Każdego dnia lekarze i pielęgniarki na całym świecie borykają się z problemem wielokulturowości. Inne są bowiem wymagania wyznawców różnych religii, mają zupełnie inne poglądy na cierpienie, ból i śmierć. Należy pamiętać, że medycyna to nie tylko opasłe podręczniki, leki i narzędzia chirurgiczne. W pracy lekarza istotna jest jego relacja z pacjentem. Medyk potrafiący leczyć chorego zgodnie z jego religią, tradycjami i przekonaniami (a przede wszystkim z poszanowaniem jego zasad) wydaje się być w dzisiejszych czasach na wagę złota.
„Problemy wielokulturowości w medycynie” porusza niezwykle istotne z punkty widzenia pacjentów różnice kulturowe między narodowościami, religiami a także zachowania seksualne. Mówi również o bardzo trudnym temacie – eutanazji, która wydaje się być kontrowersyjną kwestią dla wielu narodowości, a z kolei złotym środkiem dla innych. Podręcznik uczy także, co szalenie istotne, dialogu pomiędzy lekarzem a chorym.
Książkę oceniam bardzo wysoko. Ta niepozorna objętościowo pozycja, niesie za sobą prawdziwą skarbnicę wiedzy. Zaczyna od podstaw – omówienia poszczególnych religii, ich założeń, spojrzenia na cierpienie i śmierć, po czym zagłębia nas w tajniki psychologii ludzi różnych narodowości, bada przesądy i praktyki medyczne na przestrzeni wieków na różnych kontynentach, rozprawia o Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka a także o głośnych problemach z transplantologiami i transfuzjami, sprzecznymi z religią chorego.
Każdy rozdział książki jest przemyślany i czytelny. Aby bardziej pogłębić interesujący temat, można skorzystać ze spisu pozycji literaturowych, umieszczonych na końcu każdego rozdziału. Uważam, że podręcznik jest niezbędny w pracy z ludźmi różnych kultur i to nie tylko na terenie szpitala, ale także w życiu osobistym.
„Problemy wielokulturowości w medycynie” to doskonały podręcznik nie tylko dla studentów medycyny i pielęgniarek, ale dla wszystkich tych, którzy pasjonują się socjologią i psychologią. Wydawnictwo Lekarskie PZWL wypuściło na rynek pierwsze wydanie książki w liczbie 10 tysięcy egzemplarzy. Jestem przekonana, że praca pod redakcją naukową Elżbiety Krajewskiej-Kułak, Ireny Wrońskiej i Korneli Kędziory-Kornatowskiej trafi nawet w ręce tych bardziej wymagających czytelników.
Opinia bierze udział w konkursie