Autor Lancali - biografia
Lancali właśc. Lou-Andrea Callewaert (ur. 2002) to urodzona we Francji debiutująca autorka, która nie boi się przelewać swoich fantazji na papier. Od zawsze była dzieckiem pogrążonym w marzeniach bujającym się w obłokach fikcyjnych światów. Z tego też powodu, jej rodzice śmiali się, że na co dzień w myślach zamieszkuje Księżyc. Lancali w dzieciństwie często zmieniała miejsca zamieszkania. W wieku dziesięciu lat Lou przeprowadziła się z rodzicami do Stanów Zjednoczonych ze względu na decyzję matki o kontynuowaniu studiów doktoranckich na University of Columbia. Tam zaczęła pisać swoje pierwsze opowiadania. Obecnie wciąż mieszka w USA i studiuje literaturę angielską na University of Florida. Mimo tego, że jest już dorosłą kobietą, jak sama przyznaje, jej wyobraźnia jest teraz jeszcze lepiej rozwinięta i wyrzeźbiona oraz wciąż lubi błądzić w myślach.
Lancali - miażdżący debiut
Lancali w 2022 roku wydała swoją pierwszą powieść pt. Zakochaliśmy się w nadziei. Pozycja z gatunku young adult jest przejmującą opowieścią o grupie zbuntowanych dzieci przebywających w szpitalu. Stał się ich domem, gdyż z powodu wyniszczających ich chorób spędzają tam więcej czasu niż we własnych czterech ścianach. A z lekarzami, pielęgniarkami i pielęgniarzami widują się częściej niż z własnymi rodzicami. Grupa składająca się z piątki zupełnie od siebie różnych dzieciaków integruje się, chociaż przyświeca im nie do końca dobry cel. Łączy ich szczera przyjaźń, lecz czyny, których się dopuszczają, nie są godne pochwały. Lecz w godzinie, w której śmierć zagląda w oczy, nie mają już nic do stracenia. Zakochaliśmy się w nadziei jest książką, która skruszy najtwardsze serca najbardziej odpornych na wzruszenia czytelników. Debiut Lancali jest pozycją, z którą młoda autorka odważnie wkracza w świat wydawniczy.
Porażająco prawdziwy background
Historia przedstawiona w Zakochaliśmy się w nadziei jest jeszcze bardziej poruszająca ze względu na tło jej powstania. U Lancali już jako dziecko lekarze zdiagnozowali rzadką chorobę autoimmunologiczną, z którą musiała się zmagać przez większość życia. Ze względu na przewlekły charakter swojego schorzenia, przeżyła to, co bohaterowie jej książki, czyli wiele lat w szpitalu, nieustające badania i częsty widok lekarzy. Callewaert nie zdradza zbyt wielu szczegółów związanych ze swoim stanem zdrowia, lecz podzieliła się z fanami kilkoma faktami na temat powstania swojej debiutanckiej powieści. 
