Dla ludzi z wielkich miast, do których i my się zaliczamy, wieś i natura to zamknięta, wakacyjna enklawa, dostępna już chyba tylko podczas wyjazdów agroturystycznych. Kiedy zapytasz dziecko w przedszkolu skąd bierze się mleko, to popatrzy na ciebie ze zdziwieniem, bo przecież z supermarketu z kartonika. Drzewa w parkach równo posadzone, grzybów jak na lekarstwo, stawy w wyrobiskach pokopalnianych, a góry niczym hałdy obsiane trawą. Czasem trzeba odetchnąć pełną piersią, popatrzeć na zieleń ? to ładuje akumulatory pozytywną energią. Do urlopu pozostało jednak jeszcze trochę czasu, pobawmy się zatem z dzieckiem w Super Farmera.
Rodzinna gra planszowa dla 2-4 osób w wieku od 7 lat. Zagrają również młodsze dzieci ze wsparciem rodziców. Produkt całkowicie nasz ? wyprodukowany w kraju, wymyślony przez naszego rodaka, zilustrowany także przez Polaka ? jakże cudowna odmiana kiedy wszystko wokoło jest cudze.
120 okrągłych, twardych, kolorowych i dwustronnych żetonów to miły wariant, gdyż ostatnio często spotykaliśmy się wyłącznie z kartami. Kostki też zadziwiają, bo są aż dwunastościenne i w dodatku dwie, a zamiast oczek ? mamy zwierzaczki. 4 kwadratowe plansze ? nic się nie składa, zatem nie martwimy się o ruchome zagięcia. Dla kochających psiaki ? całe stado: cztery młode ? mniejszych rozmiarów i dwa duże, powiedzmy, że owczarki. Instrukcja także jest, a co fajne, opowiadająca również o bogatej historii gry, którą wymyślił wybitny polski matematyk, gdy stracił pracę kiedy hitlerowcy zamknęli Uniwersytet Warszawski.
Podczas rozgrywki musimy zdobyć przynajmniej po jednej sztuce każdego ze zwierząt hodowlanych. Mamy tutaj króliki, owce, świnki, krówki i konie. Naszymi wiernymi, dzielnymi pomocnikami są psy, a wrogami prężnie rozwijającego się stadka lis i wilk. Pierwszy zabiera nasze króliki, a drugi wszystko poza koniem, którego najtrudniej pozyskać. Na kostce pomarańczowej widnieje lis, a na niebieskiej wilk, przed atakiem pierwszego ochrania nas mały pies, a drugiego wielki. Psy pozyskujemy na zasadzie wymiany, podobnie jak pierwszego konia i krowę. Dokładne przeliczniki barteru rozrysowano na każdej planszy. Pozostałe zwierzęta się rozmnażają ? jak to wżyciu bywa. Każda parka ? będąca sumą symboli z kostek i z już uzyskanych żetonów rodzi kolejne zwierzę. W skrócie, jak opisano na pudełku: ?hodujesz zwierzęta, powiększasz stado, pomnażasz swój zysk!?
Super Farmer jest grą losową, ponieważ w pierwszej kolejności o naszym dobytku decyduje rzut kośćmi. Nie jest jednak tylko uzależniony od naszego szczęścia, ponieważ wymiany zwierząt dokonujemy już według własnego pomysłu na hodowlę, podobnie rzecz się ma z ochroną przed nieszczęściem ? my decydujemy kiedy bierzemy określonego psa.
http://mlodygiercownik.pl/2016/06/07/recenzja-gry-planszowej-super-farmer/