O wersji papierowej "Zapiski nastolatki (nie) takiej jak inne" pisałam już jakiś czas temu. Do dziś pamiętam, jak bardzo byłam zauroczona tą historią dla nastolatek, a dziś przyszła pora napisać kilka słów o tej fantastycznej książce w wersji audio...
Nastoletnia Oliwka to dziewczynka jakich wiele, tak przynajmniej zdaje się jej samej i wszystkim wokół. Dziewczynka, chodzi do szkoły, ma dwie przyjaciółki, podkochuje się w Szymonie i rywalizuje o jego względy z Zuzą zwana pieszczotliwie Zołzą. Nikt nie spodziewa się tego, że Oliwia pewnego dnia zostanie... księżniczką. A to za sprawą swego taty, który okazuje się być następcom tronu z rodu Jagiellonów.
Jak to wpłynie na dotychczasowe życie całej rodziny i samej Oliwki? Czy Szymon zwróci na nią uwagę i w jaki sposób Apolinek chce zdobyć jej serce? Czy bycie księżniczką jest takie naprawdę fajne? Dlaczego Natalka zerwała internetową znajomość? Co stoi za rezygnacją z tronu, starszego brata Oliwii? Tego Wam nie zdradzę, ale powiem, że odpowiedzi na te wszystkie pytania odnajdziecie, słuchając uważnie niniejszego nagrania.
Jeśli chodzi o samo nagranie to mam tutaj taki mini dylemat. Nie bardzo przemówił do mnie styl pani Schimscheiner, jakoś tak nie bardzo pasował mi jej głos do tak lekkiej i zabawnej historii. Nie odbierzcie tego jako krytyki lektorki, bo nie to jest moim celem, chciałabym powiedzieć, że bardziej wyobrażałam sobie tutaj głos kogoś innego, ja wiem? Może fajnie by brzmiało gdyby tę książkę przeczytała nastolatka? Tak sobie to wyobrażam, ale pomimo tego lektorka dała radę i ogólnie słucha się jej dobrze. Modelując w odpowiednich momentach głos, wyróżniając poszczególne postacie, czyta wyraźnie i stara przekazać się emocje, które targają bohaterami.
Samo nagranie trwa siedem godzin, nie sposób go przesłuchać za jednym razem, dobrym zabiegiem jest, że płyta została nagrana rozdziałami- łatwiej wrócić do miejsca, w którym się skończyło słuchać.
Ogólnie płyta jest fajna, ja jednak zostaję nadal fanką książki papierowej. Jestem jednak przekonana, że znajdą się osoby, którym płyta bardzo przypadnie do gustu.
"Zapiski nastolatki..." to zabawna i lekka opowieść dla każdej dorastającej dziewczynki, pokazująca, że największą w życiu wartością są ludzie, którzy nas otaczają- nasza rodzina i przyjaciele. I choć czasami, jak to w życiu, bywają trudne momenty, to z każdej opresji można wyjść obronną ręką, a rodzina zawsze powinna trzymać się razem. Za te właśnie przesłania bardzo sobie cenię książki Barbary Wicher, bo pomimo lekkiego stylu, w jakich są one wszystkie napisane, ciągle uczą i pokazują dzieciom, co jest najważniejsze w życiu....
A ja nadal niecierpliwie czekam na kontynuację.
Czy polecam?
Polecam ją jak najbardziej. Po pierwsze naprawdę mamy tutaj fantastyczną, rozbudzającą wyobraźnię historię. A po drugie możecie ją zabrać ze sobą w każde dogodne miejsce. Idealnie się sprawdzi i w domu i w samochodzie i na spacerze.
Opinia bierze udział w konkursie