"Nazwa "TUKI" wywodzi się z języka Inuitów, ludu zamieszkującego daleki biegun północny, i jest skrótem od "tukilik" - słowa oznaczającego obiekt o szczególnym znaczeniu. Najbardziej znane z tych obiektów to bez wątpienia inukshuk ? ułożone przez człowieka kamienne wieże." Gra "TUKI" polega właśnie na budowaniu własnego inukshuk z kamieni i bloków śniegu.
W opakowaniu gry znajdują się:
4 zestawy kamieni w czterech różnych kolorach
4 zestawy bloków śniegu w 4 różnych kształtach
Karty inukshuk - 50 poziomu podstawowego i 50 poziomu zaawansowanego
Stojak na karty oraz kostka do gry.
Celem gry jest jak najszybsze ułożenie konstrukcji z kamieni i bloków śniegu według zadania podanego na wylosowanej karcie.
Najpierw należy jednak zdecydować, którymi kartami będziecie grać. W poziomie łatwiejszym gra się 3 kamieniami, w trudniejszym czterema.
Każdy z graczy dostaje komplet bloków śniegu oraz kamieni. Stojak z kartami należy ustawić na środku stołu, aby każdy z graczy dobrze widział karty. Grę rozpoczyna najmłodszy z graczy. Rzuca on kostką i dobiera górną kartę z tali i wykłada na stojak zgodnie z symbolem na kostce.
Teraz każdy z graczy stara się jak najszybciej zbudować inukshuk pokazany na karcie. Konstrukcja musi dokładnie odzwierciedlać tę przedstawioną na karcie. Gracz, który wykonał zadanie, krzyczy "TUKI". Runda dobiega końca, kiedy wszyscy gracze ukończą budowle. Jeżeli wszyscy poprawnie zbudowali inukshuk, kartę dostaje gracz, który zrobił to ostatni. Jeżeli ktoś popełnił błąd, to on dostaje kartę. Gra kończy się, kiedy jeden z graczy otrzyma piątą kartę.
Gra jest szybka i emocjonująca. Jest wiele kombinacji układania konstrukcji, ponieważ każda karta może być użyta na trzy sposoby. Dodatkowo na kostce są symbole zwierząt ze znaczkiem bloku śniegu i bez niego. Jeżeli wypadanie zwierzę bez bloku, przynajmniej jeden kolorowy kamień musi dotykać powierzchni do gry, czyli np. stołu. Jeżeli zaś blok jest pod zwierzęciem, wieża musi być zbudowana na blokach śniegu. Żaden kolorowy kamień nie może dotykać stołu. Kombinacji jest więc ogromna ilość, dzięki czemu gra nigdy się nie znudzi. Marne są też szansę na nauczenie się wszystkich konstrukcji na pamięć.
"TUKI" adresowane jest dla osób od 8 roku życia. Gra nie jest najłatwiejsza, jednak po krótkiej instrukcji i moi 6-letni synowie, świetnie sobie z nią radzą. Mistrzem okazał się mój mąż, który nie daje nam szans. Gra uczy zdrowej rywalizacji, ćwiczy wyobraźnię przestrzenną i motorykę małą, uczy myślenia i kombinowania, zręczności i manipulacji bryłami. Sprawdzi się również jako gra towarzyska. Myślę, że świetnie będą się przy niej bawić zarówno dzieci, jak i dorośli. My uwielbiamy spędzać wieczory na rozgrywkach "TUKI". Moja nadzieja, że kiedyś uda mi się wygrać z mężem nie umiera.
Kto ma ochotę zagrać?
Opinia bierze udział w konkursie