- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.mnie przy sobie dłużej zatrzymać. - A ty nie wtrącaj nosa w nie swoje sprawy - odparł z kamienną twarzą mężczyzna. - Czy na pewno jest pan na mojej liście? - Rzuciłam mu uprzejmy, choć chłodny uśmiech. Wciąż nie potrafiłam pozbierać się po rozmowie z Angelem. Mimo to mężczyzna niezwłocznie przycisnął mnie do twardego ciała i zaborczo przyłożył dłoń do moich lędźwi, tuż nad tyłkiem. - Czekam na odpowiedź - syknęłam. - Ja zapłaciłem za ten taniec najwięcej - odpowiedział oschle. - Oferty są anonimowe. Nikt nie wie, kto ile płaci - odparłam, starając się nie krzyczeć. - I wiem już, że ta suma nie była adekwatna do przyjemności. Niewiarygodne. Zaczęliśmy walc z boku sali; kobiety łypały na nas zazdrośnie. Te bezwstydne spojrzenia świadczyły o tym, że blondynka, która mu towarzyszy, nie jest jego żoną. A ja mogłam się wpieniać, jednak nie potrafiłam zaprzeczyć temu, że wszystkie go pożądały. Tańczyłam z nim sztywno, cała spięta, ale on chyba nawet nie zwrócił na to uwagi. A może po prostu miał to gdzieś? W przeciwieństwie do większości facetów potrafił tańczyć walca, ale robił to bardzo mechanicznie. Brakowało mu ciepła i swobody Angela. - Nemezis - zauważył. Zaskoczyło mnie to. Poczułam się naga pod jego drapieżnym spojrzeniem. - Zsyła na ludzi niepowodzenie i wymierza im sprawiedliwość. Nie pasuje do uległej dziewczyny, która zabawiała przy stole Bishopa i jego paskudną żonę. Zadławiłam się własną śliną. Czy on właśnie nazwał żonę gubernatora paskudną? A mnie uległą? Odwróciłam wzrok i starałam się nie zwracać uwagi na upajający zapach jego wody kolońskiej oraz dotyk marmurowego ciała. - Nemezis to moja duchowa patronka. To ona zwabiła Narcyza do zwierciadła wody, w którym ujrzał swoje odbicie i umarł z zachwytu nad sobą. Próżność to okropna choroba. - Uśmiechnęłam się do niego kusicielsko. - Niektórzy z nas mogliby na nią umrzeć. - Obnażył równe, białe zęby. - Arogancja to zaraza. Współczucie jest lekarstwem. Większość bogów nie przepadała za Nemezis, bo miała zasady. - A ty masz? - Uniósł ciemną brew. - Czy ja - Zamrugałam, mój zalotny uśmiech zaczął znikać. Na osobności facet był jeszcze bardziej bezczelny. - Czy masz zasady? - podsunął. Pytał mnie o to tak wyzywająco i uwodzicielsko, że poczułam się, jakby tchnął w moją duszę ogień. Zapragnęłam odsunąć się od jego dotyku i wskoczyć do basenu pełnego lodu. - Oczywiście, że tak - odpowiedziałam, prostując się. - Gdzie pańskie maniery? Wilki pana wychowały? - Chcę usłyszeć jakiś przykład - odpowiedział wymijająco. Spróbowałam się od niego odsunąć, ale szarpnął mnie i przyciągnął do siebie. Pięknie rozświetlona sala balowa rozpłynęła się w tle. Zaczęłam zauważać, że mężczyzna za maską jest nienaturalnie piękny, jednak jego paskudne zachowanie to przyćmiewało. Jestem wojowniczką i damą... Jestem zdrową na umyśle osobą, która potrafi sobie poradzić z tym okropnym człowiekiem. - Naprawdę lubię Angela Bandiniego - odezwałam się cicho, patrząc w jego oczy, a potem w stronę stołu, przy której siedziała rodzina Angela. Mój ojciec znajdował się parę miejsc dalej. Patrzył na nas chłodno, otoczony przez mafiosów, którzy gawędzili w tle. - I widzi pan, w mojej rodzinie mamy tradycję, która ciągnie się od pokoleń. Przed weselem panna młoda z rodziny Rossich musi otworzyć drewnianą szkatułkę, ręczne wyrzeźbioną przez wiedźmę zamieszkującą włoską wieś moich przodków, i przeczytać trzy liściki napisane przez dziewczynę z rodziny, która jako ostatnia wyszła za mąż przed nią. Ma to przynieść szczęście i powodzenie. To coś w rodzaju przepowiedni i talizmanu. Dzisiaj wykradłam tę skrzynię i otworzyłam jeden z liścików, żeby ubiec los. Na karteczce napisano, że dzisiaj pocałuję miłość swojego życia Cóż... - Przygryzłam dolną wargę, zerknąwszy spod rzęs na puste miejsce Angela. Mężczyzna patrzył na mnie spokojnie, jakbym była filmem w obcym języku, którego nie rozumiał. - Dzisiaj go pocałuję. - I to pani zasady? - Chcę przez to powiedzieć, że jestem ambitna. Gdy czegoś pragnę, dążę do tego. Zauważyłam, że jego twarz pod maską ściągnęła się w drwiącym gryma
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | Edipresse |
Wydawnictwo - adres: | marginesy@marginesy.com.pl , http://www.marginesy.com.pl , 01-527 , ul. Mierosławskiego 11a , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 320 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.