Opis produktu:
Często podkreśla się jej nadzwyczajne zdolności aktorskie - potrafi mówić z dowolnym akcentem (australijskim, irlandzkim, szekspirowskim brytyjskim, amerykańskim z kilku stanów), jej głos obejmuje trzy oktawy, śpiewa, tańczy, gra na harmonijce ustnej jak Bob Dylan - rzadziej pisze się o tym, że zawsze jest sobą. Na scenie, w filmie, w życiu prywatnym i zawodowym, w obozach dla uchodźców i na czerwonym dywanie. Od 2015 roku współpracuje też z UNHCR, agendą ONZ ds. Uchodźców. Była z misją w obozach na terenie Jordanii, Libanu i Bangladeszu, składała sprawozdanie przed Radą Bezpieczeństwa ONZ o zbrodniach przeciwko ludowi Rohingya w Birmie i na szczycie ekonomicznym w Davos. Cate Blanchett, bohaterka okładki lutowego numeru Zwierciadła, w najnowszym filmie Guillermo del Toro, który wejdzie na ekrany polskich kin pod koniec stycznia, wciela się w rolę tajemniczej doktor psychiatrii. Nie jestem zainteresowana graniem siebie. Dla mnie w aktorstwie zawsze chodzi o zrozumienie czyjejś perspektywy - mówi.
Stworzyliśmy kulturę, która wmawia kobietom, że najważniejsze to być piękną. Narzucamy im nieosiągalne kanony, a później, kiedy się nimi przejmują - oskarżamy o próżność albo, co gorsza, zbywamy pełnymi troski słowami: Każdy jest piękny na swój sposób. I upominamy, że powinny akceptować siebie takimi, jakie są - pisze dr Renee Engeln, która od 15 lat zajmuje się zmaganiami kobiet z ideałami piękna. I z mocnym przekonaniem twierdzi, że te, które nie czują się dobrze w swoim ciele, nie stanowią wcale nielicznej subkultury. To zdecydowana większość z nas. W efekcie myślimy o swoim wyglądzie bez przerwy. Do tego stopnia - że czasem trudno nam zauważyć inne aspekty życia. Ta przypadłość dotyka także małe dziewczynki. Według raportu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę co trzecia nastolatka i co piąty nastolatek, którzy korzystają z mediów społecznościowych, czuje presję, by poprawić swój wygląd. Odpowiedzią na to ma być ruch wypierający body positive - to body neutrality. Chodzi o to, aby mniej koncentrować się na tym, jak nasze ciało wygląda, a bardziej na tym, co dzięki niemu możemy robić: biegać, chodzić, wspinać się, może nawet podnosić kilogramy, ale też okazywać sobie miłość, realizować swoje pasje i podnosić się po ciężkich upadkach - tych dosłownych i w przenośni. Więcej - w naszym Temacie miesiąca.
Myślę, że jestem raczej aktorką intuicyjną. Zazwyczaj spuszczam ze smyczy moje zwierzę aktorskie i kieruję się tym, co ono wyniucha. Bardzo ufam swojej intuicji, ona pomaga mi zapędzić się w rejony, których bym nie wymyśliła. Ale w pewnym momencie moja głowa domaga się swego. Muszę to ponazywać, poukładać w jakiś logiczny - dla świata, który kreujemy - ciąg. Postawić słupy milowe. Wywiad z Danutą Stenką.
Projektowała kostiumy dla Philipa Seymoura Hoffmana, Nicole Kidman, Brada Pitta, Benedicta Cumberbatcha, Toma Hanksa, Frances McDormand, Tildy Swinton, Bruce’a Willisa, Dakoty Johnson czy Christiana Bale’a. Daję aktorowi narzędzia w postaci różnych wersji kostiumu, zmieniam detale - to są czasem niuase - i wspólnie szukamy najlepszej drogi, najbliższej wizji reżysera. Daję mu też wolność, by mógł się odnaleźć, poczuć postać w kostiumie. Widzisz kogoś, kto wchodzi na przymiarkę jako prywatna osoba i w ciągu paru chwil zaczyna się zmieniać, przetwarzać w postać. To jest właśnie przywilej tych przymiarek - obserwować, jak dzieje się magia - mówi kostiumografka Katarzyna Walicka Maimone Grażynie Torbickiej.
Pisarka Wioletta Grzegorzewska w swojej najnowszej książce opowiada o tym, co nadal jest tematem tabu. O współuzależnieniu, przemocy domowej i trudnym procesie otrząsania się z nich. Mówi: - Słyszałam: Nie musisz się o nic martwić, ty sobie pisz książki, ja się wszystkim zajmę, możemy żyć z mojego konta. Ale kiedy powiedziałam dość, zostałam z niczym. Dosłownie z niczym. Więc dokąd ma pójść taka kobieta?
