Stało się! Pierwsza zabawka kreatywna z naszej nowej kategorii ?Klocki i zabawki kreatywne?. Mechaniczny konik polny skonstruowany przez Młodego Giercownika i rodziców już spaceruje po mieszkaniu! Teraz każdy z nas może być konstruktorem, projektantem, wynalazcą ? my zaczęliśmy od ?Robota robaka? ? pojazdu silnikowego składanego samodzielnie od najdrobniejszych elementów, praktycznie bez użycia śrubokręta. Mega frajda dla rodziców i dzieci!
W pudełku znajdziemy zestaw wyciętych kolorowych płytek z pianki, plastikową obudowę na silnik i baterie, przekładnice i koła, sinik, wkręt, naklejki oraz instrukcję. Potrzebujemy dwóch baterii 1,5 V AA ? najlepiej akumulatorków, żeby samodzielnie je ładować po wyczerpaniu. Śrubokręt krzyżakowy ? w sumie tylko do przykręcenia jednej jedynej śrubki, która trzyma pokrywę od pojemnika baterii.
Zabawka przeznaczona jest dla dzieci powyżej 5 roku życia ? na pewno trzeba się z tym stwierdzeniem zgodzić odnośnie składania, ponieważ młodsze dzieci bez udziału rodzica nie zmontują robota, pomimo, że dla nas jest to proste.
Składanie zaczynamy od serca pojazdu ? do plastikowego pojemnika wkładamy sinik z wałem napędowym oraz koła zębate. Łączymy przewodami silnik z pudełkiem baterii ? specjalne metalowe obręcze i plastikowe, wciskane zatyczki nam to ułatwiają. Do plastikowych elementów wewnętrznych korpusu robota dołączamy obudowę z pianki i przyciskamy zatyczkami. Złączamy odnóża naszego konika polnego ? nam tego właśnie robaka przypomina robot ? z kołami, które napędza silnik. Przyklejamy naklejki i robot jest praktycznie gotowy.
Bardzo przyjemne i szybkie montowanie komponentów, a córka miała radochę nawet kiedy wyciągała właściwe części z pudełka i podawała je tacie w odpowiednim momencie. Uważnie obserwowała każdy ruch i śledziła poszczególne fazy konstruowania robota ? wspaniała nauka dla dziecka, jak z drobnych części powstaje użyteczna, funkcjonalna bryła.
Nadzór i pomoc dorosłych jest wymagany, bo bateria to prąd, a drobne elementy mogą zostać połknięte przez młodsze dzieci. Oczywiście nie wolno dotykać styków znajdujących się wewnątrz komory baterii za pomocą przedmiotów z metalu, aby uniknąć zwarcia. Bieguny muszą być właściwie połączone. Baterie należy wyciągać kiedy nie używamy robota ? mogą wylać. Baterii jednorazowych nie ładujemy. Nie powinno się wkładać razem baterii alkalicznych i standardowych (węglowo-cynkowych) lub akumulatorów ? o czym na przykład my nie wiedzieliśmy. Są to jednak informacje, które stosują się do wszystkich tego typu zabawek.
Wydawca opisał nawet, jak rozwiązywać potencjalne problemy ? my nie mieliśmy! Podpowiada, żeby wyregulowanie koła, sprawdzić połączenia przewodów i osi oraz instalacje baterii.
http://mlodygiercownik.pl/2016/08/26/recenzja-zabawki-kreatywnej-robot-robak/