- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dparła, rzucając mu wściekłe spojrzenie jak rozzłoszczona kotka. - Chcę tylko tych pieniędzy. Za wszelką cenę. Zapisano mi je. Nikt nie może mi ich odebrać. Nic uśmiechnął się leniwie. - Z tego, co mi wiadomo, akurat ja mogę, cara. Jade podeszła z powrotem do biurka, lecz już nie od przodu tylko od tyłu. Chwyciła za oparcie fotela i odwróciła Nica twarzą ku sobie. Stała pomiędzy jego rozchylonymi udami, tak blisko, że czuł jej oddech pachnący wanilią. Dźgnęła go w pierś paznokciem z francuskim manikiurem i oświadczyła, wyrzucając osobno słowa, niczym kule z karabinu: - Ożenisz. Się. Ze. Mną. Nicu. Sabbatini. Nic wykrzywił usta w ironicznym grymasie: - Albo? Jade otworzyła oczy tak szeroko, że mocno umalowane rzęsy niemal dotknęły łagodnych łuków brwi. Oblizała wargi, aż zaczęły błyszczeć. Zmysłowy ruch czubka języka rozpalił Nicowi krew w żyłach. Nim zdołała się wycofać, chwycił ją za nadgarstek i przyciągnął bliżej do siebie. - Podeszłaś do mnie w niewłaściwy sposób - zwrócił jej uwagę. - Gdybyś użyła swojego zmysłowego czaru, zamiast atakować jak rozwścieczona tygrysica, więcej byś osiągnęła. Zielone oczy Jade ciskały gromy. - Puść mnie - wycedziła przez zaciśnięte zęby. Nic ponownie uniósł brwi. - Co innego mówiłaś, gdy miałaś szesnaście lat. - Zmarnowałeś swoją szansę, włoski amancie - wytknęła z rumieńcem na policzkach, nielicującym z zuchwałym sposobem bycia. - Twój najlepszy przyjaciel zgarnął nagrodę. Nie był nadzwyczajnym kochankiem, ale przynajmniej pierwszym. Nic dokładał wszelkich starań, by opanować gniew. W końcu wytłumaczył sobie, że Jade celowo go prowokuje. To umiała najlepiej. Tak właśnie postępowała od samego początku, odkąd ją poznał. Była rozpustnicą, używającą ciała do osiągnięcia swoich celów. Wiele lat temu zachował się jak człowiek honoru, odrzucając jej zaloty. Bez trudu odgadł, że niedojrzała, głupiutka dziewczyna robi wszystko, żeby zwrócić na siebie jego uwagę. Pouczył ją o niestosowności takiego zachowania. Niestety zignorowała jego ostrzeżenie i rozmyślnie uwiodła jednego z jego najlepszych przyjaciół. Zniszczyła nie tylko ich przyjaźń. Dla niej również stracił resztę szacunku. Zamierzał dać jej szansę. Przypuszczał jednak, że zeszła na tę samą destrukcyjną drogę co jej niefrasobliwa matka, nim zmarła w latach wczesnego dzieciństwa Jade. - Obwiniasz mnie za to, że ojciec przestał cię finansować. Czy przypadkiem nie przyszło ci do głowy, że przebrałaś miarę, nawiązując romans z Richardem McCormackiem? - zapytał. Jade wyrwała rękę z jego uścisku i ostentacyjnie roztarła nadgarstek. - To wierutne kłamstwo - zaprotestowała. - Niesłusznie zostałam oczerniona przez prasę. Zalecał się do mnie, ale nie byłam zainteresowana. Nic prychnął lekceważąco. - Według mojej oceny zawsze robiłaś wrażenie zainteresowanej. Stanowisz spełnienie wszystkich męskich fantazji. Każdy ma ochotę na rozrywkową panienkę, która wyjdzie ze skóry, żeby znaleźć się w centrum zainteresowania. Jade zerknęła na niego z ukosa. - Przyganiał kocioł garnkowi! Sam przepuściłeś przez łóżko liczniejsze tabuny dziewczyn niż ktokolwiek, kogo znam. Nic uśmiechnął się z wyższością, wiedząc, że ją rozzłości. - Wiem, że to hipokryzja z mojej strony. Weź jednak pod uwagę, że mimo rozluźnienia obyczajów społeczeństwo nadal wyznaje odmienne standardy dla każdej z płci. Żaden mężczyzna nie zechce dziwki za żonę. Jade zmarszczyła brwi. - Jesteś więc gotów zrezygnować ze swojego dziedzictwa? Wzruszył ramionami. - Przecież to tylko pieniądze. Jade znów zrobiła wielkie oczy. - Ale jakie! Cały majątek. - Mnie nie zależy. I bez nich jestem bogaty. Jeżeli przyłożę się do pracy, zarobię dwa razy tyle w ciągu kilku lat - oświadczył z satysfakcją, obserwując silne emocje na jej twarzy, choć dokładała wszelkich starań, żeby je ukryć. - A co z twoimi braćmi? Czy udziały Giorgia i Luki nie będą zagrożone, jeżeli jedna trzecia majątku korporacji pójdzie w obce ręce? Nic zrobił obojętną minę. - Jeżeli tak się stanie, to trudno. Nie życzę sobie tego, ale to nie powód, by ulegać kaprysom zmarłego staruszka. Tym razem Jade nie zdołała ukryć oburzenia: - Ale tu nie chodzi tylko o ciebie, lecz również o mnie! Potrzebuję tych pieniędzy! Nic rozparł się z powrotem wygodnie w fotelu i skrzyżował nogi w kostkach. - To znajdź sobie posadę, jak wszyscy, którzy nie urodzili się bogaci. Może nawet ją polubisz. Zawsze to jakaś odmiana od wizyt u manikiurzystki i fryzjera. Jade przeszyła go ostrym spojrzeniem. - Nie chcę pracować. Chcę tych pieniędzy, ponieważ twój dziadek, a mój ojciec chrzestny przeznaczył je dla mnie. Życzył sobie, żebym je odziedziczyła. Przed śmiercią p
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 25.03.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.