Gra Gnaj do celu w PRLu! Alexander

Gra przenosi graczy do czasów PRLu kiedy towary były na kartki, w sklepach ciągle były kolejki, ormowcy wlepiali mandaty a w maju odbywał się sławny pochód 1 majowy. Moje dzieci naprawdę się w nią wciągnęły...
Celem gry jest wyposażenie mieszkania i dokonanie zakupów na kartki wszystkich potrzebnych nam towarów co w rezultacie pozwoli nam na zakup wymarzonego samochodu. Zwycięży gracz, który jako pierwszy dorobi się swoich czterech kółek ;)

Aby rozpocząć grę rozkładamy planszę i rozdajemy każdemu graczowi po jednym pionku, tablicy "Wyposażenie mieszkania i samochód", tablicy "Zakupy na kartki" i po dwie kartki na towary reglamentowane. Bankier rozdaje też pieniądze, a na planszę wędrują karty z napisem Los. Pozostałe rekwizyty pozostają obok planszy i dysponuje nimi podobnie jak pieniędzmi wyznaczony Bankier. Teraz możemy już rozpocząć grę. Ustawiamy więc swoje pionki na polu start, a za każdym razem gdy okrążymy planszę i je przekroczymy dostaniemy od Bankiera 2000 zł premii. Gracze na przemian rzucają kostką i postępują zgodnie z tym co wskazuje pole na planszy. Kupują w ten sposób potrzebne im rzeczy, mieszkanie oraz jego wyposażenie aby w końcowej fazie nabyć samochód. Czasem płacą mandaty, zakładają zakłady, płacą czynsz, płacą za utrzymanie dzieci, dokonują opłaty za wstąpienie do ORMO bądź stoją jedną kolejkę w pochodzie 1 majowym... Możliwości jest wiele, a w dodatku trzeba płacić przeciwnikom za korzystanie z usług ich zakładów bądź kupować im prezenty gdy wpadamy do nich z wizytą. I tak w wielkim skrócie prezentują się zasady gry. Jest ich kilka do opanowania, ale gdy już zaczniemy grać bardzo szybko udaje się wszystko zapamiętać i zrozumieć nawet tym młodszym graczom.

Moim dzieciom gra ogromnie przypadła do gustu. Posługiwanie się banknotami i fakt iż trzeba płacić za postój na polu przeciwnika to elementy, które najbardziej im się podobały. Nominały na banknotach są duże więc operujemy sporymi kwotami (10zł, 20zł, 50zł, 100zł, 200zł, 500zł, 1000zł, 2000zł, 5000zł, 10000zł, 20000zł, 50000zł, 100000zł), dlatego w grze potrzebna jest umiejętność ich zliczania. Ciekawie robiło się też gdy stawaliśmy na polach Los. Nigdy nie wiadomo co nas tam czeka. Czasem pieniądze wpływały na nasze konto czasem z niego wypływały i to w różnych kierunkach. Urząd Skarbowy czy Więzienie też wywoływały duże emocje.

Rozgrywka wymaga mądrego zarządzania majątkiem, który czasem niestety trzeba odsprzedać za pół ceny aby móc utrzymać płynność finansową. Ale trochę też zależy od szczęścia gdyż to właśnie rzuty kostką i to na jakim polu się znajdziemy ma na grę największy wpływ. Na pewno podczas gry są spore emocje, dzieci przeżywają stratę pieniędzy i chętnie inwestują. Choć z czasem te inwestycje są coraz ostrożniejsze i każdy zaczyna kalkulować czy mu się one w ogóle opłacają. Gra doskonale uczy więc szczególnie najmłodszych mądrego gospodarowania kapitałem, przemyślanych decyzji dotyczących wydatkowania posiadanych środków oraz oszczędności w razie nieprzewidzianych wydatków. Wprowadza też dzieci w jakże nierealny dziś dla nich świat PRLu, zakupów na kartki, niezwykłego klimatu czasów w jakich przyszło żyć naszym babciom i dziadkom. Wiele się można o nich dowiedzieć w trakcie gry, ale wiele też wokół planszy krąży opowieść. Starsi gracze wspominają, młodsi z uwaga słuchają często nie dowierzając własnym uszom. Ta gra po prostu łączy pokolenia.

"Gnaj do celu w PRLu" to świetna propozycja gry rodzinnej. Jej grafika jest bardzo fajna, klimatyczna, dzieciom ogromnie się podoba. Tematyka też okazała się dla nich atrakcyjna, przyciągając do planszy również starszych członków rodziny ;) Zasady gry są natomiast proste, choć sporo trzeba zapamiętać nietrudno je opanować. Cała mechanika jest ogólnie bardzo przyjemna. Gra wykonana jest przy tym naprawdę solidnie, wszystkie elementy są trwałe i prezentują się wizualnie estetycznie. Myślę, że jest to jedna z ciekawszych gier jaką mamy w swojej kolekcji i na pewno będziemy do niej regularnie powracać. Szczerze polecam ;)