Saphet, oraz działowi fotograficznemu, którego pracownicy wykazali się wydajnością i przyjacielskim nastawieniem w przygotowywaniu fotografii. Nie byłbym również w stanie odwiedzić Syrii, bez wsparcia finansowego ze strony Honeyman Trust w St Andrews University i jestem bardzo wdzięczny Billowi Paganowi za umożliwienie mi skorzystania z niego. Chciałbym także podziękować Williamowi Daviesowi z Cambrigde University Press za wsparcie i przekazywane rady. Na końcu chcę podziękować swojej żonie, Hilary, za pełne miłości zachęty i tolerancję monotonii, która dopada autorów w końcowych fazach przygotowywania książki. Hugh Kennedy UWAGI NA TEMAT NAZEWNICTWA Niczym wybieranie imion dla kotów, nazywanie zamków krzyżowców jest równie skomplikowaną sprawą. Większość stanowisk posiada przynajmniej trzy nazwy: arabską, frankijską (francuską) oraz łacińską. Niektóre, tak jak Sydon, posiadają również zwyczajowe nazwy w języku angielskim, podczas gdy inne, tak jak Crac de Chevaliers, posiadają nazwy francuskie pochodzące z XIX wieku. W większości przypadków stosowałem w pracy nazwy frankijskie, choć nie rozwiązują one wszystkich narastających problemów kompletnie. Pisarzom Franków zupełnie nie przeszkadzała niesystematyczność, i nawet wyraz ,,zamek" pojawiał się w różnych formach, jako Chastel lub Chastiau, podczas gdy niewielka wieża rycerska nazwana przeze mnie Calansue (arab. Qalansuwa) występowała w źródłach frankijskich pod nazwami: Calanchun, Calanson, Calanthone, Calanzon, Calenchun, Calenson, Calenzon, Calenzun, Calumzum, Kalenson, Kalensuu i Kalensue, przy czym każda z nich jest tak samo poprawna. Czasami używałem alternatywnych nazw by uniknąć zamieszania, tak jak w przypadku Kerak w Jordanii, które określałem nazwą współczesną, a nie używaną przez krzyżowców (Crac) by uniknąć pomylenia go z Crac de Chevaliers. Bourzey, było prawdopodobnie frankijskim Rochefort, lecz użyłem nazwy arabskiej ze względu na brak dowodów potwierdzających tę tezę. Ogólnie doprowadziło to do dość arbitralnych decyzji w wyborze nazewnictwa, ale nie jestem przekonany w kwestii istnienia lepszego ,,złotego środka" i mam nadzieję, że czytelnicy zgodzą się ze mną. ROZDZIAŁ I WSTĘP DO BADAŃ NAD ZAMKAMI KRZYŻOWCÓW Pamięć o okupacji Lewantu przez krzyżowców nie odeszła razem z wypędzeniem ostatnich Franków z Ziemi Świętej w 1291 roku. Idea krucjat pozostała jeszcze żywa w XV wieku i została wskrzeszona w następnym stuleciu, wraz z wojnami między Habsburgami a Imperium Osmańskim, choć miała wówczas trochę inny charakter. Pamięć o dzierżonych, a następnie utraconych ziemiach była obecna w pracy Karola du Fresne, pana du Cagne: Lignages dOutremer, a i tzw. ,,Kartulariusz rycerzy Św. Jana" służył jako świadectwo dawnej potęgi zakonu. Wreszcie, do dnia dzisiejszego zachowano tytuł króla jerozolimskiego. Mimo to, znajomość zachowanych budowli epoki krucjat należała do rzadkości, albowiem późnośredniowieczni pielgrzymi byli zainteresowani znalezieniem świętych miejsc, a nie śladów ,,frankijskiej" okupacji, podczas gdy podróżnicy z XVII i XVIII wieku całą swoją uwagę poświęcali ruinom z okresu rzymskiego (o ile w
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | albumy, architektura |
Wydawnictwo: | Napoleon V |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.