- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.to nie zdziwiło. Szczęśliwie los zesłał mi Jerzego Illga, który obiecał pomóc: ,,Przyjaźnię się z Julią, zrobię wszystko, żebyście się spotkali". I tak też się stało. Rozpoczęliśmy rozmowy u niej w mieszkaniu, mieszczącym się w ścisłym Śródmieściu, w salonie przy biedermaierowskim stoliku, na którym zawsze stał imbryk z czarną herbatą i leżały kruche ciastka, cienkie i delikatne, jakie Pani Julia uwielbia. Za co można kochać Julię Hartwig? Gdyby usłyszała to pytanie, zaśmiałaby się i pewnie szybko znalazłaby jakąś żartobliwą ripostę. Nie bardzo jej w smak mówienie o emocjach. Twierdzi, że to, co ma do zaoferowania światu ze swej prywatności, w sferze uczuć, zawiera się w jej poezji i Dziennikach. Autoryzując tekst, usunęła te bardziej intymne zwierzenia. Śmiała się: ,,Jak Pan mnie na to namówił? Musiałam postradać zmysły! Kto to widział takie rzeczy opowiadać o ". Śmialiśmy się. Kiedyś w podziękowaniach dla swoich amerykańskich tłumaczy napisała: ,,Język poetycki stanowi najwyższą formę porozumienia międzyludzkiego, jest najwyższym stopniem językowego wtajemniczenia". Oczywiste jest, że zaproponowane przeze mnie rozmowy, obracające się wokół wątków miłości, sztuki, podróżowania, przemijania, cierpienia nie dorównają sile wyrazu poezji Pani Julii. Ale też mają one inne zadanie. Jeśli dla mnie stanowią inspirację, bo dają szansę uchwycenia tego, co nazywam soczystością życia, i co sprawia, że nie zapadamy się w ciemność, to wierzę, że i dla innych. Wielokrotnie wracam do jej słów, zwłaszcza tych dotyczących przemijania. W nich można odnaleźć światło i sens, kiedy czujemy w sobie mrok i chaos. Poezja Julii Hartwig obejmuje wszystko to, z czym człowiek styka się, przychodząc na świat. Bezstronność pejzaży, które poetka-podróżniczka umie dostrzec i docenić, oraz pierwotne piękno przyrody zestawia z człowiekiem -- światem jego emocji, czułością dla swego gatunku, ale i innych istnień, świata w ogóle. Zajmuje ją też niepokój wynikający z porzucenia złudzeń, że ów świat będzie inny, bardziej bezpieczny i mniej skłonny do szaleństwa. To poezja dyskretna, niehałaśliwa, można by nawet powiedzieć: skromna, bo najprostszy przedmiot potrafi wprawić w zadumę, a i forma, jaką stosuje Julia Hartwig, daleka jest od fajerwerków. W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów. Umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej -- tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji -- w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. I tak wiersz Sare z tomu Pożegnania przywodzi na myśl kunszt chińskich malarzy, którzy tuszem utrwalali na zwojach, liczących po kilka, kilkanaście metrów, chwile codzienne, zupełnie jakby chcieli sfilmować otaczającą ich rzeczywistość. Julia Hartwig ma w sobie ogromny spokój. Przebywając z nią, zwalnia się. To rzadkie dzisiaj u ludzi. W większości żyjemy w przyspieszonym rytmie, wciąż gdzieś gnamy. Jestem jej wdzięczny za te spotkania, a także Ani Piotrowskiej, która z otwartym sercem od lat pomaga Pani Julii, dziękuję za wsparcie i miłe kibicowanie. I zapis snu, który w pewnym sensie stał się klamrą dla moich spotkań z poetką. o o o wychodziłem od Julii Hartwig zapinałem pokrowiec laptopa srebrnego jak szadź. Niech nam się darzy w pisaniu -- powiedziała A wie pan że przywołałam w myślach męża? ,,Co o tym myślisz?" -- zapytałam Powiedział że będzie pożytek z tej książki. Naprawdę? Pana Artura pani zapytała? No tak, a pan nie rozmawia ze zmarłymi? o Artur Cieślar * Fragmenty wierszy, cytowane w książce, o ile nie zaznaczono inaczej, należą do Julii Hartwig. (Przyp. red.). o Czas przyjaźni i czas miłości Przyjaciele najmłodsi i wy trochę starsi co sprawiło że nadal jesteście mnie blisko gdy cień osamotnienia pustki i zapomnienia o Do przyjaciół Zanim zrodzi się pierwsza miłość,
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, wywiady i rozmowy |
Wydawnictwo: | Zysk I S-Ka |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 144 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.