- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.a i czarna. Alice znowu kiwnęła głową. Pamiętała notatkę, jaką jej pozostawiono z opisem, jaką kawę lubi Thanos Stathakis. - Rozumiem. - Wydrukujesz materiały? Kiwnęła głową. - Tak, proszę pana. Dochodziła już do drzwi, kiedy znieruchomiała na dźwięk jego głosu. - Alice? Odwróciła się i ujrzała, że się skrzywił. - Nie lubię, by zwracano się do mnie ,,proszę pana". - Przepraszam - Thanosie - upierał się. - Thanosie. - Jego imię zabrzmiało urzekająco w jej ustach i chciała wypowiadać je stale. Powtórzyła je w duchu, drukując dokumenty, i znowu, kiedy zaparzyła dzbanek kawy po grecku, wnosząc go ostrożnie do jego gabinetu. Rozmawiał właśnie przez telefon po grecku. Zajęła się rozkładaniem dokumentów na stole, zasłuchana. Słowa w jego rodzinnym języku brzmiały pogodnie, niczym zachód słońca po sztormie. Wycofała się z jego gabinetu, nie zauważając, że podążył za nią wzrokiem. Zgarnęła z biurka swój laptop i butelkę wody, zanim zawróciła do stołu konferencyjnego. Już nie rozmawiał przez telefon. - Mój brat myśli czasami, że nie potrafię bez niego zawiązać sobie butów. - W jego słowach brzmiało rozbawienie. Wstał, rozprostował ramiona nad głową, ziewając i zakrywając dłonią usta. Był niezwykle pewny siebie. Jak Alice mu tego zazdrościła! Wydawało się mało prawdopodobne, żeby kiedykolwiek czuł choć odrobinę samozwątpienia, które ją gnębiło nieustannie. Oprócz pewności siebie biła z niego także determinacja. Czuła, że emanuje z niego falami i to zatrzymało ją na chwilę w miejscu, chociaż wiedziała, że powinna wrócić do swojego biurka i czekać na przybycie Kosty Carinedesa. - Czy jest coś, o czym powinnam wiedzieć przed tym spotkaniem? - spytała, niechętnie zbierając się do odejścia. - Nie. To prosta sprawa. On ma coś, czego ja chcę, i zamierzam to dzisiaj od niego kupić - odparł szorstko. - Przewiduję, że spotkanie dość szybko się zakończy. - Rozumiem. - Sprawdziła, czy wszystko było na swoim miejscu i, nie patrząc więcej na Thanosa, wróciła do swojego biurka. Niecałe pięć minut później drzwi windy otworzyły się i wysiadł z niej mężczyzna. Był starszy, niż Alice się spodziewała, twarz miał pokrytą zmarszczkami, uprzejmy uśmiech, siwiejące włosy i nieco zgarbioną sylwetkę. Nosił garnitur wyglądający na szyty na miarę i kosztowne skórzane buty. - Stathakis? - spytał, kiedy podszedł do biurka Alice. - Tędy, proszę pana. - Wstała i odprowadziła go do gabinetu. Przy drzwiach zastukała dwa razy i otworzyła je, stając z boku, by przepuścić starszego Greka w progu. Wchodząc, dostrzegła, jak bardzo Thanos jest spięty. Kosta odezwał się pierwszy po grecku. Thanos przywitał go w tym samym języku, a potem przeszedł na angielski. - Alice, moja asystentka, nie zna greckiego. Kosta spojrzał na nią i wzruszył ramionami. - Może mi powiesz, dlaczego zostałem tu wezwany? To było wymowne. Thanos Stathakis miał charyzmę, pozwalającą mu wzywać do siebie prawie wszystkich, i tę moc wykorzystał dziś rano. - Nie wiesz, dlaczego? Kosta znowu wzruszył ramionami. - Przypuszczam, że ma to coś wspólnego z P & A? Thanos spojrzał mu prosto w oczy. - Tak. - Wskazał na stół konferencyjny. - Proszę, usiądź. Starszy pan zawahał się przez moment, a potem usadowił się na krześle po drugiej stronie stołu. Alice patrzyła, jak uniósł do ust filiżankę kawy, pociągnął łyk i odstawił ją na spodek, a w tym czasie Thanos zajął miejsce u szczytu stołu. - Otrzymałeś moją ofertę? - zapytał z charakterystyczną pewnością siebie. Alice obserwowała go ukradkiem, siadając na końcu stołu i otwierając laptop, gotowa do sporządzania notatek. - Skonsultowałem się w tej sprawie z moim prawnikiem. - Starszy pan po raz kolejny wzruszył ramionami, co Alice uznała za jego manierę. - I? Kosta westchnął cicho. - Czy moje milczenie nie jest odpowiedzią? Alice odruchowo spojrzała na Thanosa. Nie zareagował w widoczny sposób na pytanie Kosty. - Milczenie może mieć wiele znaczeń. Kosta zacisnął usta. - Nie w tym przypadku. - Ale chcesz ją sprzedać. - To było w zasadzie pytanie, ale Thanos wypowiedział je w trybie oznajmującym. - Tak, właściwemu nabywcy. - Kosta pociągnął jeszcze jeden łyk kawy. Dłonie Alice zawisły nad klawiaturą. - Masz świadomość, że twoja firma zawiera w sobie część mojej? Kosta zmrużył oczy. - Kupiłem Petó od ciebie i twojego brata wiele lat temu. Wszelkie roszczenia, jakie do niej mieliście, zostały przeniesione tamtego dnia na mnie. Ze swojego miejsca Alice dostrzegła, że Thanos wsunął rękę pod blat i zacisnął ją w pieść tak mocno, że zbielały mu kłykcie. - Ale przecież musisz sprzedać swoją firmę - powiedział Thanos wolno, bez cienia emocji. - Dlaczego muszę? - Bo nie jesteś żonaty, nie masz dzie
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2021 |
z serii Światowe Życie Extra |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść społeczno-obyczajowa, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 112 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.