Gra Plus i Minus Nauka liczenia Nasza Księgarnia

Nauka przez zabawę? Oczywiście, że to najlepszy pomysł! Właśnie dzieciaki rozpoczęły wakacje i nie w głowie im nauka, ale gdyby tak poprzez gry wspierać ich pamięć i pomagać w rozwijaniu ich umiejętności?

Autorką gry jest Justyna Kesler, zaś ilustratorką Agnieszka Dymek.

Gra będzie świetna dla dzieci zaczynających naukę w podstawówce i będących w klasach 1-3. W takim wieku z dziećmi właśnie w tą grę grałam i pomagałam im dzięki niej polubić matematykę. Wszystkie pokochały tą grę i większość nie chciała jej kończyć. Miałam okazję przetestować też grę z dziećmi z 5 klasy na lekcji z nauki dodawania liczb całkowitych, tylko tam zrobiliśmy trudniejszą wersję i karty z odejmowania posłużyły jako ujemne, także i dla starszych dzieci można wciąż tej gry używać tylko delikatnie modyfikując rozgrywkę (praca z dziećmi to zdecydowanie było ciekawe doświadczenie dla mnie i grę oczywiście od razu ich nauczycielce poleciłam).

Mamy tu w rzeczywistości nie tylko jedną zabawe. Liczenie wartości z kart ze stołu czyli "trzy po trzy" i to fajnie się sprawdzało w dwie osoby i jest idealne na początek. Kolejna zabawa to "Plus minus" i tutaj dzieciaki w grupach fajnie sobie radziły same, z małą weryfikacją działań z mojej strony i ich poprawności. Bardzo fajne moim zdaniem były cele do wykonania w tej grze. I najtrudniejsza moim zdaniem z gier, niestety tu było najwięcej błędów podczas gry, ale i tak dzieciaki świetnie się bawiły. Oczywiście poza tymi zabawami możemy używać kart do układania działań, porównywania i prostej nauki dodawania i liczenia do 20. Na przykładzie 5 klasy tu idealnie sprawdzało się liczenie kratek i zabieranie bądź dokładnie odpowiedniej ilości kostek.

Edukacja jest bardzo trudnym zadaniem, a ta gra moim zdaniem może wielu pomóc w przypadku nauki matematyki na niemal najważniejszym etapie nauki.

Bardzo polecam tą grę i zachęcam byście kupowali ją najmłodszym i z nimi spędzali przy niej czas.

Czy nauka matematyki może być łatwa i przyjemna? Czy można ja zamienić w zabawę?
Dzięki ciekawej grze wydanej przez wydawnictwo Nasza Księgarnia dzieci na pewno polubią dodawanie i odejmowanie. Zamiast tradycyjnego podręcznika mamy tutaj zestaw kart i propozycje różnych zabaw. Oprócz nauki liczenia w zakresie 20, znajdziemy tutaj również podstawowe zagadnienia matematyczne tj. suma, różnica, parzyste, nieparzyste, większe od, mniejsza niż.
Pudełko jest niewielkich rozmiarów, ale zawartość jego dość bogata.
Znajdziemy w nim aż:
?110 kart Matemateusza
?90 kart działań i
?20 kart celów
?50 kart Spryciuli
?Przewodnik z pomysłami na gry i zabawy matematyczne.
Gra przeznaczona jest dla dzieci od 7 roku życia. Idealnie nadaje się do wspólnych zabaw w domu. Jest świetnym uzupełnieniem tradycyjnych metod nauczania. W przewodniku znajdziemy propozycje zabaw na poziomie łatwiejszym i trudniejszym.
Gra wykonana jest bardzo estetycznie, a czas z nią spędzony jest bardzo miło spędzonym czasie.

Lubię liczby i zabawy nimi. Lubię też zachęcać do tego najmłodszych. Ponownie proponuje Wam naukę przez zabawę, tym razem przy użyciu gry ?Plus i minus?.

Początkowo, czytając instrukcję ?na sucho? myślałam, że ta gra będzie skomplikowana. Ale, gdy zebrałam kilku chętnych przedszkolaków i zaczęliśmy grać, okazało się, że jest to bardzo prosta gra.

W twardym pudełku znajdziemy:
- 110 kart matematycznych, w tym
- 45 serowych kart dodawania,
- 45 arbuzowych kart odejmowania,
- 20 kart celów,
- 50 kart Spryciuli do układania działań matematycznych
- przewodnik/instrukcję z pomysłami na gry i zabawy matematyczne.

Gra ma kilka wariantów rozgrywek dostosowanych do wieku graczy , każda atrakcyjna, budząca emocje i zainteresowanie dzieci. Przede wszystkim oczywiście w tej grze trzeba liczyć Dla dorosłych jest to łatwizna, a dla dzieci ciekawe wyzwanie. Można dodawać, odejmować, szukać kart spełniających określone kryteria.

Ilość graczy przewidziana jest w przedziale od 2 do 4. Przy pierwszej rozgrywce grałam razem z moimi wychowankami (dając im oczywiście fory ????). Przy drugiej moja rola ograniczyła się do rozdawania kart i sprawdzania poprawności liczenia. Przy trzeciej byłam już tylko obserwatorem i ewentualnie rozwiewałam wątpliwości przedszkolaków. Na koniec byłam tą złą, która zabiera grę.

Tak więc, póki moja córka dorośnie do tej gry, korzystają z niej moje przedszkolaki, a Wam ją polecam do nauki i utrwalania liczenia. Najlepszą rekomendacją jest fakt, że dzieci codziennie chcą grać w ?Plus i minus?.