Legion Samobójców: The Suicide Squad (Blu-Ray 4K) Blu-Ray

?Legion Samobójców? to jedna z najbardziej szalonych produkcji ostatnich lat, dostarczona prosto od cenionego reżysera Jamesa Gunna, który nakręcił wcześniej niezwykle popularnych ?Strażników Galaktyki?.
Podoba mi się, że film od razu przechodzi do konkretów. Amerykański wywiad - w zamian za dość mętną obietnicę złagodzenia wyroku - posługuje się najcięższymi skazańcami do wykonywania brudnej roboty na całym świecie. Tym razem skompletowana na szybko drużyna ma zostać przerzucona do południowoamerykańskiego państewka Corto Maltese, które na pierwszy rzut oka przypomina stereotypową republikę bananową z zimnowojennej ery. W wyniku niedawnego zamachu stanu rządy przejął tam antyamerykański dyktator. Na dodatek znajduje się tam supertajny ośrodek badawczy, prowadzący podejrzane eksperymenty, które mogą zagrażać interesom Wuja Sama. Posprzątanie tego bałaganu wygląda na idealne zadanie dla bandy spuszczonych ze smyczy najemników-przestępców.
Nie ma tu w zasadzie żadnego wstępu, a zawiązanie fabuły następuje błyskawicznie. Proste zasady rządzące tytułowym ?Legionem Samobójców? poznajemy niejako w locie, razem z jednym z bohaterów, który zostaje wytypowany do najnowszej operacji. Potem jesteśmy przeniesieni w sam środek akcji. Oczywiście, jak to zwykle bywa w tego typu produkcjach, sprawy szybko zaczną się komplikować i przybierać często nieoczekiwany obrót.
James Gunn mógł tym razem maksymalnie puścić wodze fantazji i zrealizować swoje najbardziej zwariowane pomysły, które dotąd trzymał pewnie gdzieś na dnie szuflady. Fabularnych twistów i niespodziewanych, a czasem wręcz szalonych decyzji reżysera jest tu naprawdę sporo. Im dalej w las, tym więcej spotykamy różnych niedorzecznych sytuacji. Nie mogło oczywiście zabraknąć pomysłowych i świetnie zainscenizowanych scen akcji i mnóstwa absurdalnego humoru. Wszystko to doprawiono dużą dawką dosadnej, ale przerysowanej w komiksowym stylu przemocy. Momentami robi się naprawdę krwawo i brutalnie, co przypomina nam, że mamy do czynienia z filmem skierowanym do dorosłych widzów.
Jak zwykle w filmach Gunna, ważnym motywem jest swoiste braterstwo broni i rodzina, niekoniecznie definiowana tylko przez więzy krwi. Jak mało który twórca, potrafi on wzbudzić u widzów sympatię do swoich bohaterów. Podobnie jak w ?Strażnikach Galaktyki?, relacje między członkami ekipy są bardzo dynamiczne. Zabawne potyczki słowne i wzajemna wymiana ?uprzejmości? są w życiu tytułowego ?Legionu Samobójców?na porządku dziennym, a wszystko to okraszone jest dodatkowo dużą dozą sarkazmu i cynizmu. Gdy zajdzie jednak taka potrzeba, wszyscy starają się walczyć ramię w ramię. Nie zdziwcie się więc, jeśli między tą kolorową zbieraniną najemników, łotrów i dziwaków w końcu zacznie wytwarzać się nić porozumienia.
Zdecydowanie warto sprawdzić dołączoną na płycie zawartość dodatkową, która pozwala nam zajrzeć za kulisy produkcji i zagłębić się trochę w niepokorny umysł reżysera. Znajdziemy tam ponad godzinę materiałów odsłaniających proces twórczy, przedstawiających krótką historię komiksów o ?Legionie Samobójców?, rozkładających wybrane sceny na czynniki pierwsze i zawierających ciekawe komentarze ekipy filmowej. Nie jest to zwykły wypełniacz, jak przy wielu innych wydaniach płytowych, tylko prawdziwa wartość dodana.
Zatrudnienie Jamesa Gunna i powierzenie mu prawie nieograniczonej swobody twórczej okazało się strzałem w dziesiątkę. ?Legion Samobójców? spodoba się osobom, które mają już trochę dość widowisk o szlachetnych superbohaterach ratujących świat, robionych według utartych schematów i przez to bardzo podobnie wyglądających. Wyróżnia się na tle konkurentów nieskrępowaną oryginalnością, bezkompromisowym humorem, ostrymi dialogami oraz stylową przemocą i - co najważniejsze - zapewnia dwie godziny doskonałej rozrywki.