- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023., co mi tam. Tylko jak będzie nudno, to wracam! A pewnie będzie beznadziejnie - pomyślała, zamknęła w końcu książkę i przestała udawać, że czyta. Schowała chusteczkę do kieszeni wytartego dresu i nadludzkim wysiłkiem usiadła na łóżku. Mama uśmiechnęła się delikatnie, ale na jej twarzy wciąż malowała się głęboka troska. Jej ukochana córcia, jej małe słoneczko, przeżywa pierwszą w życiu, choć pewnie nieostatnią, porażkę i niestety znosi to nie najlepiej. A ona, jako matka, chyba po raz pierwszy nie wiedziała, jak jej pomóc. Może trzeba było tonować jej nadzieje, jakoś ją przygotować na niepowodzenie? Puściła w końcu wymiętolony koniec fartucha. - No to pakuj się, jutro o dziesiątej wyjeżdżamy - w jej głosie mieszała się odrobina radości i nadziei z niepewnością i smutkiem. Kobieta wyszła, zamykając za sobą drzwi. Zuza zgasiła światło. Pomyślała, że spakuje się rano. Ile w końcu można zabierać nad jezioro? Niestety jeszcze długo nie mogła zasnąć. Leżała wpatrzona w sufit, a myśli błądziły nieznośnie. Misio Gustaw, który miał prawie tyle lat, co ona, siedział sobie na półce nad łóżkiem i wpatrywał się w nią swymi szklanymi, paciorkowatymi oczami. Tata drwił sobie z niej, że dorosła kobieta i takie Ale Gustaw to Gustaw; zawsze ją wysłuchał, nie zadawał zbędnych pytań i niczemu się nie dziwił. Ściągnęła go z półki i mocno przytuliła. W końcu nad ranem udało jej się zasnąć. Nazajutrz Zuza pożałowała swojej decyzji. Nie chciało jej się wstać z łóżka, bolała ją głowa i miała spuchnięte powieki. Jezioro, co za pomysł! Będzie zimno, będą komary i sami niezadowoleni z życia Jak mogłam się zgodzić?! - myślała. Nuda i beznadzieja. Zaczęła rozpaczliwie szukać pretekstu, żeby nie jechać. Zadzwoniła do Patrycji. Szukając jej numeru w ostatnio wybieranych, zdała sobie sprawę, że nie dzwoniła do niej od miesiąca. Po kilku sygnałach usłyszała tylko krótką, automatyczną wiadomość: ,,Hejka, tu Pati, nie mogę z tobą gadać, bo mam ważniejsze sprawy". Chwilę potem w telefonie rozbrzmiał śmiech koleżanki oraz sygnał, żeby zostawić wiadomość. Kiedyś mówiły sobie wszystko albo przynajmniej Zuza tak myślała, bo tak ściślej rzecz biorąc, Pati mówiła, a Zuza słuchała, pocieszała i doradzała. Patrycja zawsze wpadała jak burza i wyrzucała z siebie wszystkie swoje problemy. - No nie wiem, co zrobić - rzucała od progu. - Bo Mateusz się ze mną umówił, a nie przyszedł. Czy ty myślisz, że mnie wystawił? Bo wiesz, ja tak myślę, że może ja źle zrobiłam, że się z nim umówiłam, bo chyba Szymon bardziej mi się podoba, ale on jest taki poważny, a ja nie chcę poważnego związku. No powiedz, powiedz, co ja mam zrobić. Bo ja nie wiem! - Musisz się zastanowić, co tak naprawdę - A czy ja w ogóle dobrze wyglądam, bo nie wiem, może zrobię sobie pasemka albo ombre? - zmieniała nagle temat. - Pati, ale naprawdę wyglądasz bardzo - Wiesz, nic mi nie pomogłaś, jak zwykle, po co ja ci to wszystko mówię, ty mnie chyba w ogóle nie słuchasz - przerywała. - Muszę lecieć, bo jestem umówiona z Sebastianem. - Z Sebastianem? - No tak, z Sebastianem, ale to tylko kolega! Bez żadnych zobowiązań, przecież on jest beznadziejny, chyba nie myślisz, że ja mogłabym z - śmiała się głośno. - Mówiłam ci przecież, mam jednak rację, ty mnie w ogóle nie sł I wybiegała, jakby goniło ją stado rottweilerów, nim Zuza zdążyła powiedzieć cokolwiek. A już w ogóle nie było mowy, żeby Pati wysłuchała jej problemów. Gdy zadzwoniła do niej i powiedziała, że nie dostała się na studia, prychnęła tylko: - No co ty, Zuza, czego beczysz, nie masz się czym przejmować, znajdziesz sobie coś innego, przestań marudzić! Słyszałam, że robią dodatkowy nabór na wychowanie przedszkolne. Zgłoś się, przecież lubisz dzieci, a to malowanie to była taka zabawa. Chyba nie myślałaś, że zostaniesz sławną malarką... Co ty, Zuza, bądź poważna! - Pati, nie chcę być przedszkolanką, chcę być malarką! - No to maluj! Czy ja ci zabraniam, Tylko nie licz, że się z tego utrzymasz. Ostatnio czytałam w necie, że malarze po studiach zarabiają najmniej ze wszystkich absolwentów szkół wyższych. Chyba że będziesz malować pokoje, to zupełnie zmienia postać rzeczy, roboty na dwa lata do przodu i pieniądze niezł - zarechotała złośliwie. Wkurzona Zuza rozłączyła się i nie zadzwoniła przez miesiąc. Pati też nie, a teraz nie odbierała telefonu. Zuza przetarła oczy, zwlekła się z łóżka i poczłapała do łazienki. Pojadę, co za różnica, czy będę siedzieć tu, czy w jakimś lesie - pomyślała. Słyszała, że rodzice już wstali i szykują się do wyjazdu. Musiała się pospieszyć. Tata był strasznie, a raczej chorobliwe punktualny, ciągle się o to kłócili, bo nie tole
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dla nastolatek, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.