Cieszę się, że mogę zaoszczędzić czas i pieniądze, robiąc depilację w domu, a nie u kosmetyczki. Używam tych plastrów od ok. 3-4 lat mniej więcej raz w tygodniu - resztki wosku łatwo zetrzeć dołączonym olejkiem, albo własnym jaki mamy w domu (stosuję do tego olej kokosowy). Oczywiście tuż po depilacji skóra jest delikatnie czerwona, ale to przechodzi po około godzinie :)
Moja rada: lepiej pociąć jeden plaster na małe kawałki, u mnie depilacja całym plastrem na raz nie jest możliwa :)
Opinia bierze udział w konkursie