SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Gra Pędzące Ślimaki Egmont

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

gry / zabawki

Producent Egmont
Wiek 6-9, 10-14
Ilość graczy 3-4 osoby,  5 i więcej
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.

Opis produktu:

Wyścig na jednej nodze!

Kontynuacja przebojowych i wielokrotnie nagradzanych `Pędzących żółwi` oraz `Pędzących jeży`.

Gracze rzucają kolorowymi kostkami i przemieszczają ślimakina planszy.
Po drodze starają się spychać przeciwników i zebrać jak najwięcej pysznych grzybów.
Do samego końca nie wiadomo, którymi ślimakami grają przeciwnicy, co gwarantuje wielkie emocje. Gra ma proste zasady, a o zwycięstwie decydują taktyka i umiejętności blefowania.



Liczba graczy: 3-5
Czas gry: 30 minut
Wiek: 6+



S
Szczegóły
Dział: Gry / Zabawki
Rodzaj zabawki: Gry
Promocje: Wysyłka 24h
Promocje: Egmont - gry planszowe
Wiek: Gry dla 5 i 6 latka,  Gry dla 7, 8, 9 latka,  Gry dla 10 latków,  Gry dla 11 latków,  Gry dla 12 latków,  Gry dla 13, 14, 15 latków
Ilość graczy: 3-4 osoby,  5 i więcej
Gry: gry dla dzieci,  gry dla przedszkolaków,  gry rodzinne
Producent: Egmont
Wymiary opakowania: 200x200x50

Gry / Zabawki bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - Gry - Gra Pędzące Ślimaki

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 21 ocen )
  • 5
    17
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Młody Giercownik

ilość recenzji:810

brak oceny 6-03-2018 21:18

Do gry o nieco przewrotnym tytule ?Pędzące Ślimaki? podeszliśmy z rezerwą i to nawet nie dlatego, że na jednej nodze trudno przyspieszyć. Przyczyną naszego niepokoju była obawa o odgrzewany kotlet. ?Pędzące Żółwie? mamy w kolekcji od kilku lat i gramy z niegasnącym zapałem i entuzjazmem, jeśli byłaby to lekko tylko ulepszona kopia, czulibyśmy się oszukani, ale jednak nie!

?Pędzące Ślimaki? przygotował ten sam znany projektant, co poprzedniczkę z serii, czyli Reiner Knizia. Generalnie z tego cyklu czekają na nas jeszcze gotowe do startu jeże, ale to na osobny tekst. Gra dla 2-5 graczy w wieku od 6 lat ? naszym zdaniem mniej, czas zabawy ok. 20 minut. W opakowaniu mamy planszę składaną na trzy części w jesiennych barwach z listkami oraz grzybkami, jako torem ruchu. Pięć figurek z drewna w żywych kolorach przypomina nam, że to gra o ślimakach ? charakterystycznych domków na grzbiecie nie da się z niczym pomylić. Są tu też niezwykłe kostki w kolorach naszych podopiecznych, ale z wizerunkiem ślimaka zamiast sześciu oczek. Przed konkurentami ukrywać będziemy tożsamość dwóch zwierzaków, którymi się opiekujemy ? wybór jednej z pięciu kart, a na każdej z nich para. Całość zamykają żetony punktacji w monetach 5, 3 i 1 punktów oraz zgrabna, broszurowa instrukcja.

Grę wygrywa nie ten ze ślimaków, który pierwszy gdzieś dojdzie, bo one raczej są wolne z natury, ale ten, który uzyska najwięcej punktów na koniec zabawy. Jeśli chcemy skończyć grę, przejść musimy całą trasę ? przynajmniej jeden z graczy, natomiast jeśli zależy nam na wygranej, to już niekoniecznie biegiem!

Punkty zdobywamy za pierwsze miejsce (5), drugie miejsce (2), ostatnie, czyli piąte miejsce (3), jeśli na naszej, trzymanej w sekrecie karcie, jest kolor wybranego laureata. Noty możemy także zbierać na bieżąco w trakcie zabawy i tu jest pole do popisu, ponieważ najczęściej podczas wyścigu zdobędziemy ich więcej, za: przepychanki, wchodzenie na smakowite grzybki. Za każdego zepchniętego z listka ślimaka otrzymujemy pojedynczy punkt, te wędrujące do tyłu już nie oddziałują na kolejne. Jeśli wejdziemy na grzybek to otrzymujemy pojedynczy punkt, jednak nie możemy spychać innych z kapelusza. Za dotarcie na ostatni listek otrzymujemy dodatkowo jeden punkt ? tylko osoba, która w swojej kolejce poruszyła ślimaka.

