Z wykształcenia i zawodu pani adwokat, która nie ujawnia swojej twarzy. Nie ujawnia jej dosłownie, skrzętnie strzegąc wizerunku i informacji o sobie. Biorąc pod uwagę, czym się zajmuje, ta ochrona jest jak najbardziej naturalna. Ale czy nie jest to również udany chwyt marketingowy? Nawet jeśli niezamierzony, to tak wyszło, bo mało rzeczy pociąga ludzi tak mocno, jak tajemnica. Kim jest osoba, podpisująca swoje książki jako Paulina Świst, autorka bestsellerowych kryminałów sprzedających się w setkach tysięcy egzemplarzy? Spróbujemy zebrać tu dostępne o niej informacje. Paulina Świst to pseudonim pisarki tworzącej poczytne powieści, a prywatnie kobiety urodzonej 27 września 1986 roku w Gliwicach. Ukończyła Uniwersytet Jagielloński, specjalizuje się w prawie karnym i prowadzi kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Z informacji na jej oficjalnej stronie w mediach społecznościowych wynika, że jej prawdziwego nazwiska prawdopodobnie nigdy nie poznamy – wszystko dlatego, że w powieściach Świst jest za dużo bulwersującej prawdy o działaniu polskiego wymiaru sprawiedliwości. Kolejna rzecz, jakiej możemy się o tej autorce dowiedzieć, jest taka, że lubi kontaktować się ze swoimi fanami (świadczy o tym ilość publikowanych postów – przyjmujemy, że to rzeczywiście ona prowadzi tę stronę) i nadużywa w swoich postach emotikonek. Na stronie umieszcza przede wszystkim informacje o swoich książkach, ich recenzje, ale znajdziemy tam również szczątkowe wpisy dotyczące życia prywatnego pisarki, jak np. zdjęcia z podróży. Dlaczego Paulina Świst to tylko pseudonim?
Dziennikarze, którzy przeprowadzają z nią wywiady, podpisują klauzulę tajności, że nie zdradzą niczego, co mogłoby ją zidentyfikować. W spotkaniach z nimi pisarka tłumaczy, że nie dzieje się tak bez przyczyny. A jaki jest powód takiego zachowania? Adwokatka nie pochodzi z prawniczej rodziny i długo musiała na swoją pozycję pracować. Dlatego, zanim wydała pierwszą powieść, musiała mieć gwarancję, że nikt nie dowie się, kim jest. Bo mogłaby stracić klientów, którzy obawialiby się, że w swoich powieściach zdradzi ich sekrety, natomiast środowisko prawnicze mogłoby przestać traktować ją poważnie. Tym bardziej, że w jej książkach jest sporo erotyzmu.
Ostry seks, ostry język, ostra jazda – to napis, jaki znajdziemy na okładkach jej powieści. Jak sama
Świst przyznaje, jej kryminały mają dostarczać rozrywki, odciągać od szarej rzeczywistości. Chce, żeby przy jej książkach czytelnicy po prostu dobrze się bawili. Nie zmienia to faktu, że świat prawników, jaki w nich przedstawia, uwiarygadnia to, że ich autorka jest adwokatką. To dzięki prawdziwości opisu, znajomości tematu,
książki Pauliny Świst są tak poczytne. I choć fabuły powieści są zmyślone, to ich bohaterowie często mają pierwowzory w rzeczywistości.
Książki Pauliny Świst
A raczej kobiety ukrywającej się pod tym pseudonimem… Jej debiutancka powieść,
Prokurator ukazała się w 2017 r. Odniosła sukces, o jakim autorka nawet nie śniła. Jej marzenie o pisaniu powieści ziściło się.
Paulina Świst książki publikuje od tamtej pory z podziwu godną (bo przecież pracuje jako adwokatka) systematycznością. Po
Prokuratorze wydała:
Komisarza (2017 r.) i
Podejrzanego (2018 r., Książka Roku Lubimyczytać.pl) – te tytuły należą do cyklu Prokurator;
Karuzelę (2018 r.),
Sitwę (2019 r.) i
Przekręt (2020 r.) – te powieści składają się z kolei na cykl Karuzela. Oprócz wymienionych,
Świst jest też autorką opowiadań umieszczonych w dwóch zbiorach:
Zabójcze święta (2019 r.) i
Gorące lato (2020 r.).
