Opis produktu:
Duet King Hannah wydał swój pełny album `I`m Not Sorry, I Was Just Being Me` nakładem City Slang. Pełni mroku, dowcipu i ciętego humoru, Hannah Merrick i Craig Whittle tworzą muzykę, która żyje gdzieś pomiędzy Smog, Courtney Barnett, Yo La Tengo i Sharon Van Etten.
Zespół powstał w 2017 roku w Liverpoolu a ich debiutancka EP-ka z 2020 roku `Tell Me Your Mind And I`ll Tell You Mine` od zwróciła uwagę The Guardian, Under The Radar, Brooklyn Vegan i wielu innych mediów.
Spokojne, ale zdeterminowane spojrzenie to jedna z najbardziej ujmujących cech KING HANNAH, a założenie wielkiego zespołu było dla Merrick i Whittle`a naprawdę długo skrywaną, ale cierpliwie pielęgnowaną ambicją. `Zawsze miałam w głowie nazwę King Hannah` - mówi Merrick, która urodziła się i wychowała w Walii - `nawet zanim poznałam Craiga`. Whittle tymczasem nosił w sobie marzenia o tworzeniu muzyki z Merrick, odkąd zobaczył jej występ na koncercie w Liverpoolu, gdzie mieszkał, a ona przyjechała na studia. Minęły kolejne dwa lata, zanim się spotkali, ale nawet wtedy gdy spotkali się pracując w tym samym pubie, nie spieszyli się z niczym. Jednak intuicyjnie wiedzieli, że jeśli coś jest właściwe, to będą o tym wiedzieć. I z czasem okazało się, że tak się stało.
`I`m Not Sorry, I Was Just Being Me` jest tego dowodem. Tuzin utworów przepełnionych mrokiem i dowcipem, hipnotyzujących i porywających w równym stopniu. Rzadko zdarza się, by tytuł był lepiej dobrany niż ten, który KING HANNAH nadał swojemu pełnometrażowemu debiutowi. Tytuł ten, będący jednocześnie pokornym wyjaśnieniem i wyzwaniem, nie tylko podsumowuje jedyną w swoim rodzaju wizję duetu i ich determinację, by pozostać wiernym sobie, ale także daje wgląd w skrzętny, świadomy humor, który czai się w cieniu tej płyty. Bez tego, rzecz jasna, płyta może czasami wydawać się ponura i mroczna. Widać to przede wszystkim w urzekających tekstach Hannah Merrick, które są zwięzłe i starannie wyważone. Pełne przejmującej treści, ale i niedopowiedziane. Przy tym brutalnie szczere.
`Uwielbiamy Billa Callahana, Kurta Vile`a i Courtney Barnett - oni mają w sobie tę ponurość, ale jest w niej też światło, samoświadomość. Wszystko musi mieć tę równowagę. Może jest naprawdę do dupy, ale można się też z tego śmiać`.
Choć Hannah Merrick stoi w centrum uwagi, rola Craiga Whittle`a jest równie znacząca. Jego spokojne aranżacje gitarowe i wyrafinowana gra są kluczowe dla każdego utworu, odzwierciedlając szacunek duetu dla siły skromności, a jednocześnie naznaczone niezliczoną ilością wpływów. `Chcemy, żeby muzyka brzmiała surowo i naturalnie, a nie była produkowana na siłę` - mówi. `Musi oddychać i brzmieć tak, jakby ludzie byli w pokoju`.