Funkcjonuje tu również bardzo interesująca mechanika związana z kośćmi. Rzucamy i wybieramy kość o barwie ślimaka, którego chcemy poruszyć, jeśli nie ma tam wizerunku zwierzaka a oczka to zostawiamy ją dla siebie i podajemy dalej pozostałe, zatem kolejna osoba ma ich mniej. Kości z symbolem ślimaka nie zostawiamy u siebie. Ostatni z graczy, który powinien rzucać pojedynczą kostką, otrzymuje znowu cały ich komplet.


http://mlodygiercownik.pl/2017/02/19/recenzja-gry-planszowej-pedzace-slimaki/

Czy recenzja była pomocna?

Erni2015

ilość recenzji:312

brak oceny 21-03-2017 10:25

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

"Pędzące ślimaki" to kolejna gra z serii o wyścigach najwolniejszych zwierzątek świata. Tym razem gracze wcielają się w poganiaczy ślimaków, które lawirując po liściasto-grzybkowym torze starają się zdobyć jak najwięcej punktów. W grze może brać udział od 2 do 5 graczy, w wieku od sześciu lat. Każdy z zawodników losuje jedną kartę z parą ślimaków (w dwóch różnych kolorach) i ową parą stara się zebrać jak najwięcej żetonów grzybków. Oczywiście tożsamość ślimaków jest naszą słodką tajemnicą. Ruchy wykonuje się rzucając pięcioma kośćmi w kolorach ślimaków; gracz wybiera jedną kość i przesuwa ślimaka o wskazaną na niej wartość. Wybraną kość gracz kładzie przed sobą, a resztę kosteczek przekazuje kolejnemu graczowi. Ten rzuca więc tylko czterema kośćmi, następny trzema, a kolejny tylko dwoma. A więc im później przypada nasza kolejka, tym mniejsza możliwość wyboru. Z praktyki jednak wiem, że w "Pędzących ślimakach" ostatni bardzo często są pierwszymi :)
Trzeba tu bowiem zaznaczyć, że "Pędzące ślimaki" to nie wyścig, a pierwszeństwo na mecie wcale nie gwarantuje wygranej. Liczy się ilość zebranych po drodze punktów-grzybków, które zdobyć można wpełzając na liść zajęty przez innego ślimaka i spychając go niżej lub wskrabując się na grzybka. Ponadto jeden dodatkowy punkt zdobywa gracz, który jako pierwszy dotrze na metę (my, w domu, dodatkowo motywujemy zwycięzcę czekającą na ostatnim liściu słodką przekąską). Gdy jeden ze ślimaków dopełznie na ostatni liść gracze odkrywają swoje karty i zdobywają kolejne punkty. I tutaj uwaga - gracz, który na swojej karcie ma kolor ślimaka-zwycięzcy, otrzymuje 5 punktów, drugi w kolejności zdobywa punkty 2, a ostatni 3. Ślimaki na miejscu trzecim i czwartym nie zdobywają żadnych punktów. Dziwne trochę, co? No ale to jest właśnie esencja tej gry! Nasze ślimaki to nie sprinterzy, ale starzy kombinatorzy, którym bardzo często lepiej opłaci się ślimaczyć na szarym końcu, niż dzierżyć palmę pierwszeństwa.
W teorii wygląda to całkiem fajnie. A w praktyce? Powiem wam szczerze, że też. I to bardzo. Gdy do stołu zaprosiłem moje dziewczyny (znaczy się: żonę i córkę), pierwsza z nich oceniła grę jako "Super!", a druga powiedziała: "Ale fajna gra! Jakie słodkie ślimaczki!". Ja ten ich zachwyt również podzielam, bo gra ma banalnie proste zasady, świetną oprawę graficzną i przede wszystkim sprawnie działającą mechanikę, zmuszającą do kombinowania, blefowania i strategicznego myślenia. Oczywiście losowość wynikająca z rzutów kośćmi oraz odejmowanie kości kolejnemu graczowi ogranicza nieco możliwość wyboru i zmusza graczy do podejmowania nie zawsze chcianych decyzji, ale za to uczy optymalizacji i tak na dobrą sprawę wcale nie przeszkadza.
Jak na razie graliśmy w składzie dwu- i trzyosobowym; w obu przypadkach frajda z gry jest równie wielka, a przypuszczam, że w większym gronie będzie jeszcze fajniej (sprawdzimy to niebawem). Jeśli polubiliście "Pędzące żółwie", polubicie też ?Pędzące ślimaki, i kto wie, czy nie jeszcze bardziej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Młody Giercownik

ilość recenzji:810

brak oceny 19-02-2017 12:34

Wspaniała kontynuacja serii z pędzącymi zwierzakami, zupełnie inna od żółwi, warto mieć w kolekcji! Moja recenzja na ...gdzie każdego dnia opisuję inną grę, klocki lub zabawkę kreatywną - zapraszam i polecam ten produkt!

Czy recenzja była pomocna?