Jego słowa o tym, że Auschwitz nie spadło z nieba, znają chyba wszyscy. Dziś z Marianem Turskim, historykiem i dziennikarzem, byłym więźniem obozu Auschwitz-Birkenau, rozmawiamy o nienawiści, o empatii i o miłości. Także tej, jak on sam mówi - największej. Do córki.
Ralph Kaminski - fenomen na naszej scenie muzycznej. Wyłamuje się ze schematów. Z premedytacją. - Od kiedy pamiętam miałem założenie, że nie będę taki, jakim otoczenie chce, żebym był - mówi. Teraz zmienia wizerunek. Znika chłopak z blond włosami i grzywką. - Kiedy wychodzi się do publiczności z bardzo osobistymi, obnażającymi cię piosenkami, warto sobie znaleźć i zbudować bezpieczną przestrzeń. Zdążyłem poznać siebie na tyle, żeby wiedzieć, że taką bezpieczną przestrzenią są dla mnie światy, które tworzę - niezwykłe, dziwne bajki - i wymyślanie postaci. Każdy występ jest dla mnie tak stresujący, że na scenie muszę być rock star. W tym kontekście krzykliwy glamrockowy wizerunek jest bardzo wdzięczny.
Dzieciństwo spędził w Kokawie i Rędzinach, wsiach pod Częstochową. Słaby, chorowity, na mnóstwo rzeczy uczulony. Pierwsze jego występy były jeszcze w przedszkolu, kiedy to pani przedszkolanka sadzała dzieciaki i oznajmiała: A teraz Arturek będzie wam czytał bajkę. I Arturek, czyli przyszły aktor Artur Barciś, czytał. O jego dzieciństwie i o tym, jakie wzorce ze swojego wychowania przeniósł na wychowywanie własnego syna - w rubryce Cudowne lata.
Najpierw ta, która ratuje, potem ta, która krzywdzi, wreszcie - ofiara. To trójkąt dramatyczny. Trzy role, jakie impulsywnie i nieświadomie odgrywamy w związku, w rodzinie, a nawet w pracy: wybawiciel, ofiara, prześladowca - są, według psychoterapeutki Iwony Firmanty, odpowiedzialne za większość naszych życiowych niespełnień i rozczarowań. To mechanizmy obronne, czyli postawy i zachowania, jakich nauczyliśmy się zazwyczaj w dzieciństwie. Są efektem dostosowania się do warunków, w jakich przyszło nam żyć. Wejście w nie pozwoliło nam przetrwać. Dlatego są tak mocno w nas wpisane. Dopóki tkwimy w tym trójkącie, nie mamy szansy na szczęście. Ani w miłości, ani w pracy.
Męskie przyjaźnie dojrzewają tam, gdzie mężczyźni spotykają się w sprawie realizowania swoich pasji i zainteresowań: politycznych, ideologicznych, zawodowych, intelektualnych, artystycznych, kolekcjonerskich, sportowych, a także tych związanych z rozwojem osobistym czy duchowym. Przez tysiąclecia wokół wspólnych działań, ekstremalnych doświadczeń, heroicznych misji, wypraw i przedsięwzięć kształtowała się wielka opowieść o męskich możliwościach, a także o ogromnej roli, jaką w historii odegrały męskie braterstwo, lojalność i przyjaźń. W idealnej męskiej przyjaźni poświęcenie i lojalność są najważniejsze - mówi psychoterapeuta Wojciech Eichelberger.
Nieustannie podejmują niezwykle wyczerpującą aktywność, która - choć chwilowo daje rezultaty - ostatecznie jest nieskuteczna. Jak wygrana bitwa w przegranej wojnie. Mowa o osobach z syndromem Atlasa. Zbyt mocno wierzą, że mogą polegać tylko na sobie; przyjmują postawę: kto da radę jak nie ja, potrafię zabezpieczyć tych, na których mi zależy, a przede wszystkim nigdy więcej nie dopuścić do sytuacji bezradności. Temu właśnie służy potrzeba kontroli zdarzeń i otoczenia i z tego wypływa owa gotowość do zastępowania wszystkich w różnych zajęciach. Jakie taka postawa ma konsekwencje? Przeczytajcie koniecznie.
A co poza tym? Rozmawiamy z pisarką Siri Hustved. Manuela Gretkowska portretuje bohaterkę swojej najnowszej książki - Lucynę Ćwierczakiewiczową. Opowiadamy o powrocie stylu glamour w modzie czasu pandemii. Pytamy Jamiego Olivera o jego gotowanie (i podajemy przepisy).
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024