Opis produktu:
PATRIARKH to nowe wcielenie Batushki, która zmieniła nazwę i 5 lat po wydaniu kontrowersyjnego "Hospodi", wraca z nowym, koncepcyjnym albumem "Prorok Ilja".
Nowa płyta zespołu to prawdziwa historia, która wydarzyła się na Podlasiu (terenów skąd pochodzi zespół), a dokładnie we wsi Grzybowszczyzna, w latach 30-tych i 40-tych ubiegłego wieku. Płyta przenosi słuchacza w świat Eliasza Klimowicza, czyli tytułowego - Proroka Ilję, niepiśmiennego chłopa, który był przywódcą prawosławnej Sekty Grzybowskiej, działającej jeszcze do lat 60-tych XX wieku, kultywującej i przekazującej historię samozwańczego proroka. Płyta przynosi 8 zupełnie nowych kompozycji. Zespół, by opowiedzieć tą ciekawą historię korzysta z arsenału instrumentów ludowych takich jak: tagelharpa, mandolina, mandocello, hurdy gurdy czy cymbały strunowe, ale też orkiestry symfonicznej, kobiecych wokali i męskich chórów. Tak jak poprzednio w muzyce Batushki tak i u Patriarkh sakralność prawosławna, miesza się z black i doom metalem, jednak teraz w dużej mierze wzbogacona jest o muzykę ludową, neofolk, czy w partiach, gdzie rolę dominująca przejmuje orkiestra, wręcz muzykę filmową. Zespół korzysta z całej palety muzyki prawosławnej zapuszczając się w rejony monodii bizantyjskiej, śpiewu liturgicznego czy polifonii rosyjskiej, zgrabnie adaptując ludowe i liturgiczne melodie na swoją modłę. Liryczna strona płyty to ciekawa mieszanka teatru i sielskości. Patriarkh, wykorzystuje fragmenty tekstów sztuki teatralnej Tadeusza Słobodzianka - "Prorok Ilja", czerpie z przekazów zawartych w pracach Włodzimierza Pawluczuka studiującego dość dogłębnie Sektę Grzybowską i łączy to z tekstami ludowymi oraz liturgicznymi, które są wizytówką Patriarkh. Co ciekawe, zespół sięgnął po teksty w językach staro-cerkiewno-słowiańskim, białoruskim, rosyjskim, greckim, rumuńskim, bułgarskim, regionalnym - chachłackim i pierwszy raz w języku polskim.
Do udziału w nagraniach zespół zaprosił takie postaci jak Maciej Maleńczuk ( Homo Twist, Pudelsi, Yugopolis ) , Adam Strug ( śpiewak i instrumentalista ludowy ), podlaskich artystów folkowych: Marka Papaja, Elizę Sacharczuk, tajemniczą Siostrę Fiokłę, będącą również podlaską artystką folkową, ( która nie chce ujawniać swoich personaliów, a współpracuje z zespołem od dawna) , oraz wieloletniego współpracownika i multiinstrumentalistę Michała Staczkuna, jak również muzyków na co dzień związanych z Białostocką Filharmonią i Operą Podlaską. Płytę zarejestrowano na przestrzeni Stycznia i Maja 2024 w Tall Pine Records (Zalewski, Afromental, Behemoth) i Heinrich House ( Behemoth, Vesania, Hate) z Filipem Hałuchą oraz Mikołajem Kiciakiem za sterami. W Wem Studio (Kasa Chorych, Lukasyno, Cira) i studio Radia Białystok z białostockim producentem i realizatorem Markiem Kubikiem (Kruk, Tajemnica Łuki, Cząstka Podlasia). Miksem oraz masteringiem zajął się Wojciech Wiesławski w Hertz Studio (Vader, Behemoth, Decapitated), a za produkcje albumu odpowiedzialny był Bartłomiej Krysiuk. Okładkę w postaci obrazu olejnego, wykonał podlaski artysta związany z zespołem od wielu lat - Maciej Szupica. Design graficzny wykonał Daniel Rusiłowicz, a całość konceptu graficznego stworzonego przez wokalistę zespołu, dopełniają klimatyczne zdjęcia nieżyjącego już białostockiego artysty-fotografa, pedagoga i dokumentalisty podlaskiej wsi - Marka Doleckiego (1943-2015), postaci nietuzinkowej i zasłużonej dla ziemi podlaskiej.