- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.unikałem szybkich numerków. Rzadko spotykałem dziewczyny inne od tych, jakie znałem, więc nie zwracałem na nie uwagi, jedynie od czasu do czasu, by zaspokoić swoje potrzeby, wybierałem tę, której udało się mnie choć trochę zainteresować. Jednak nic ponadto. Nie zamierzałem sam sprowadzać sobie do domu problemów ani wiązać mojej rodziny z żadną inną. To nie było mi potrzebne. - Zatem to kolejna dziwka napalona na kasę z zakładu - stwierdziłem po chwili. Alexei prychnął. - Mam się nią dla ciebie zająć? Popatrzyłem jeszcze raz na Adrię spoglądającą z uśmiechem zażenowania na toczącą się rozgrywkę. Tak, ci goście byli żałośni. Ale dzięki nim nie musiałem się martwić o pieniądze, zwłaszcza po tym, gdy okradł mnie Spiridonov. - Nie. Sam sprawdzę, czego chce. Alexei wzruszył ramionami, a potem podążył za mną. W tym czasie kobieta odwróciła się i rzuciła spojrzenie na galerię, w miejsce, gdzie przed sekundą stałem. Zmarszczyła lekko brwi, jednak moment później jej twarz się wygładziła. Adria Heart była śliczna - to musiałem przyznać - choć nie w oczywisty sposób. Nie wyglądała na delikatną i słodką idiotkę, jakie kręciły się wszędzie dokoła. Miała nieco spiczasty, zadarty nos, do tego oczy w kształcie migdałów, których kąciki także nieco się unosiły. To nadawało jej bardziej egzotyczny wygląd. Zlustrowałem zgrabną sylwetkę. Adria była wysportowana, pod sukienką z rozcięciem na udzie odznaczały się smukłe, ale umięśnione nogi. Stała wyprostowana, dumna i roztaczała jakąś aurę pewności siebie, przez co zwrócono by na nią uwagę, nawet gdyby nie włożyła tej lśniąco białej kreacji do ziemi. Przyciągałaby wzrok tak czy siak. A ja chciałbym zobaczyć ją w naturalnym kolorze włosów. Ta informacja, że lubię rude, była próbą naprawienia żałosnego, pijackiego wybryku przez Grigorija. Rozpuścił następną plotkę - tym razem, że właśnie takie kobiety podobają mi się najbardziej - żebym wiedział, czego chcą ode mnie kolejne naiwniaczki. Adria widocznie była jedną z nich, skoro się na to złapała. Ale po co próbowała? Mogła wyżyć z innych zleceń. Zamierzała robić z siebie dziwkę? Nie wiedziała, że zdaję sobie sprawę z tego zakładu? Podszedłem do niej dziesięć minut później. Zauważyłem, w którym momencie spostrzegła, że się pojawiłem. Uśmiechnąłem się, kiedy już po chwili zobaczyłem to, czego oczekiwałem. Bała się. I dobrze. Tym łatwiej będzie sprawdzić, czy naprawdę zjawiła się tu wyłącznie dla zakładu, czy może jednak nasłał ją Spiridonov. Coś mi w niej nie pasowało, a ja ufałem swoim przeczuciom. Po krótkiej rozmowie odniosłem wrażenie, że za grą tej kobiety kryje się coś jeszcze. Nie byłem kretynem. Ta mała coś knuła. Niemniej zabawa z nią nawet mi się podobała, przynajmniej do czasu, gdy z równowagi nie wytrąciła mnie jakaś rozróba. Wielokrotnie żałowałem, że zapraszam tutaj niektórych ludzi, bo obniżali poziom miejscówki. Ale płacili. Dlatego pozwalałem na takie zachowania. Przez kilka sekund obserwowałem, jak Johnson próbuje przywalić krzepkiemu Drozdovowi; kolor twarzy tego drugiego stał się tak czerwony, że zlewał się ze ścianami. Wtedy poczułem delikatny ruch przy wewnętrznej kieszeni marynarki, a moment później Adria oderwała się ode mnie gwałtownie. I już wiedziałem, że przeczucie mnie nie myliło. Tej kobiecie od początku chodziło o coś innego. Co miałem w kieszeni? Pendrivea w kształcie karty, klucze, portfel. Po ten ostatni Adria raczej by nie sięgnęła, zatem wyjęła albo klucze, albo kartę. Stawiałem na to drugie, ale nie sprawdziłem. Jeżeli przysłał ją Spiridonov, nie zamierzałem mieć dla suki litości, niezależnie od tego, co zabrała. Zresztą nawet jeśli to nie on, tylko sama była na tyle głupia, by usiłować mnie okraść, musiała zapłacić. Krzyknąłem do chłopaków, żeby rozwiązali problem, z kolei sam postanowiłem zająć się swoim, który właśnie starał się wykpić i zwiać. Nie przekonały mnie jednak próby zrzucenia wszystkiego na zakład; Adria chciała po prostu odwrócić moją uwagę. Myślała, że będzie sprytniejsza i odejdzie z uniesionym czołem. Akurat. Gdy Alexei i Andrei zatrzymali ją przed odejściem, uśmiechnąłem się i ruszyłem w jej stronę. - Co znowu? - syknęła, przeciągając w udawany sposób głoski. Zebrani w kasynie goście właśnie zwrócili się w naszym kierunku. Dostałem to, czego chciałem. Dam Adrii nauczkę na osobności, ale zależało mi na tym, żeby każdy wiedział, co się wydarzyło. - Skończ to przedstawienie, panno Heart. Co mi zabrałaś? - odparłem spokojnie. Stałem już za nią, więc się odwróciła. Kiedy dostrzegła, że wyciągam dłoń, zmarszczyła gniewnie brwi, potem próbowała mnie odtrącić z krzywym uśmiechem. - Możesz podzi
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | NieZwykłe |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.