- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.. -- Będziesz moją dziewczyną? -- Muszę to przemyśleć. -- Chyba żartujesz. Przecież sama czujesz, że musimy być razem -- przekonywał ją gorliwie. -- Taki cud zdarza się tylko raz. Jesteśmy dla siebie stworzeni. -- Muszę już iść do akademika. -- Odprowadzę cię. Szli w milczeniu. On obejmował ją i mocno przytulał, a jej łzy spływały po twarzy ze wzburzenia. Kiedy się żegnali, pocałował ją namiętnie. -- Jutro wpadnę do ciebie -- powiedział. -- Nie, proszę cię. -- Powiedz mi wreszcie, o co chodzi! -- Zdenerwował się. -- Przecież to niemożliwe, żebyś kochała kogoś innego. -- Nie mogę ci powiedzieć, o co chodzi. -- To nie mów, trudno. Ale jutro zabieram cię do kina -- oświadczył tonem nieznoszącym sprzeciwu. Kiedy wróciła do swojego pokoju, jej towarzyszka już spała. Była druga w nocy. Chciała przespać się jeszcze przed jutrzejszymi zajęciami, jednak nie mogła usnąć. Wciąż miała przed oczami płomienny wzrok Tadeusza. Czuła ciepło jego ciała, zapach jego czerwonego swetra. Żaden mężczyzna nigdy dotąd nie zrobił na niej tak piorunującego wrażenia. Nikt nigdy nie przytulał jej tak czule i przejmująco. W niczyich ramionach nie czuła się tak bezpiecznie. A Była w rozterce. Nienawidziła tych wrednych ,,komuchów". Jak mogła się w kimś takim zakochać? Idolem jej rodziców był wybrany niedawno na papieża Jan Paweł II, który wkrótce miał odbyć pielgrzymkę do Polski. Nie mogła się już tego doczekać. Wyobrażała sobie, co o nim myśli Tadek. I ona miałaby się w kimś takim zakochać? Z drugiej jednak strony czuła się niewiarygodnie szczęśliwa. Przeżywała ,,miłość od pierwszego wejrzenia". Prawdziwą, wielką miłość, o której zawsze marzyła. Jak miała się jej wyrzec? Kiedy nazajutrz wieczorem zjawił się w jej pokoju, znów poczuła przypływ fali szczęścia. Miał na sobie błękitny sweter, w którym wyglądał jeszcze lepiej niż w czerwonym. -- Pójdziemy do kina? Czy może wolisz znowu potańczyć w Piwnicy? -- Chodźmy potańczyć -- zdecydowała. Tym razem wywijali rokendrola z wszystkimi możliwymi figurami. Zachłystywali się radością i namiętnie całowali. Wypili mnóstwo wina. Rozmawiali tylko o wzajemnym oczarowaniu i uczuciu. Tadeusz był zbyt inteligentny, by nie domyślić się, że przyczynę jej spontanicznej niechęci do spotykania się z nim stanowiło jego pochodzenie i partyjne nastawienie. Żałował, że jej o tym powiedział, ale nie przyszło mu do głowy, że ona będzie miała mu to za złe. Jemu zupełnie nie przeszkadzało, że -- jak się domyślił -- zakochał się w antykomunistycznie nastawionej, religijnej dziewczynie. Był przekonany, że uda mu się przeciągnąć ją na właściwą -- jego zdaniem -- stronę. Nie zdziwił się, że, gdy jej zaproponował całodzienny wypad w niedzielę na łono natury, powiedziała, że najpierw musi pójść na mszę. Spotykali się odtąd co dzień. Złota jesień ogarnęła ich romantycznym tchnieniem. Na Plantach drzewa mieniły się kolorami, w powietrzu unosił się zapach zeschłych liści, kwiaciarki na Rynku sprzedawały różnokolorowe chryzantemy i astry, które Tadeusz kupował. Dbał o to, by w jej pokoju były zawsze świeże kwiaty. Wciąż na nowo wyznawał jej miłość i uwielbienie. Wykazywał zrozumienie dla jej niechęci do zbliżenia, jednak stawał na głowie, aby ją zdobyć. W końcu wpadł na pomysł, żeby zaprosić ją na dobrą kolację do skromnego, lecz nastrojowego hotelu ,,Pod Różą" mieszczącego się w renesansowym pałacyku przy ulicy Floriańskiej. Irenie bardzo się tam spodobało. Z apetytem zjadła wspaniałą kolację, mocno zakrapianą. -- Zamówiłem tu pokój -- szepnął w pewnym momencie, gdy mieli już dobrze w czubie. -- Chciałbym być z tobą sam na sam. -- Nie, mowy nie ma -- zaoponowała. -- Ty się chyba czegoś boisz. Nie masz do mnie zaufania -- rzekł z wyrzutem. -- Nie mam zaufania do siebie -- przyznała szczerze. -- Co ty opowiadasz? -- obruszył się. -- No chodźmy. Tam sobie w ciszy spokojnie porozmawiamy. -- A -- Naprawdę nie -- zapewnił ją żarliwie. -- Nie bój się. Spędzili tam godzinę, całując się namiętnie. Zachwycał się subtelnym wyrazem jej twarzy, pięknymi dłońmi, małymi, ślicznymi uszami, każdym szczegółem jej ciała, zwłaszcza gładką jak jedwab skórą, którą wyczuwał gładząc jej gołe ramiona. Czuła niesamowite podniecenie. Przeraziła się, że straci cnotę. Tak nagle, nieoczekiwanie? Bała się tego. Mogłaby zajść w ciążę. Odsunęła się od niego gwałtownie. -- Będę uważał -- uspokajał ją, jakby czytał w jej myślach. -- Nie mogę, to grzech -- rzekła zdecydowanie, trzęsąc się jak osika. -- Jaki grzech? Przecież się kochamy. Mówisz tak, jakbyś żyła w średniowieczu. Powinnaś przestać chodzić do kościoła, bo to cię ogłupia. -- Nie mogę, naprawdę nie mogę -- k
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, inne |
Wydawnictwo: | Ridero |
Rok publikacji: | 2017 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.