Interstellar DVD

Spodziewałem się wiele po tym filmie, może za wiele i trochę mnie rozczarował swą hollywoodzką manierą. Zbyt wiele powiedziane słowami, zbyt mało niedopowiedzeń i gry uczuciami. Taki subtelniejszy "Dzień niepodległości". Odnoszę wrażenie, że nie wykorzystano, może nawet zaprzepaszczono możliwości scenariusza, nie wiem czym to zostało podyktowane. Bardziej przemawia do mnie "Solaris" sprzed kilku lat, gdyby sięgnąć po ten sam gatunek.

Nigdy nie płaczę na filmach, nieważne jak wzruszające by były. Oglądałem Titanica, Zieloną Milę, Chłopca w pasiastej piżamie, żaden z tych filmów nie wywołał takich emocji jak Interstellar. Ten film to istne arcydzieło kinematografii. Fabularnie powala, sprawia, że przez cały czas ma się otwarte usta z wrażenia. Muzyka pierwszorzędna, doskonale oddaje charakter sytuacji. Na najwyższe uznanie zasługuje należne użycie praw naukowych. Wiele filmów o podróżach kosmicznych próbuje być efektowne dzięki kolorowym eksplozjom, obcym technologiom czy magii kina. Interstellar jest uznawane w środowisku naukowym za najlepszy film edukacyjny o pracy Alberta Einsteina, o siłach rządzących Wszechświatem dlatego, że nie udaje efektowności. Jest wstrząsająco prawdziwe, odzwierciedla oblicze kosmosu, zimnego i nieposkromionego, a przy tym opowiada historię, która porusza do głębi. Mówi o ojcu, który złożył obietnicę, której nie dane będzie mu dotrzymać w całości. Film - majstersztyk.