Opis produktu:
W listopadzie 2018 roku Architects zaprezentowali pełen smutku, niezwykły album `Holy Hell`, przynoszący ostry obraz pełen ciemności i rozpaczy, wynikający z bólu serca po stracie brata, kolegi z zespołu i najlepszego przyjaciela Toma Searle, współzałożyciela i gitarzysty zespołu, który przegrał trzyletnią walkę z rakiem. Album, który pokazał głębokie emocje zespołu, zyskał uznanie zarówno wśród starych, jak i nowych fanów, ukazując ten kwintet - wokalista Sam Carter, perkusista Dan Searle, basista Ali Dean i gitarzyści Josh Middleton i Adam Christianson - jako jedną z największych atrakcji koncertowych w największych halach na świecie. Grupa znalazła swój i swoich fanów głos, za sprawą głębokiego bólu cementując swoje miejsce jako jednego z najbardziej cenionych przez krytyków talentów, odnosząc przy tym ogromny sukces komercyjny. Po dwóch latach Architects, powracają z tym samym introspektywnym poszukiwaniem duszy na długo oczekiwanym, dziewiątym studyjnym albumie `For Those That Wish To Exist`. Egzaminie z naszej roli w świecie powolnej destrukcji, zadającym największe pytania dotyczące przyszłości naszej planety.
`Na tym albumie patrzę na naszą niezdolność do zmiany sposobu życia, które mogłoby utrzymać ludzką rasę i ocalić planetę` - podsumowuje główny autor tekstów Dan Searle. `Rodzaj ludzki stracił kontrolę; świat umiera, a wszystko z naszej winy. To manifestacja naszego zbiorowego zachowania, które jest szalone i rozpaczliwie musi być zmienione`. Takie obawy od dawna było słychać w muzyce zespołu, a ta osobista odpowiedzialność jest uniwersalnym motywem `For Those That Wish To Exist`. `Komponując utwory na ten album, czułem wielką odpowiedzialność za nasze własne działania` - mówi Dan. `Chciałem spojrzeć w lustro i zadać sobie pytanie, co próbujemy z tym zrobić, zamiast tylko wskazywać palcem polityków. Zmiana musi się rozpocząć na poziomie osobistym. Świat został tak stworzony, że chcemy aby to ktoś inny sobie z tym poradził, a musimy sami musimy wziąć za to odpowiedzialność. Od tego trzeba zacząć`. Pogarda dla takiej komunalnej apatii pełni ważną rolę w 15 utworach na `For Those That Wish To Exist`. Te piosenki wiszą w próżni między poczuciem, że jeszcze nie jest za późno by poprawić nasz zbiorowy kurs, a paraliżującym negatywnością defetyzmem; gdzie nadzieja i przygnębienie są wywołane codziennie przez zwykłe istnienie. I żadna ze stron nie wygrywa.
W kończącym album `Dying Is Absolutely Safe`, słuchacze mogą poczuć wszystko, od bycia przygniecionym ciężarem beznadziejności, po podnoszącą na duchu nowo odkrytą determinację. Gdy dzisiejszy świat tak często pozostawia cię w poczuciu odrętwienia, Carter przyznaje, że jest niezwykle dumny, że udaje mu się mieszać te sprzeczne emocje. `Taka refleksja na temat ludzkiej kondycji, wielkie wzloty i upadki, są najczystszym i najbardziej absorbującym osiągnięciem For Those That Wish To Exist. Album jest bestią samą w sobie` - mówi Carter. `To jest dzieło sztuki umożliwiające ludziom wzięcie tego, czego od niego oczekują. Jest wielkim znakiem zapytania. Pojawiają się wielkie pytania, a ja uważam, że odpowiedź na każde jest różna w zależności od własnych okoliczności. Czasami znajdujesz powody, by czuć się pozytywnie, a czasami nie. To odzwierciedla jak każdego dnia wszystko odbieramy w życiu`.
Stworzony w ciągu ostatnich 24 miesięcy - ukształtowany za sprawą doświadczeń, zarówno zawodowych, jak i osobistych, w tym odnalezieniu się przez Searle`a w roli ojca - nagrany w wielu miejscach przez cały 2020 rok (włączając w to Devon Middle Farm Studios oraz rodzinne Brighton zespołu), `For Those That Wish To Exist` pokazuje obraz Architects prezentujący najbardziej rozbudowane brzmienie do tej pory, które opiera się na typowych dla nich post-metalcoreowych barwach wzbogaconych wpływem elektroniki i orkiestrowych instrumentów smyczkowych, dętych oraz chórów. `W roli gości na płycie pojawiają się: Winston McCall z Parkway Drive, Mike Kerr z Royal Blood i frontman Biffy Clyro Simon Neil, dodając własny charakter` - jak mówi Carter - do `niepowtarzalnego brzmienia` zespołu, którego wokalne popisy ukształtował `niezdrowy` pęd ku perfekcji, wznosząc go na nowe, dynamiczne terytorium. Efektem jest bogaty album, który wykracza poza ograniczenia gatunkowe.